Wynajęcie noclegu w obecnych koronawirusowych czasach

0

Witam,

Czy jeśli obecnie jakaś osoba wynajmie kilkudniowy pobyt w hotelu, ale nie będąc tam służbowo tylko prywatnie to czy może ponieść za to jakieś konsekwencje? Jedynym wymogiem jest podpisanie oświadczenia, że przyjechało się w celach służbowych? Ale jak niby hotel miałby to sprawdzić? Nie udało mi się znaleźć żadnej ustawy, która by określała co w takim przypadku by miało nastąpić jeśli by wpadła jakaś kontrola?

1

nie będąc tam służbowo tylko prywatnie to czy może ponieść za to jakieś konsekwencje?

Tak.

Jedynym wymogiem jest podpisanie oświadczenia, że przyjechało się w celach służbowych?

No to prywatnie czy służbowo?

0

@Patryk27: chodzi o to, ze ktoś przyjeżdża prywatnie, ale podpisuje oświadczenie, że przyjechał służbowo po to aby moc przenocowac. Co za to grozi?

2

@rysiek81 z jednej strony mandat od sanepidu 5-30k PLN z drugiej strony sprawa karna za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy, do 3 lat więzienia.

9

Na takie pytanie można byłoby odpowiedzieć w państwie prawa, a nie w państwie Prawa i Sprawiedliwości.

Nie wiadomo co im odjebie, jakie prawo dopiszą na kolanie, co Adrian w nocy podpisze, jakie konsekwencje wstecz wprowadzą, i jak sądy do tego podejdą.

0

No i jak by to sanepid mial sprawdzic jesli np ktos wynajmuje prywatne mieszkanie?

1

Ja bym się upewnił (w rozporządzeniu) czy tyczy się ono jedynie hoteli, czy też apartamentów, bo wydaje mi się że tam może być luka.

0

@Shalom: Zgadza się.

Rozporządzenie dotyczy wszystkich obiektów, w których prowadzone są usługi hotelarskie, w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 8 ustawy o usługach hotelarskich, usługach pilotów i przewodników turystycznych (usługi hotelarskie to - krótkotrwałe, ogólnie dostępne wynajmowanie domów, mieszkań, pokoi, miejsc noclegowych, a także miejsc na ustawienie namiotów lub przyczep samochodowych oraz świadczenie, w obrębie obiektu, usług z tym związanych).

0

I właśnie przez takich dzbanów progenitura jeszcze nie mogła się zobaczyć z dziadkami…

1

A jak wyjadę gdzieś w celu podjęcia prób pozyskania nowych klientów, to będzie wyjazd służbowy czy nie ? Ktoś wie jaka jest defincja wyjazdu służbowego w ogóle ?

3

Jak masz działalność gospodarczą, to bierzesz na siebie fakturę, podpisujesz świstek i masz wyjazd służbowy.

Sam zakaz jest tak absurdalny, że ręce opadają. Ryzyko zakażenia łażąc po górach jest tysiąckrotnie niższe niż jeżdżąc tramwajem do pracy.
Myśmy na Booking znaleźli dwa noclegi. Jeden nam odwołali, ale drugi na początku chcieli ten świstek, ale powiedzieliśmy, że nie podpiszemy, bo nie ma jak tego udowodnić i nie ma co zostawiać śladów. Skończyło się na płatności gotówką. Czyli w sumie państwo na tym "straciło" (a raczej nie zyskało, a to spora różnica), ale nie uważam tego za "dzbanowanie". Jeśli prawo spisane na kolanie jest absurdalne to absurdalnym jest też godzenie się na nie.

0
Marooned napisał(a):

Jak masz działalność gospodarczą, to bierzesz na siebie fakturę, podpisujesz świstek i masz wyjazd służbowy.

Sam zakaz jest tak absurdalny, że ręce opadają. Ryzyko zakażenia łażąc po górach jest tysiąckrotnie niższe niż jeżdżąc tramwajem do pracy.
Myśmy na Booking znaleźli dwa noclegi. Jeden nam odwołali, ale drugi na początku chcieli ten świstek, ale powiedzieliśmy, że nie podpiszemy, bo nie ma jak tego udowodnić i nie ma co zostawiać śladów. Skończyło się na płatności gotówką. Czyli w sumie państwo na tym "straciło" (a raczej nie zyskało, a to spora różnica), ale nie uważam tego za "dzbanowanie". Jeśli prawo spisane na kolanie jest absurdalne to absurdalnym jest też godzenie się na nie.

Zgadzam się w 100 %

3

Drzewiej (a i obecnie też) obowiązywał system z ręki do ręki. Nikt poza zainteresowanymi nic nie wiedział ai sami zainteresowani byli zainteresowani by się nie dowiedział. Wymaga co prawda trochę mniej komfortu bo trzeba trochę gotówki wozić ze sobą i umawiać rzeczy na telefon ale póki co to go nie zdelegalizowali.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1