Serio.
Robienie kampanii na haslach populistycznych, socjalnych + brak konkretow w zakresie gospodarki, podatkow, wyjscia z inflacji czy tez polityki zagranicznej itd.
W skrocie - wyglada na to, ze konkuruje na elektorat z PiSem, a tej walki oczywiste jest, ze nie wygra.
Czy moze ma takich debilnych doradcow, ktorzy nie potrafia powiedziec, ze elektorat ktory nie glosowal na PiS (lub nie glosowal wcale) gardzi populizmem, rozdawnictwem i szeroko pojeta kielbasa wyborcza? Wiec swoj potencjalny elektorat, ktory moglby zdobyc rozsadnym programem wpycha w ramiona Konfy.
Nie czaje.
0
1
40% wyborców Koalicji Obywatelskiej ma wpisane na Facebooku "Szlachta nie pracuje" czyli są to ludzie bezrobotni, emeryci, matki wychowujące dzieci i niepełnosprawni. To mniej niż wśród wyborców PiS, ale nadal bardzo dużo. W związku z tym, jeżeli Tusk przestudiował swój elektorat oraz stwierdził, że PiS popierają ludzie zorientowani na świadczenia socjalne, ale część z nich chciałaby sobie "zabortować płoda" albo "popedałować", to robi słusznie.
1
Głosowanie na PIS czy KO to taki wybór między dżumą a cholerą (albo odwrotnie).
1
PO od 2015 roku nie wygrywa, bo nie dawało porządnej kiełbasy wyborczej tym, którzy na nią czekają. Dodatkowo ten elektrorat jest liczny i daje PiSowi w tej chwili przewagę. Głos za kasę, uczciwy układ :D Tusk to lawirant i będzie lawirował żeby być dobrym wujkiem dla każdego, ma pewnie nadzieję ugrać głosy tych, którzy nie zarabiają za wiele, a odwracają się od Pisu i chcieliby dostać trochę kasy do najniższej krajowej.
Ponadto, zdaniem publicystów, wyśmiewanie i lekceważenie mniej zamożnego elektoratu to przyczyną zwycięstwa Pisu, który w dyskusji przywrócił godność emerytom i "zwykłym Polakom". W ten sposób uzyskiwał poza dużymi miastami wyniki nawet 70% i większe.
W skrócie - nie liczy się jakość elektoratu, lecz ilość.