Witam
Moja sytuacja wygląda tak: mieszkam w małym mieście, gdzie nie ma porządnej uczelni więc planuje wyjechać do Wrocławia i studiować Informatyke na uniwersytecie. Niestety brak pieniędzy zmusza mnie do jednoczesnego podjęcia jakiejś pracy, żeby się utrzymać. I teraz pytanie: czy da się studiować i jednocześnie pracować od pierwszego roku ? Jeżeli ktoś czegoś takiego próbowałem to prosiłbym , żeby się podzielił wrażeniami. I teraz jeszcze pytania do studentów UWr - jak ciężko jest na pierwszym roku ? Czy zostaje chociaż trochę czasu dla siebie ?
Pozdrawiam.
0
0
Oczywiscie, ze sie da. Obecnie sytuacja jest taka, ze pracodawca moze sie nagiac to godzin jakie Tobie pracuja. Czyli innymi slowy: idziesz kiedys masz czas/ochote. Mowie tutaj o pracy, np. w jakies fabryce, barze. Mozesz robic w weekendy, wieczorami, albo w dni kiedy masz mniej zajec. Ogolnie z praca nie ma zadnego problemu. Idziesz, masz od jutra.
Jezeli jestes dobry mozesz pracowac jako freelancer w domu, nie ruszajac d**y.
0
Potwierdzam to co wyzej napisane (z obserwacji - mozna nawet dwa kierunki i dorabiac), istnieje jednak niebezpieczenstwo. Osoby zatrudnione w pewnej chwili stwierdzaja ze jest tak super (dostaja troche wiecej pieniedzy), ze przerywaja studia (wydaje im sie, ze na chwile) ... powrot pozniej jest albo niemozliwy albo bardzo ciezki (zazwyczaj jakies podyplomowki na gorszych uczelniach).
Oczywiscie nie bedziesz mial tyle czasu dla siebie ile bys chcial (raczej takie osoby nie imprezuja zbyt czesto i zbyt mocno).
0
Ja mimo, tego że nie miałem na uczelnie daleko i nie musiałbym sie utrzymywać sam poszedłem do pracy i przyznam, że wpadłem w płapke reichel'a, obecnie nie studiuje już 3 lata i moja rezygnacja była bardziej związana z jednym wykładowcą, ale zamierzam wrócić na nie w październiku tyle, że zaoczne i już mnie skręca na samą myśl że będe musiał gdzieś chodzić.
0
da sie, ja tak studiuje i pracuje (zdalnie), wszystko zalezy jak sobie ulozysz z pracodawca
0
Potwierdzam, tez tak pracowalem (3 lata w sumie).
0
Można też normalnie na pół etatu w biurze. Tylko najpierw trzeba sobie zajęcia ustawić.