Dlaczego Tusk płacze nad Lotosem?

0

Dlaczego Tusk płacze nad Lotosem, pomimo tego, że spółka została sprzedana wg kapitalizacji giełdowej z lipca? Wtedy wartość akcji, a także całej spółki giełda wyceniała na 14mld złotych, a szejkowie zapłacą 5mld czyli 1/3 tej kapitalizacji za 30% akcji. Nie wiem jak u mnie z matematyką, ale mnie się zgadza. 14mld*0.3 = 4,2mld czyli arabowie zapłacili nawet nieco więcej niż wynikałoby z kapitalizacji. Szczególnie dziwi mnie ten płacz, mając w perspektywie zakaz sprzedaży aut spalinowych w UE do 2032 roku...

Zatem dlaczego Tusk płacze? Może dlatego, że rafineria w rękach arabskich szejków to mniej krzesełek do obsadzenia, mniej kasy do rozkradzenia?!

https://streamable.com/2wn5uk

3

On nie powinien płakać za rafinerią, tylko za tym, że ktoś nie będący TVP potrafi w ten sposób sparafrazować jego filmik :D :D
W każdym razie słaby bait, od razu wyczułem, postaraj się następnym razem bardziej :P

1

Tutaj jest to wyjaśnione (od 12 minuty):

screenshot-20221229125834.png

0
MrocznyRycerz napisał(a):

screenshot-20221229125834.png

Pamiętam jak PiS i PO były małe i jacyś politycy mówili że to nie ptrzetrwa nawet pół roku XD

2

AWS = ... = PIS = PO = ta sama sitwa pod inną nazwą i zmienionym pokoleniem => won

0
MrocznyRycerz napisał(a):

AWS = ... = PIS = PO = ta sama sitwa pod inną nazwą i zmienionym pokoleniem => won

Tylko Azure!

2
Haskell napisał(a):

Dlaczego Tusk płacze nad Lotosem, pomimo tego, że spółka została sprzedana wg kapitalizacji giełdowej z lipca?

Poważnie? A skąd ta wiedza?

Wtedy wartość akcji, a także całej spółki giełda wyceniała na 14mld złotych, a szejkowie zapłacą 5mld czyli 1/3 tej kapitalizacji za 30% akcji.
Nie wiem jak u mnie z matematyką, ale mnie się zgadza. 14mld*0.3 = 4,2mld czyli arabowie zapłacili nawet nieco więcej niż wynikałoby z kapitalizacji.

Za 30% akcji lotosu Saudyczyjcy zapłacą niespełna 500 mln USD, czyli ok. 2,2 mld zł.
Kapitalizacja Lotosu z lipca to 14 604 995 598 zł za link

To jest 30%? A gdzie takich procentów uczą?

Szczególnie dziwi mnie ten płacz, mając w perspektywie zakaz sprzedaży aut spalinowych w UE do 2032 roku...
Zatem dlaczego Tusk płacze? Może dlatego, że rafineria w rękach arabskich szejków to mniej krzesełek do obsadzenia, mniej kasy do rozkradzenia?!

Pytanie - Ile zarobił Lotos w zeszłym roku?
I dlaczego został sprzedany za ułamek zysków za jeden rok?
Poza tym, to aby móc sprzedać Lotos, Orlen musiał sprzedać stacje Węgrom - 410 stacji za 464 mln dol.
Interes życia?
Jasne, tylko dla kogo.
A po co to sprzedano - tak naprawdę nikt nie wie.

To pewnie taka sama prawda, jak z VATem na paliwa czy gaz - UE kazała podnieść.
Jprdl... 🤦‍♂️

2
gajusz800 napisał(a):

Tusk płacze z zazdrości że to nie on sprzedał:
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-tusk-nie-ma-powodow-by-powstrzymac-sprzedaz-lotosu-rosjanom,nId,331726#crp_state=1

Acha.
Czyli Matusz doradzał Tuskowi, żeby ten sprzedał Lotos, ale on nie sprzedał.
Za to Matusz sprzedał i to wina Tuska.
No wszystko jasne.

0

Ale skąd wiesz, że Mateusz mu to doradzał, a nie odradzał? Masz jakieś konkretne informacje na ten temat?

0
gajusz800 napisał(a):

Ale skąd wiesz, że Mateusz mu to doradzał, a nie odradzał? Masz jakieś konkretne informacje na ten temat?

Wiadomo że Mateusz odradzał Tuskowi bo sam chciał sprzedać i teraz wina Tuska bo Tusk mógł sprzedać wcześniej / sarkazm

0

No właśnie ja nie wiem po co poruszać ten temat, skoro i tak nigdy się nie dowiemy, co Morawiecki doradzał a czego nie.  Kliknij To co wiadomo na pewno, to że sprzedaż Rosji była już praktycznie przesądzona, a wycofano się dopiero pod naciskiem protestów społecznych, tzn ze strachu przed spadkiem poparcia wyborców.

4
gajusz800 napisał(a):

No właśnie ja nie wiem po co poruszać ten temat, skoro i tak nigdy się nie dowiemy, co Morawiecki doradzał a czego nie.  Kliknij

No jakie to teraz wygodne...

To co wiadomo na pewno, to że sprzedaż Rosji była już praktycznie przesądzona, a wycofano się dopiero pod naciskiem protestów społecznych, tzn ze strachu przed spadkiem poparcia wyborców.

Wiemy na pewno?
A niby skąd i co wiemy na pewno?

Na pewno wiemy, że na tzw. krótkiej liście nabywców były 3 podmioty, z czego jeden był rosyjskim holdingiem.
Wiemy na pewno, że nic nie zostało sprzedane i temat sprzedaży Lotosu za Tuska po prostu upadł.
Oraz wiemy na pewno, że PiS zrobił interes (życia?), do którego (i znowu jak wygodnie) się nie odniosłeś - powtarzam, procenty ci się pomerdały i to ostro.

3

Rosyjski koncern nie był jedynym potencjalnym klientem, więc gadka o tym, że "Tusk chciał sprzedać Lotos Rosjanom" jest tradycyjną już manipulacją obozu rządzącego. Zarówno moment wypłynięcia tematu, jak i forma świadczą o tym, że jest to próba przykrycia sprzedaży Lotosu - nie jest to pierwsza tego typu zagrywka jaką widzimy w polityce, ani tym bardziej nie ostatnia.

Jeśli uznamy, że to właśnie Daniel Obajtek wyciągnął tę sprawę to albo prezes Orlenu niezbyt lubi się z premierem Morawieckim, albo też nie do końca pomyślał, że owe "oskarżenia" mogą trafić rykoszetem również w szefa rządu.

0
wloochacz napisał(a):

Wiemy na pewno, że nic nie zostało sprzedane i temat sprzedaży Lotosu za Tuska po prostu upadł.

Wierny także czemu upadł - z powodu protestów. O tym oczywiście nie pamiętasz, bo pamiętasz to co wygodne. Tusk bardzo chętnie sprzedałby Lotos także i Rosjanom, ale przestraszył się protestów i temat upadł. Biorąc to pod uwagę można wysnuć wniosek że żałuje, że wtedy się przestraszył.
.

wloochacz napisał(a):

No jakie to teraz wygodne...

Nie rozumiem co chcesz przekazać. Masz jakieś informacje o tym, co Morawiecki doradzał Tuskowi? Czy będziesz bić pianę?

Rosyjski koncern nie był jedynym potencjalnym klientem

Rosyjski koncern był jednym z potencjalnych klientów i to wystarczy.

Zarówno moment wypłynięcia tematu, jak i forma świadczą o tym, że jest to próba przykrycia sprzedaży Lotosu

Co to znaczy "przykrycie sprzedaży Lotosu" i czemu ktoś miałby to robić? O ile mi wiadomo, ta transakcja przebiegła zgodnie z prawem i za zgodą UE. Ktoś chciał przykryć tą sprzedaż i udawać że wcale Lotos nie został sprzedany, o to ci chodzi?

Jaki to temat wypłynął ? Z tego co pamiętam, to zaczęło się od skowytu opozycji że Orlen kupił Lotos, w odpowiedzi na skowyt słusznie przypomniano że Tusk też miał takie plany nie wykluczając Rosjan (no ale "temat upadł "). Nic tu zresztą nie musi wypływać, bo wszyscy pamiętają jak było a archiwalne wypowiedzi są ogólnodostępne dla każdego

0
wartek01 napisał(a):

Rosyjski koncern nie był jedynym potencjalnym klientem, więc gadka o tym, że "Tusk chciał sprzedać Lotos Rosjanom" jest tradycyjną już manipulacją obozu rządzącego. Zarówno moment wypłynięcia tematu, jak i forma świadczą o tym, że jest to próba przykrycia sprzedaży Lotosu - nie jest to pierwsza tego typu zagrywka jaką widzimy w polityce, ani tym bardziej nie ostatnia.

Jeśli uznamy, że to właśnie Daniel Obajtek wyciągnął tę sprawę to albo prezes Orlenu niezbyt lubi się z premierem Morawieckim, albo też nie do końca pomyślał, że owe "oskarżenia" mogą trafić rykoszetem również w szefa rządu.

A z innymi zainteresowanymi też takie pogaduszki-obiecanki były uskuteczniane?

Dziennik Bałtycki

Jak pisał Lambin(szefuncio Łukoil Polska - dopisek mój), do porozumienia w sprawie udostępnienia przestrzeni pod budowę terminalu paliwowego firmy Łukoil, miało dojść podczas spotkania ówczesnego szefa tej firmy Wagita Alekpierowa z Donaldem Tuskiem na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. W liście wskazano, w którym miejscu miałaby powstać instalacja.

Port Gdańsk i Łukoil

3
gajusz800 napisał(a):

Wierny także czemu upadł - z powodu protestów. O tym oczywiście nie pamiętasz, bo pamiętasz to co wygodne. Tusk bardzo chętnie sprzedałby Lotos także i Rosjanom, ale przestraszył się protestów i temat upadł. Biorąc to pod uwagę można wysnuć wniosek że żałuje, że wtedy się przestraszył.

Z ciekawości - podziel się linkiem do źródła, które:

  • stwierdza, że jest to sprzedaż Lotosu była przesądzona
  • wskazuje, że powodem odejścia od owej transakcji jest strach Donalda Tuska przed protestami
  • jest to artykuł sprzed 2014 roku

Rosyjski koncern był jednym z potencjalnych klientów i to wystarczy.

Czyli obecność Mateusza Morawieckiego w rządzie, który chciał sprzedać Lotos również wystarczy, żeby uznać Mateusza Morawieckiego za zwolennika sprzedaży Lotosu.

Jaki to temat wypłynął ? Z tego co pamiętam, to zaczęło się od skowytu opozycji że Orlen kupił Lotos, w odpowiedzi na skowyt słusznie przypomniano że Tusk też miał takie plany nie wykluczając Rosjan (no ale "temat upadł ")

Czyli masz niesamowite wręcz problemy z pamięcią.
Spór nie toczy się wokół przejęcia Orlenu przez Lotos, ale sprzedaży Rafinerii Gdańskiej koncernowi Saudi Aramco.

@tajny_agent:

A z innymi zainteresowanymi też takie pogaduszki-obiecanki były uskuteczniane?

Nie wiem, natomiast nie tylko myślę, że tak, ale tego oczekuję od każdego rządu. Jeśli ktokolwiek nie dogaduje szczegółów negocjowanego kontraktu to jest debilem, a w przypadku dowolnego rządu jest to działanie na szkodę kraju.

0

Czyli:

wartek01 napisał(a):

Rosyjski koncern nie był jedynym potencjalnym klientem, więc gadka o tym, że "Tusk chciał sprzedać Lotos Rosjanom" jest tradycyjną już manipulacją obozu rządzącego.

I zarazem:

Jeśli ktokolwiek nie dogaduje szczegółów negocjowanego kontraktu to jest debilem, a w przypadku dowolnego rządu jest to działanie na szkodę kraju.

Tak, to logiczne.

Zakusy Sbierbanku na nasz rynek i fakt, że działo się to podczas rządów Tuska to też absolutny przypadek. Bo jak wiadomo Król Europy od zarania dziejów "przestrzegał wszystkich przed Rosją" :>

3
tajny_agent napisał(a):

Widzę, że temat pt. A z innymi zainteresowanymi też takie pogaduszki-obiecanki były uskuteczniane? już upadł.

Tak, to logiczne.

Oczywiście, że tak i wynika to z podstawowej logiki.

  1. Wyobraź sobie, że zamieszczasz swoje CV na portalu z reverse recruitingiem.
  2. Dostajesz kilka ofert, w tym ofertę od Comarchu, z informacją o stawce.
    Czy to oznacza, że chciałeś pracować w Comarchu? Nie. Natomiast według twojej logiki tak, bo nawet stawkę już usłyszałeś.

Zakusy Sbierbanku na nasz rynek i fakt, że działo się to podczas rządów Tuska to też absolutny przypadek.

Nie wiem, czy absolutny przypadek, ale wiem, że ten tekst to absolutna manipulacja: https://en.wikipedia.org/wiki/Correlation_does_not_imply_causation

Bo jak wiadomo Król Europy od zarania dziejów "przestrzegał wszystkich przed Rosją" :>

Użyjmy twojego myślenia przez chwilę. Od 2015 r. bardzo mocno nam wzrósł import węgla z Rosji, natomiast w latach 2008-2014 - spadł.
Rozumiem, że fakt, że podczas rządów Zjednoczonej Prawicy import węgla z Rosji nam rósł, a podczas rządów Platformy Obywatelskiej malał, to nie jest przypadek?

3
gajusz800 napisał(a):

To znaczy, że manipulujesz moją wypowiedzą i cytujesz coś, czego nie napisałem.
A to z kolei implikuje z mojej strony prosty przekaz do ciebie - znajdź sobie głupszych w bliższym otoczeniu, bo jak dla mnie to szkoda prądu.

A z ostatniej doby mamy nową informacje:
Były prezes Lotosu Olechnowicz zwracał uwagę, że firma Salomon z Teksasu, która wycenia firmy naftowe na całym świecie, za 2020 rok wyceniła Rafinerię Gdańską na ponad 21 mld zł, czyli - jak mówił - 30 proc. z tego to jest ok. 7 miliardów zł. - W takim układzie nie wolno było sprzedać taniej Rafinerii Gdańskiej - mówił. - Tymczasem 30 proc. udziałów w RG sprzedano za 1,15 mld zł - podkreślił.
Źódło (jedno z wielu)

No to teraz policz te procenty z którymi masz ogromny problem🤣🤣

0
wartek01 napisał(a):

Widzę, że temat pt. A z innymi zainteresowanymi też takie pogaduszki-obiecanki były uskuteczniane? już upadł.

Jak byś nie zauważył to dyskusja dotyczy bohaterskiego Tuska, który rzekomo zablokował sprzedaż Lotosu Rosjanom. Nie Francuzom czy Eskimosom. Konkretnie Rosjanom. Pytanie o ewentualne negocjacje z innymi zainteresowanymi padło dokładnie w tym kontekście(ze zrozumieniem którego standardowo już masz problem).
Ale skoro tak ubolewasz nad 'upadkiem' tego wątku
Podałeś jakieś szczegóły o negocjacjach z innymi zainteresowanymi? Nie? I temat upadł? No szok.
BTW Jeżeli były one na podobnym poziomie zaawansowania co z Rosjanami to zapewne opozycja by się nimi pochwaliła, żeby skasować narrację PiS o sprzyjaniu Rosjanom przez rząd Tuska. Poczytam z o wiele większą ciekawością niż kolejne linki do wikipedii z pierdołami niczego nie wnoszącymi do tematu.

Tak, to logiczne.

Oczywiście, że tak i wynika to z podstawowej logiki.

  1. Wyobraź sobie, że zamieszczasz swoje CV na portalu z reverse recruitingiem.
  2. Dostajesz kilka ofert, w tym ofertę od Comarchu, z informacją o stawce.
    Czy to oznacza, że chciałeś pracować w Comarchu? Nie. Natomiast według twojej logiki tak, bo nawet stawkę już usłyszałeś.

Tylko, że nie skończyło się na dostaniu oferty a na rozmowach i to z samym premierem.

Zakusy Sbierbanku na nasz rynek i fakt, że działo się to podczas rządów Tuska to też absolutny przypadek.

Nie wiem, czy absolutny przypadek, ale wiem, że ten tekst to absolutna manipulacja: https://en.wikipedia.org/wiki/Correlation_does_not_imply_causation

Tak, wiem. Wszystko potrafisz wytłumaczyć linkami do wikipedii.

Bo jak wiadomo Król Europy od zarania dziejów "przestrzegał wszystkich przed Rosją" :>

Użyjmy twojego myślenia przez chwilę. Od 2015 r. bardzo mocno nam wzrósł import węgla z Rosji, natomiast w latach 2008-2014 - spadł.
Rozumiem, że fakt, że podczas rządów Zjednoczonej Prawicy import węgla z Rosji nam rósł, a podczas rządów Platformy Obywatelskiej malał, to nie jest przypadek?

Kupno banku to to samo co kupno węgla. Coraz lepiej.

3
tajny_agent napisał(a):

Jak byś nie zauważył to dyskusja dotyczy bohaterskiego Tuska, który rzekomo zablokował sprzedaż Lotosu Rosjanom. Nie Francuzom czy Eskimosom. Konkretnie Rosjanom.

Jesteś pierwszą osobą w tym wątku, która pisze o "bohaterskim Tusku, który rzekomo zablokował sprzedaż Lotosu Rosjanom" - więc owa dyskusja jest tylko w twojej głowie.

Pytanie o ewentualne negocjacje z innymi zainteresowanymi padło dokładnie w tym kontekście(ze zrozumieniem którego standardowo już masz problem).

Odpowiedziałem ci wprost na to pytanie.

Ale skoro tak ubolewasz nad 'upadkiem' tego wątku

Nie ubolewam nad "upadkiem" tego wątku. Po prostu zauważam, że rzucasz tematem, a potem bardzo szybko zaczynasz udawać, że go nie było.

Podałeś jakieś szczegóły o negocjacjach z innymi zainteresowanymi? Nie? I temat upadł? No szok.

Podstawowa zasada - teza jest traktowana jako nieudowodniona dopóki udowodniona nie zostanie.
To nie ja przychodzę i mówię "sprzedaż Rosji była już praktycznie przesądzona". Natomiast kiedy pytam "skąd wiadomo" to dostaję rzeczy, które świadczą o tym, że rozmowy były faktycznie prowadzone, natomiast w jakim momencie temat upadł, ani też dlaczego upadł - nie wiadomo.

BTW Jeżeli były one na podobnym poziomie zaawansowania co z Rosjanami to zapewne opozycja by się nimi pochwaliła, żeby skasować narrację PiS o sprzyjaniu Rosjanom przez rząd Tuska. Poczytam z o wiele większą ciekawością niż kolejne linki do wikipedii z pierdołami niczego nie wnoszącymi do tematu.

Ale co konkretnie chcesz poczytać? Co to jest "podobny poziom zaawansowania co z Rosjanami" - tj. o który etap rozmów ci chodzi?

Tylko, że nie skończyło się na dostaniu oferty a na rozmowach i to z samym premierem.

Nie skończyło się na dostaniu oferty natomiast jeśli twierdzisz, że było inaczej to rozumiem, że jesteś w stanie znaleźć link, który jasno stwierdza, że Rosjanie złożyli ofertę kupna pakietu większościowego w Lotosie.
Jako, że wykazywałeś wcześniej problemy z zrozumieniem to podpowiadam: "oferta" to jest coś innego niż "wyrażenie chęci zakupu" czy też "propozycja zakupu" lub "negocjacje ws. oferty" bo do czasu złożenia oficjalnej oferty nie są one w żaden sposób wiążące.

Tak, wiem. Wszystko potrafisz wytłumaczyć linkami do wikipedii.

Wiadomo przecież, że wiedza to wróg. Liczą się domysły.

Kupno banku to to samo co kupno węgla. Coraz lepiej.

Ja nie rozmawiam o banku, tylko o twoim krzywym myśleniu, które polega na tym, że przedstawiasz dwa różne fakty i zamiast wykazać jakiekolwiek połączenie między nimi rzucasz "Przypadek? Nie sądzę".
Zastanawiałem się czy tego typu rozumowanie dotyczy wszystkich rzeczy. Jak się okazuje to dotyczy to sprzedaży banków, ale już nie dotyczy kupna węgla. No cóż, człowiek uczy się całe życie.

0

Twoje posty cierpią na chroniczny przerost formy nad treścią.
Dużo i namiętnie piszesz o erystyce, jednocześnie samemu odpowiadasz opinią na fakty i twierdzisz, że to jest 'odpowiedź'.
Chcesz linków/źródeł potwierdzeń na wszystko, samemu nie dając nic w zamian oprócz "a jeżeli..."/"myślę, że..."/"mam nadzieję, że...".

Oczywiście, że tak i wynika to z podstawowej logiki.

Wyobraź sobie, że zamieszczasz swoje CV na portalu z reverse recruitingiem.
Dostajesz kilka ofert, w tym ofertę od Comarchu, z informacją o stawce.
Czy to oznacza, że chciałeś pracować w Comarchu? Nie. Natomiast według twojej logiki tak, bo nawet stawkę już usłyszałeś.

By po chwili:

Nie skończyło się na dostaniu oferty

Szkoda mi prądu na czytanie kolejnych fikołków oraz wodolejstwa. Koniec końców i tak pewnie stwierdzisz, że generalnie to nie interesowałeś się tematem itp.

2

@tajny_agent:

Dużo i namiętnie piszesz o erystyce

To racja. Jeśli ktoś non-stop manipuluje to potrafię mu to wypominać, i to często.

Chcesz linków/źródeł potwierdzeń na wszystko

Nie udawaj idioty. Nie chciałem linków na wszystko.
Chciałem tylko linku, który potwierdzi twoje stwierdzenie, że rozmowy Rosjan z Donaldem Tuskiem skończyły się złożeniem oferty.

Szkoda mi prądu na czytanie kolejnych fikołków oraz wodolejstwa. Koniec końców i tak pewnie stwierdzisz, że generalnie to nie interesowałeś się tematem itp.

No nie. Koniec końców nazwę cię człowiekiem, który buduje swoją narrację na kłamstwach.

  1. Tak, Platforma Obywatelska chciała sprzedać Lotos. A konkretniej - część akcji Lotosu i jej córek-spółek.
  2. Natomiast kiedy przyszło co do czego i wystawiono Lotos na sprzedaż w 2011 r. to nikt nie złożył oferty kupna owych akcji: https://polskieradio24.pl/42/273/artykul/503813,nikt-nie-chce-lotosu - nawet pomimo przedłużonego terminu.

Teraz pytanie do ciebie - jesteś w stanie znaleźć ten link potwierdzający złożenie oferty przez Rosjan, czy uznajemy, że kłamałeś?

0

Cóż, wygląda na to że rząd Donalda Tuska chciał sprzedać akcje jednemu z tych 3 podmiotów:
image

Ale oferty nie było, czyli żaden z tych podmiotów nie chciał wtedy kupić tych akcji. Można więc zakładać, że sprzedaż Rosjanom nie doszła do skutku dlatego, że Rosjanie nie chcieli kupić (nie złożyli nawet oferty), a nie dlatego że Donald Tusk się rozmyślił.

1
gajusz800 napisał(a):

Cóż, wygląda na to że rząd Donalda Tuska chciał sprzedać akcje jednemu z tych 3 podmiotów

Kłamstwo już w samych założeniach.
Dokument, który przedstawiłeś zawiera tylko i wyłącznie listę podmiotów dopuszczonych do procesu sprzedaży. Nie wiesz, komu chciał, a komu nie chciał sprzedać Lotos rząd Donalda Tuska, ani też z jakiego powodu wszyscy się rozmyślili.

1

Nie nadążam za twoją logiką. Gdyby ówczesny rząd nie chciał dopuścić do sprzedaży Rosjanom, to nie wpisywałby Rosjan na listę podmiotów dopuszczonych do procesu sprzedaży. Wpisywanie niechcianych podmiotów nie miałoby żadnego sensu. Więc skoro podmiot z Rosji został tam wpisany, to oznacza że rząd oczekiwał na ofertę Rosjan (oraz innych podmiotów z tej listy), a nic nie wskazuje na to że się rozmyślił. Wiemy też, że temat upadł gdy nikt nie złożył oferty (Rosjanie też nie).

0
wartek01 napisał(a):

Nie udawaj idioty. Nie chciałem linków na wszystko.
Chciałem tylko linku, który potwierdzi twoje stwierdzenie, że rozmowy Rosjan z Donaldem Tuskiem skończyły się złożeniem oferty.

Najpierw zacytuj fragment w którym napisałem, że została złożona oferta, "wytykaczu manipulacji".

3
tajny_agent napisał(a):

Najpierw zacytuj fragment w którym napisałem, że została złożona oferta, "wytykaczu manipulacji".

Nie muszę. Broniłeś tezy @gajusz800, która brzmiała: sprzedaż Rosji była już praktycznie przesądzona, a trudno mówić o sytuacji, w której sprawa jest przesądzona w momencie gdy Rosjanie nie złożyli oferty.

gajusz800 napisał(a):

Nie nadążam za twoją logiką. Gdyby ówczesny rząd nie chciał dopuścić do sprzedaży Rosjanom, to nie wpisywałby Rosjan na listę podmiotów dopuszczonych do procesu sprzedaży. Wpisywanie niechcianych podmiotów nie miałoby żadnego sensu.

Dopuszczenie do procedury sprzedaży akcji spółek polega na tym, że każda firma, która się zgłosi i spełnia wymagania formalne jest dopuszczona. Co więcej, z dokumentu, który sam wrzuciłeś jasno wynika, że to nie rząd prowadził cały proces - a wspomniani przedstawiciele.

Więc skoro podmiot z Rosji został tam wpisany, to oznacza że rząd oczekiwał na ofertę Rosjan (oraz innych podmiotów z tej listy), a nic nie wskazuje na to że się rozmyślił.

"oczekiwał" - tak, natomiast nie jest to "oczekuję" w rozumieniu "chcę ci sprzedać", ale "czekam, aż przedstawisz ofertę".

0
wartek01 napisał(a):
tajny_agent napisał(a):

Najpierw zacytuj fragment w którym napisałem, że została złożona oferta, "wytykaczu manipulacji".

Nie muszę. Broniłeś tezy @gajusz800, która brzmiała: sprzedaż Rosji była już praktycznie przesądzona, a trudno mówić o sytuacji, w której sprawa jest przesądzona w momencie gdy Rosjanie nie złożyli oferty.

Groteska :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1