Korpo vs mała firma

Pracuje aktualnie w duzym miedzynarodowym korpo, jednak czuje że mało się uczę tutaj, nudzę się. Za to praca jest stabilna i komfortowa. Stanowisko sysadmin.
Mam ofertę od małej/średniej polskiej firmy na stanowisko java dev, kasa trochę mniejsza, ale większe możliwości rozwoju, nauki. Praca na pewno mniej stabilna (umowa zlecenie).
Mam rok doświadczenia i jestem studentem. Co brać pod uwagę? Zmieniać czy zostawać?

I my mamy ci wywróżyć co dla ciebie lepsze?

• Jak ktoś nie lubi sysadminowania to powie że Java lepsza.
• Jak ktoś nie lubi Javy to powie że już lepiej w Macu pracować, bo tam przynajmniej jest umowa o pracę

Dla ścisłości, mnie sysadminowanie nudzi

Czyli mówisz że wolisz mniej płatną pracę, za to byłoby więcej do roboty xd jeszcze zdążysz poznać dorosłość.

Ja osobiście siedzę teraz w korpo i planuje skoczyć do jakiejś mniejszej firmy bo nudy w chus i pomysły na zarządzanie czasem totalnie kwadratowe. Rób tak żeby być zadowolonym i żeby potem nie być następnym forumowym placzkiem co go IT przerosło i chce zrobić kurs pilota.

nowy999 napisał(a):

Stanowisko sysadmin.

nowy999 napisał(a):

Mam ofertę od małej/średniej polskiej firmy na stanowisko java dev

Odpowiedz sobie na pytanie co chcesz robić w przyszłości i zbieraj pod to doświadczenie. Marzy ci się kariera programisty to idź na Java Dev i rozwijaj się jako programista. Marzy ci się kariera DevOpsa to zostań gdzie jesteś i rozwijaj się w tym kierunku. Proste.

Jestem na podobnym stanowisku jak autor tematu, to czy masz robote czy nie zależy jak jesteś aktywny. Albo odwalasz przypisane taski albo szukasz sobie roboty.
Wcześniej pracowałem w januszexach i nie mam zamiaru tam wracać, jedyne co jest plusem to bagaż doświadczeń z takich plecakowych firm.
Sysadminowanie może być fajne ale musisz być aktywny :)
btw. korpo nie jest takie złe jak tutaj się czyta czasami, no chyba że polskie firmy uważające się za korporacje xD

W korpo jest względny luz przez fakt rozmiaru. Wszystko się wlecze co daje chociażby możliwość łatwego OE. No i korpo będzie raczej wypłacalne i nie padnie z dnia na dzień.

Dla kontrastu mała firma to znacznie więcej odpowiedzialności, bo jesteś widoczny. Kwestia podwyżek i wypłacalności też może być dyskusyjna.

Musisz sam zdecydować. Generalnie odradzam polskie firmy, bo z reguły pachnie tam januszem.

Korpo lepsze, bo większy luz, pewny hajs co miesiąc, jak zatrudniają na UoP, to nie mogą cię zwolnić z byle powodu. Pracowałem z różnymi osobistościami w korpo, niektórzy potrafili się opierniczać całymi dniami, a i tak ich korpo nie zwolniło. Nie wiem, jak w Javie, ale u mnie w korpo robimy sporo rozwojowych projektów z nowymi technologiami, ale piszemy to w node.js, więc może to kwestia technologii i jeszcze jest tutaj mniej legacy niż w Javie.

Jeżeli pracujesz zdalnie to weź sobie dodatkowe zlecenie jak masz tyle czasu wolnego.
Jeżeli musisz siedzieć ileś w biurze to w wolnym czasie rób szkolenia, dokształcaj się, dłub sobie coś rozwojowego.

Kolega przeszedł z UoP w dużym korpo na UZ w małej firmie bo też się nudził. W nowej, małej firmie robi 5 rzeczy na raz i go to jara ale kolega ma dopiero 24 lata więc jeszcze nie zdążył sobie napsuć krwii.

Ja uważam, że lepiej siedzieć w korpo na UoP i mieć spokój. Jeżeli zdalnie to w tym czasie co masz spokój, ugotuj obiad, zrób kilka pompek, kup sobie przełącznik KVM i dokształcaj się albo weź dodatkowe zlecenia.

PS. z rokiem Expa to bym nie wojował na rynku pracy, szczególnie w obecnej chwili. Posiedź jeszcze z rok dwa w tym korpo bo przynajmniej na papierze będziesz nabywać doświadczenie. W małej firmie przyjdziesz na UZ i z dnia na dzień mogą Cię wywalić i z rokiem Expa możesz mieć potem problem znaleźć coś na szybko.

Dla przykładu to sam niedawno miałem ofertę do małej polskiej firmy, założonej w 2021. ~20 pracowników a firma bazuje na jednym dużym kliencie. Kasa była spoko, ale co w momencie, gdy klient się rozmyśla? Praktycznie cała firma się sypie :D Takie rzeczy warto kalkulować.

nowy999 napisał(a):

Mam rok doświadczenia i jestem studentem. Co brać pod uwagę? Zmieniać czy zostawać?

I z tego powodu radziłbym Ci zostać. Ucz się po godzinach jeśli czujesz, że w pracy się nie rozwijasz, skończ studia i potem możesz się rozglądać za inną pracą. Jak pójdziesz jako java dev do małej firmy to zawsze jest ryzyko, że Cię zawalą robotą i braknie Ci czasu i sił na studia, a i ten mityczny rozwój pójdzie się bujać jak się okaże, że w firmie jest wieczny deadline na wczoraj.
Tak jeszcze myślę, że skoro pracujesz jako sysadmin to coś tam pewnie już wiesz, więc zastanów się czy nie warto byłoby iść w stronę np. devops.

korokczan napisał(a):

Korpo lepsze, bo większy luz, pewny hajs co miesiąc, jak zatrudniają na UoP, to nie mogą cię zwolnić z byle powodu. Pracowałem z różnymi osobistościami w korpo, niektórzy potrafili się opierniczać całymi dniami, a i tak ich korpo nie zwolniło. Nie wiem, jak w Javie, ale u mnie w korpo robimy sporo rozwojowych projektów z nowymi technologiami, ale piszemy to w node.js, więc może to kwestia technologii i jeszcze jest tutaj mniej legacy niż w Javie.

@korokczan: U mnie korpo zatrudniajaca roznych inzynierow nie miala (w czasie pandemii - rok 2020) projektu dla programisty Java, ktory robil support projektu w Java SWT, wiec wrzucila go w projekt, gdzie zbieral wymagania do jakiegos inzynierskiego projektu zamiast programowac. Po kilku miesiacach sam zmienil firme, bo nie podobalo mu sie, ze nie programuje. Chyba nie zawsze taka praca w nierozwojowym projekcie w korpo jest dobra?