Jeśli uważasz, że studia zrobią z ciebie programistę, to jesteś zwyczajnie naiwny. Studia są po to, żebyś mógł się utożsamiać z "lepszą klasą ludzi" ze szlachtą która dostąpiła zaszczytu studiowania, o czym normalny plebs z ulicy może pomarzyć — oczywiście to sarkazm. Pomijając poziom polskich uczelni na skalę światową. Proces studiowania jest dokładną odwrotnością uprawiania nauki i rozwijania siebie jako programisty. Jeśli idziesz na studia i chcesz jeszcze do nich dorobić, to zapomnij, o jakimkolwiek programowaniu, spróbuj znaleźć czas na pisanie własnych projektów i eksperymentowanie z architekturą, nie ma szans. Zamiast uczyć się z książek od ludzi światowej sławy, którzy coś osiągnęli jako programiści, będziesz słuchać nudnych wykładów kolesia, który jedyne co powinien wykładać to towar na pułki w Lidlu.