Żyję sobie wygodnie w korpo za godziwe jak na moje doświadczenie pieniądze, 40h w tygodniu i spokój, fajni ludzie z którymi można pogadać w pracy i poza nią, ale jednak z dala od całej rodziny i miasta, które lubię i w którym się wychowałem, a ja jestem staroświecki. Zastanawiam się jaka jest szansa na podobne życie po stworzeniu własnej firmy w małym mieście (<100k). Praca zdalna samotnie z domu mi się nie widzi, a biur coworkingowych nie ma w promieniu 50km. Czy trudne jest zbudowanie zespołu ok. 5 podobnych programistów z zamiłowania w mieście w którym praktycznie nie ma uczelni wyższych? Jak trudno znaleźć wtedy klientów? Czy są ludzie chętni na współpracę i wspólne negocjowanie kontraktów i dzielenie pieniędzy, czy raczej wszyscy wolą stałą pensję? A może lepszym rozwiązaniem będzie po prostu szukanie ludzi do współwynajmowania biura? Tylko jaka jest atmosfera jeżeli tacy ludzie w zasadzie nie pracują nad wspólnym projektem, tylko każdy ma swoich klientów? Zapraszam do dyskusji i dzielenia się doświadczeniami i pomysłami.
0
0
Skoro sam nie pracujesz w swoim rodzinnym mieście to chyba masz odpowiedź jak łatwo jest tam znaleźć pracowników
1
Gdyby były firmy programistyczne oferujące pracę to bym tu pracował, ale są tylko agencje reklamowe szukające "Fullstack developerografików rozwieszaczy banerów" za 2500 zł netto.
0
Zajrzyj na Europejskie Forum Gospodarcze - Łódzkie 2017 jeśli interesujesz się tym tematem.