Poręczenie kredytu i odpowiedzialność karna

Mam zamiar poręczyć komuś kredyt. W oświadczeniu, które wypełniam, muszę wpisać moje zadłużenie z tytułu zaciągniętych kredytów, pożyczek itp. Mam zamiar w najbliższym czasie wziąć pożyczkę, ale nie jestem pewny, jaka dokłądnie będzie jej kwota. Nie chciałbym tego nie wpisać, bo nie chcę zawyżać mojej zdolności spłaty kredytu za kogoś.

Za podawanie informacji niezgodnych z prawdą grozi odpowiedzialność karna. Czy wpisując kwotę większą niż moje obecne zadłużenie również grozi mi odpowiedzialność karna (bo nie mogę podać dokładnej kwoty zobowiązań, tylko na oko, i może też się zdarzyć, że nie wezmę tej pożyczki)? Wydaje mi się, że w takim przypadku nieprawidłowe informacje były niekorzystne dla osoby starającej się o kredyt i dla poręczyciela, a nie dla banku, więc nie powinno mi nic grozić. Jakie rzeczywiście może to mieć konsekwencje?

Może to ze mną jest coś nie tak, ale... Skoro obecnie nie masz kredytu to podajesz dane na stan dzisiejszy. A jeśli w dniu podpisywania papierów już masz kredyt na karku, to nie ukrywasz tego. Co w tym trudnego? Jak bierzesz kredyt to też nie musisz gdybac czy przypadkiem szef Cie nie wyrzuci z pracy za pare miesięcy. Kombinujesz jak koń pod górę.

Problem możesz mieć przy braniu tego kredytu dla siebie bo wtedy bank uwzględni w wyliczeniu zdolności kredytowej ten podżyrowany kredyt.

Tak jak pisze @Czulu, teraz to wpisujesz sytuacje taką jaka jest, tzn nie masz kredytu. Ale żebyś sie potem nagle nie zdziwił, że tego swojego kredytu nie dostaniesz...

Nigdy nie dawaj nikomu poręczenia... Dwóch moich bliskich znajomych dało "niby swoim bliskim znajomym" i cierpią do dzisiaj od wielu lat. Jednemu "znajomy" zgarnął kasę i uciekł za granicę a on musiał wszystko sprzedać co miał, a drugi "musiał się" rozwieść + wysokie alimenty aby mu pieniędzy na własne dziecko wystarczyło.
Odmawiałem z 50 razy i odmawiam dalej... Wystarczy, ze raz ktoś Cię w #$@$#@ zrobi i nie będziesz mieć pieniędzy dla własnej rodziny, a kredytu nie dostaniesz bo będziesz na liście jako dłużnik chociaż to nie ty pożyczałeś.

Odnoszę wrażenie że tacy oszuści planują akcje od początku, za często się to zdarza że żyranci sa robieni w h**a żeby to były losowe przypadki.

Każdy bank w sytuacji rozpatrywania wniosku o kredyt czy zakupów na raty zwraca się do BIK. W związku z tym nie da się ukryć swojego zadłużenia nie podając go we wniosku kredytowym.

Gdy brakuje ci siana (i nie chcesz podawać zadłużenia we wniosku), zadzwoń do Bociana. RRSO 392,5%

Wpisujesz sytuację jaka jest. Jeśli nie masz kredytu to wpisujesz,ze nie masz żadnych zobowiazań kredytowych.
Weź jednak pod uwagę to,że bycie poręczycielem znacznie zmniejsza Twoją zdolność kredytową. Jest to traktowane tak samo jak Ty byś miał kredyt. Tak więc jeśli planujesz w przyszłości mieć jakieś zobowiązania to najlepiej dobrze się zastanów czy warto jest w coś takiego się pakować czy nie/
Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja ale sam bym się na poręczenie komuś pożyczki nie zdecyował