Umowa licencyjna a kary umowne.

0

Witajcie,
ponownie przywiodła mnie na forum EULA.
W umowie przygotowanej przez prawnika mam zapis dotyczący kar umownych.
Fragment przedstawia się następująco:

1. Strony postanawiają, iż w przypadku naruszenia przez Licencjobiorcę warunków licencji
Licencjodawcy przysługuje od Licencjobiorcy kara umowna w wysokości _______ zł.
2. Ponadto Licencjobiorca zapłaci Licencjodawcy karę umowną w przypadku naruszenie przez
Licencjobiorcę praw autorskich Licencjodawcy do Oprogramowania w wysokości _______ zł.

Doczytałem, że są bodaj trzy sposoby na ocenę tych szkód.
Między innymi przez porównanie z konkurencją poprzez analogię, oraz metodę dochodową, na podstawie oszacowania kosztów.
Jednak posłużono się przykładem autora książki.

Zupełnie nie mam pojęcia jak sprawa wygląda w przypadku oprogramowania.
Zakładając, że program konkurencyjny został pobrany na jednym z portali aukcyjnych 10k razy (w tym trial) a jego cena wynosi w granicach 60 jak oszacować takie koszty?

Przyznam się, że głupio utknąłem.

2

Ale o jakim szacowaniu wysokości szkód Ty piszesz?

To, co masz to są kary umowne. Masz je podane wprost i wyrażone w PLN. Oznacza to, że jak nastąpi złamanie zapisu umowy, którego dotyczy dana kara, to strona poszkodowana ma prawo domagać się od drugiej strony takiej właśnie kary.

To, o czym piszesz, dotyczy dochodzenia naprawienia swoich strat na zasadach ogólnych. W takim przypadku rzeczywiście konieczne jest wykazanie poniesionych strat. Ale w podanym przez Ciebie fragmencie umowy nie ma o tym ani słowa, masz jedyne określone kary umowne. A tutaj nic nie podlega negocjacjom czy wycenom - mamy jasno napisane, że w razie popełnienia jakiegoś naruszenia, druga strona musi zapłacić X złotych kary. Dodatkowo, o ile nie ma zapisu wprost mówiącego o tym, że można, to w razie poniesienia strat większych niż wysokość kary, nie można dochodzić od drugiej strony pozostałej kwoty, chyba, że zostało to inaczej zaznaczone w umowie. Mówi o tym KC Art.484. §1. Czyli mówiąc wprost - masz karę umowną 500 zł za niedostarczenie projektu w terminie. Nie robisz tego, zleceniodawca ponosi koszty w wysokości 10kpln, ale Ty płacisz tylko to 500 zł, jeśli nie było zastrzeżenia, że może dochodzić odszkodowania w pełnej wysokości.

0

Tak, kolejny 3 pkt brzmi następująco:
`Zastrzeżona kara umowna nie wyłącza możliwości dochodzenia przez Licencjodawcę na zasadach ogólnych odszkodowania przewyższającego karę umowną.' - jak pisałeś.

Rozwiałeś moje wątpliwości w tej kwestii, kiedy wskazałeś, że ma to być dosłownie kwota wyrażona w zł.

1

No ale masz przecież dopisek, że jeśli jedna strona uzna, że szkoda jest wyższa od kary, to i tak może dochodzić odszkodowania uzupełniającego. Czyli wracamy do punktu wyjścia i Twojego pierwotnego pytania.

W związku z tym mam prośbę - wyjaśnisz, o co chodzi z tym sposobem ustalani wysokości strat? O co konkretnie pytasz?
Nie wiem dokładnie jaka jest sytuacja, ale tak na chłopski rozum: licencja kosztuje 500 złotych. Ja sobie na lewo zainstalowałem aplikację na 5 komputerach i z nich korzystam. Daje to łącznie wysokość 2500pln, bo tyle twórca programu powinien zarobić, jakbym kupił licencję od niego.

Wyjaśnij proszę, o jakie straty Ci chodzi i jakiego typu naruszenia Cie interesują. Bo to, co napisałeś w pierwszym poście jest dość zagmatwane i niejasne.

0

Tak, - napisałem, że rozwiałeś me wątpliwości w tym zakresie.
Nie pozbawiona wdzięczności moja odp.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1