Głęboki sen, czyli jak długo śpicie

2

Zapewne wielu z Was ma smartwatche czy opaski sportowe. Od jakiegoś czasu zacząłem monitorować sen. Nie jest zbyt dobrze. Mój rekord to 1h. głębokiego snu w nocy.

Chociaż z zasypianiem nie mam problemu to zawsze budzę się w nocy. Jak już się obudzę to idę to WC i potem nie mogę zasnąć :) Głębią się różne myśli, które nie pozwalają spać. Czasem w nocy zapuszczam jakiś film po to aby ... go słuchać. Skupiam się na dialogach, zamykam oczy i po jakimś czasie zasypiam. Nie raz zdarzało się jednak że nie spałem i "obejrzałem" w nocy 2 filmy ;)

Też macie podobnie?

3

Mam chyba czwarty smartwatch i jak dotąd dwa twierdziły (ten też), że w nocy mam bardzo mało głębokiego snu (tak na poziomie 5-15 minut). Najwyraźniej dla mojego ciała głęboki sen jest inaczej głęboki niż dla producenta.

Zasypiam za to z filmami dokumentalnymi, znakomicie mi się ich słucha przed snem - niestety zasypiam bardzo szybko, więc obejrzenie filmu to jakiś tydzień, a do tego zasypia mi się tym lepiej im ciekawszy jest materiał... Przesypiam cała noc, bardzo rzadko budzę się w nocy, budzę się zazwyczaj kilkanaście minut przed budzikiem.

9

Jeszcze jakiś czas temu miałam podobnie, ale intensywniej, teraz od czasu do czasu wyrywa mnie jedynie spadek cukru. Rano budziłam się jak po maratonie i w końcu poszłam z tym do psychiatry - leczyłam się ponad rok na zaburzenia snu, na szczęście udało się przy pierwszych tabletkach i niewielkich dawkach. Tylko że u mnie oprócz problemów z zasypianiem i wybudzaniem się w nocy dochodziło to, że mój mózg nie umiał wejść w fazę bez śnienia. W rezultacie kiedy już spałam, to całą noc ciężko pracował i fundował mi najczęściej takie wizje, że zrywałam się z łóżka z walącym sercem. Lunatykowanie też było w pakiecie - otwieranie okna, szukanie drzwi wyjściowych w szafie, przenoszenie rzeczy. Najcięższą akcję zaliczyłam, kiedy śniło mi się coś o łapaniu światełka, a rano włącznik światła wisiał na kabelkach wyrwany ze ściany.

3

Skoro idziesz do WC, to może właśnie dlatego się budzisz? Ja tam nie piję nic na półtorej godziny przed snem, chyba żeby usta zwilżyć. Oczywiście kofeina w drugiej połowie dnia też niewskazana.

0

@leoninus: możliwe. Staram się nie pić nic na kilka h. przed snem. Jak zjem coś słonego na kolacje to nie daje rady i muszę popić. Wtedy nawet 2-3 w nocy potrafię się obudzić ;) Mam mały pęcherz.

@sehanine: no właśnie mi też się bardzo często coś śni. To niedobrze? Lubię jak mi się coś śni :)

0

Dla mnie najważniejsze są trzy rzeczy: zatyczki do uszu, opaska na oczy plus rolety na oknie, niepicie żadnych płynów na półtorej godziny przed snem, a przynajmniej większej ilości na godzinę przed. Oczywiście alkohol wieczorem odpada.

Jeśli jednak się obudzę i nie zasnę w ciągu kilkunastu minut, a czuję, że jestem rozbudzony, to po prostu przeczekuję półtoragodzinny cykl, czyli idę do salonu i biorę książkę.

Coś się porobiło: dodałem komentarz pod wpisem, oprócz niego pojawił się też wpis, a teraz właśnie chciałem normalnie utworzyć wpis...

2

Około 8h. Brak telewizora w sypialni. Faktycznie największy błąd to słone jedzenie i chęć pochłonięcia 2-3 szklanek przed spaniem czy piwko na 1-2h przed snem co powoduje konieczność sikania w nocy, a nawet jeśli nie to parcie na pęcherze o 5 rano.

Problemu z niebieskim światłem - brak. Zamykam laptopa i po 10 minutach lulam jak zabity - to akurat mnie zastanawia.

No i kwestia regularności. Śpię regularnie 22:30-23:30 do 7-7:30, w weekendy kładę się później i wstaję maks. o 8.

Co do filmów "w tle" - też tak miałem (puszczałem sobie muzykę w TV i timer żeby się wyłączył po 30 minutach) i mimo zabobonów nigdy negatywnie nie odbijało mi się to na jakości snu.

0

@froziu: ja też się 8h. Tyle że głębokiego snu jest najwyżej 1h i w tym właśnie problem :) Monitorujesz ten zegarkiem? Bo ja nie dość że się budzę to jeszcze mam bardzo dużo płytkiego snu.

2

Filitr światła niebieskiego na kompie i telefonie. Dodatkowo ustawiłem na telefonie ekran w odcieniach szarości, aby rzadziej zaglądać i sadzę drzewa. Godzina przed snem wyłączone ekrany, przewietrzony pokój, rolety w dół, kaloryfery na 2 i książka do poduszki. Tu najlepiej sprawdzają się ambitniejsze lektury, które angażują w 100pro. Zaczynam ziewać, wyłączam lampkę, zatyczki w uszy, opaska na oczy i śpię dobrze.

2

Nie mam problemów z zasypianiem ani że wstawaniem, śpię około 6-7h, nie odprawiam rytuałów przed zaśnięciem, nie korzystam z filtru światka niebieskiego, jestem w stanie spać wszędzie i w każdej pozycji (prawie jak The man who could sit anywhere od c&h).
Jak się obudzę w nocy to zasypiam od razu powrocie z toalety.

4

U mnie rozwiązaniem wszelakich problemów ze wstawaniem w nocy było... Zakładanie ciepłych wełnianych skarpet :D

0

Przed spaniem mogę polecić 15+ minut medytacji. Więcej mi się po niej śni, szybciej zasypiam, mindset jest lepszy. Jedynie brakuje mi dyscypliny żeby zawsze w ciągu dnia znaleźć tych 15min na medytację :) Ale bardzo polecam.

1

Warto spróbować melatoniny

1
Adam Boduch napisał(a):

Wtedy nawet 2-3 w nocy potrafię się obudzić ;) Mam mały pęcherz.

Mierzyłeś ten pęcherz? Przyczyny mogą być inne.
Organizm np. źle zagęszcza mocz, bo go rozleniwiasz - ogólnie często sikasz.
Więc w nocy wali do pęcherza tyle płynu ile fabryka dała, bo zaraz człowiek i tak wydali...

Poczytaj też: https://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/objawy/wielomocz-poliuria-przyczyny-objawem-jakiej-choroby-jest-wielomocz-aa-T4pL-mxiA-QRYv.html

3

Kiedys mialem problemy z zaśnięciem ale obecnie śpię bez problemów, chociaz nigdy nie monitorowalem faze snu głębokiego.
Myślę, ze w moim przypadku pomaga:

  • dzienna dawka sportu
  • przewietrzony pokój przed spaniem
  • lekkostrawna kolacja albo czasem jej brak
  • czytanie ksiazek przed spaniem, czyli ograniczenie bodźców
  • nie stresowanie sie życiem
  • calkowita ciemnosc (halas co ciekawe mi nie przeszkadza, pewnie mieszkanie w akademiku 5 lat zrobilo swoje)
  • sen w regularnch godzinach, mniej wiecej 23-7 (7-8h).

Jak jest wszystko to zasypiam w max pare minut. Jesli zaburze któryś z tych czynników to czuje, ze jakość snu zaczyna spadać i pojawiaja sie problemy z zasypianiem.

0

Polecam również ashwagande

0

Staram się chodzić regularnie spać między 23.30, a 24. Zasypiam raczej bezproblemowo. Czasem się zdarzy, że przez 15 minut się nie uda. Wtedy chwytam telefon na 5 minut i później zasypiam błyskawicznie. Budzę się zazwyczaj 6.30-7.00, więc średnio śpię 6.5-7h. Snu głębokiego mam średnio 1.5-2h dziennie, wiec chyba bez tragedii.
Wraz z nadchodząca wiosna będę starał się zejść do 6h snu. Zobaczymy czy się uda. W grudniu potrzebowałem ok 7.5h żeby rano się podnieść z łóżka, więc chyba jestem na dobrej drodze :)

0

wysypiam sie bez problemu w godzinach 21-4:30, lub nawet 22-4:30.

powodem dlaczego zdarzaja sie mi zarwane nocki to jak sie czyms przed snem rozkrece. np dzis z powodu afery rozprogramowanej bramy w garazu wspolnoty. ale jezeli przed snem dam sobie 1h na wyciszenie przy ksiazce najczesciej to jest git.

w sytuacjach naprawde awaryjnych czasami udaje mi sie zastosowac metode wojskowa aby zasnac jak najszybciej. chodzi o polozenie sie na wznak, uspokojenie oddechu, kolejne rozluznianie wszystkich napiec miesni, od nog przez rece kark i tors i ostatni element wylaczanie mysli. jezeli dochodze do stanu ze pilnuje sie zeby nawet nie myslec o tym zeby nie myslec to ju prawdopodobnie spie. niestety nie zawsze mi sie udaje, ale jak sie udaje to zasypianie trwa pare minut.

6

screenshot-20220218095026.png

1

U mnie smartband pokazuje różnie, od 40 minut do 3 godzin. Szczerze powiedziawszy, nie widzę jednak powiązania między tymi wskazaniami, a tym, jak się czuję rano. Odczyty są mocno niedokładne, urządzenie potrafi mi zaliczyć czytanie książki albo siedzenie na callu jako drzemkę.

2

Generalnie nie zwracam uwagi na to co pokazuje analiza snu w zegarku, ale sprawdzając wyniki to średnio w miesiącu wychodzi mi około 3 godziny głębokiego snu.

Ze spaniem raczej nie mam problemu to wynika z aktywności fizycznej (biegam 4x w tygodniu, do pracy jeżdżę na rowerze, w dni w których nie biegam mam zestaw ćwiczeń) , bo jak mam jakąś kontuzję i ograniczam oktywność wtedy zaczynają się problemy z zasypianiem.

2

Jak zacząłem mieć problem z zasypianiem to piłem jedno piwo przed snem i pomogło, problem jest taki ,że teraz muszę wypić 3 bowary i poprawić kielonem wódy. Chyba coraz słabsze te piwa robią.

0

U mnie mocno pomaga branie melatoniny przed snem, 3-4mg i po 20 minutach przychodzi senność i śpię do rana.

0

Mam MiBand 5 i tak średnio mu wierzę w kwestii snu. Niestety, regularnie nie mogę zasnąć do 1..3 w nocy, a band potrafi twierdzić, że zasnąłem o 23. Być może wykrywanie ruchu ręki jest zbyt słabe, ciężko wyczuć, ale to też podpowiada, że z tą analizą, czy to faza REM czy sen głęboki może być różnie.
Dziś np. zaśnięcie o 1:22, pobudka o 6:40 (tak, wiem, dziś krótko - piątki), wg opaski 31 minut głębokiego snu, 1h18' REM. Sny pamiętam może raz na miesiąc. Zazwyczaj po pobudce nic nie pamiętam, jakbym nie śnił. Tak mam "od zawsze".

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1