Jak nie skreślić się na rozmowie o pracę?

0

Dziem dobry, mam za niedlugo pare rozmow o prace i moje pytanie jest nastepujace... Jak im powiedziec p orozmowie technicznej, ze mam jeszcze pare ofert i chce poczekac z podpisaniem umowy? Jak powiedziec to w taki sposob zeby mnie nie skreślili? Drugie pytanie, jak negocjowac stawke? Rzucą taką kwote to jak na to odpowiedziec zeby podbic troche ta stawke? Brakuje mi odpowiednich słów :")))))))))))))

0

"Uczestniczę jeszcze w kilku procesach rekrutacyjnych." Btw. to nie jest tak że koniecznie po rozmowie technicznej będą chcieć od razu podpisywać umowę, mogą też chcieć podjąć decyzję później.

Drugie pytanie, jak negocjowac stawke?

Można powiedzieć że nie jest to maksymalna kwota oferowana przez firmy do których się obecnie rekrutujesz. Czasami jest tak, że sam na początku rzucasz stawkę. Przy czym jeżeli jest to pierwsza praca to nie wiem czy jest sens bawić się w negocjacje.

2
stanley123 napisał(a):

Jak im powiedziec p orozmowie technicznej, ze mam jeszcze pare ofert i chce poczekac z podpisaniem umowy? Jak powiedziec to w taki sposob zeby mnie nie skreślili?

Poczekać na ofertę, nie ma co od razu rzucać, że są inne oferty, skoro nie wiadomo czy są zainteresowani. Jak już oferta będzie to powiedzieć, że potrzebujesz czasu na podjęcie decyzji. Nie gwarantuje to, że Cię nie odrzucą szczególnie, jak będziesz chciał przedłużać czas na odpowiedź np. ponad tydzień, ale to zależy od szybkości procesu - jak firmie samej zajmuje parę tygodni na ogarnięcie to nie powinna oczekiwać, że kandydat będzie odpowiadał od razu.

1

Czyli chcesz zgrywać cwaniaka na rozmowie, ale się trochę cykasz, że przez to cwaniakowanie cię odrzucą i zostaniesz z niczym? XD
To może po prostu tego nie rób, bo jeśli nawet nie wiesz, jak powiedzieć, że płacą za mało albo że chodzisz na inne rozmowy, to pewnie skończysz ze swoim pikachu face ¯⁠\⁠⁠(⁠ツ⁠)⁠⁠/⁠¯

0
stanley123 napisał(a):

Dziem dobry, mam za niedlugo pare rozmow o prace i moje pytanie jest nastepujace... Jak im powiedziec p orozmowie technicznej, ze mam jeszcze pare ofert i chce poczekac z podpisaniem umowy?

No jak powiesz im teraz (pierwsza połowa marca), że chcesz zacząć od np. kwietnia to będziesz miał czas na przemielenie parę ofert.

Chyba, że chcesz celowo zaznaczyć, że masz parę ofert, żeby wiedzieli, że mają konkurencję, to też może być dobre.

Jak powiedziec to w taki sposob zeby mnie nie skreślili?

Podstawowa zasada rekrutacji - to nie oni cię skreślają, to ty ich skreślasz. Oni mogą najwyżej pozbawić się możliwości współpracy z tobą.

A poza tym - wóz albo przewóz. Jak firma szuka kogoś na ASAP, a ty mówisz, że teraz nie możesz, to mogą zatrudnić kogoś innego. Czasem jest tak, że kto pierwszy ten lepszy.

Chociaż na szczęście dla ciebie zwykle rekrutacje ciągną się tygodniami albo i dłużej.

0

Jest jeszcze jeden patent - jeśli dostaniesz lepszą ofertę to już podpisaną umowę da się wypowiedzieć jeszcze przed rozpoczęciem pracy ;) Czyli podpisujesz umowę z rozpoczęciem np. 1 maja, ale wypowiadasz ją jeszcze w kwietniu, nawet jeśli parę dni naszło na siebie to można liczyć na to, ze firma nie wymusi na Ciebie przychodzenia przez tydzień czy miesiąc :D

Oczywiście, po czymś takim możesz spodziewać się, że trafisz w tej firmie na czarną listę, ale rynek jest ogromny, więc pytanie czy to jest aż takie ważne.

4

Jak już dostaniesz ofertę to po prostu przekaż, że potrzebujesz kilku dni ze względu na wynik innych procesów w których brałeś udział. Dyplomatycznie określ, że chcesz być fair i dać szansę innym na przedstawienie oferty.

Wysoce prawdopodobne, że niektórzy od razu podbiją Ci stawkę, żebyś tylko przyjął ;)

0

Dostajesz pierwszą ofertę która Cię satysfakcjonuje ale liczysz na coś innego lepszego potencjalnie - odpowiadasz ze potrzebujesz czasu na zastanowienie gdyż masz inne procesy rekrutacji w toku na końcowym etapie i chciałbyś podjąć świadomą i przemyślaną decyzję.

W tym czasie jak juz masz ten 1 strzał to stosujesz poniższa strategie.
Wysyłasz info do pozostałych firm w których masz rekrutacje w toku iż masz już satysfakcjonującą ofertę ale bardzo chciałbyś u nich w X pracować bo cos tam cos tam. I że masz ostatecznie np. 1 tydzień na podjęcie decyzji i czy są wstanie przyspieszyć proces.

Ostatecznie jak masz dużo takich otwartych rekrutacji to masz 1 tydzień troche psycho rollercoastera - bedąc na pełen etat poszukiwaczem pracy i sekretarka żeby zgrać wszystko mailowo telefonicznie itp itd - ale finalnie jak dasz rade to na stole masz potencjalnie 3-4 oferty i bierzesz to co Ci najbardziej odpowiada.

Jak gdzies bedziesz mial na poczatkowych etapach wejscie smoka - i HR to ogarna to 2-3 etapy odklepiesz w 2-3 dni z oferta na stole.
Zamiast 2-3 tygodni na każda rekrutacje.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1