Od prawie 10 lat jestem na b2b i w sumie nie wiem dokładnie, jak działa uop. Mam obecnie ofertę od firmy, która akceptuje tylko uop. Umiem przeliczyć brutto na netto więc wiem jak to wygląda. Wiem też, że przy UOP odkłada się znaczenie więcej na emeryturę no i są zwolnienia lekarskie. UOP lepiej też chroni przed zwolnieniem.
Czy są jeszcze jakieś zalety umów o pracę? Wiem, że jest coś takiego jak wczasy pod gruszą, czy jest coś jeszcze w tym stylu?
Wczasy pod gruszą to chyba tylko budżetówka. UoP ma to do siebie, że zachodzisz w ciąże, bierzesz 8 miesięcy urlopu, później macierzyński, kolejna ciąża, macierzyński... I wychodzi, że okres realnej pracy to miesiąc, zwolnienia 3 lata a do emerytury liczone jest 3 lata i miesiąc. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.
W każdym razie UoP jest coraz mniej lubiane przez pracodawców, wyjątkiem są projekty finansowane z zewnątrz (np. unijne), które czasami mają w wymaganiach żeby ileś tam % zatrudnionych było na UoP.
Z zalet to jednakowe warunki - wiesz na czym stoisz i po prostu zajmujesz się pracą bez wynajmowania prawnika do oceny umowy (jak w niektórych B2B) i płacenia co miesiąc księgowej.
@ccwrc: dzięki - w ciąże będzie ciężko zajść... choć nie powiem że nie kusi, czyli rozumiem, że to co mi tam netto wyszło, to w zasadzie tyle dostanę, plus ew. premie...
UOP to 0 odpowiedzialności za cokolwiek albo bardzo niska odpowiedzialność tj. do 3 miesięcznych pensji.
Jeśli pracujesz na uop i prowadzisz jednocześnie działalność to nie płacisz zusu z działalności, jedynie składkę zdrowotną
Na UOP możesz mieć podwyższone koszty uzyskania przychodu jeśli przekazujesz prawa autorskie do kodu pracodawcy i w ten sposób obniżasz podatek dochodowy PIT.
Polecam przeczytać Kodeks Pracy, żeby potem się nie zdziwić, gdy jednak się zostanie pociągniętym do odpowiedzialności.
Osobiście uważam, że największą zaletą UoP są dyżury telefoniczne, gdy poza godzinami pracy trzeba i tak być dostępnym pod telefonem na wezwanie.
w poprzednim korpo były wczasy pod gruszą, niektóre firmy to mają
Zaleta UOP to taka, że trudniej Cie zwolnić niż kontraktora, lub zatrudnionego na B2B, więc w przypadku zwolnien lecisz na końcu. Bezpieczna opcja w dzisiejszych czasach, imo wolałbym UOP przez nastepny rok-dwa skoro jest kryzys a ewentualnie potem b2b.
Czitels napisał(a):
w poprzednim korpo były wczasy pod gruszą, niektóre firmy to mają
są całkiem duże korpo (kilkanaście tys. pracowników) które mają wczasy pod gruszą, i 13-tkę, i regularne premie, i +50% za nadgodziny, i pracę zdalną (powrót do biura tylko dla chętnych), i obowiązkowe podwyżki co roku
Ja z tego miejsca w imieniu Narodu Polskiego chciałbym podziękować wszystkim którzy wybierają UOP mając też wybór B2B. Bonusowe punkty dla tych którzy dobrowolnie rezygnują z przysługujących ulg podatkowych.
Odpowiadasz tylko do 3 miesięcznych pensji, nie musisz kupować drogiego OC (tanie nic nie daje w przypadku faktycznego fuck up).
Odkładasz wysokie skladki ZUS i zdrowotne, co przekłada się na dużo wyższe świadczenia emerytalne i ew. rentę.
Masz gwarantowane 20/26 dni płatnego urlopu, zależnie od stażu pracy.
Możesz wziąć L4 i dostawać 80% należnego wynagrodzenia na czas choroby.
Co tam jeszcze. Okres wypowiedzenia rośnie wraz z długością trwania umowy, do 3 miesięcy max. To działa w dwie strony, ale pracodawcy zazwyczaj zgadzają się za rozwiązanie za porozumieniem wcześniej. Kontraktorzy prawie zawsze lecą pierwsi.
Masz prawo obniżać dochodów na zeznaniu podatkowym stosując 50% kosztów uzyskania przychodu, szczególy implementacji różnią się w zależności od firmy.
Do 100/h (równowartość netto na fakturze) UoP zdecydowanie wygrywa. Powyżej tego to zależy czy chorujesz i jak często bierzesz urlop.
Brak kar umownych, chociaż na b2b masz jak ustalisz.
Ja byłem na UoP jako Java Developer i w kontraktornii i mnie zwolniono w tym roku - redukcja stanowiska pracy, więc nie ma żadnych benefitów w stylu że bardziej stabilniej xD Jak firma ma zwolnić to i tak zwolni.
UoP opłaca się jeśli zarabiasz do ok. 16k brutto
Ja jestem na UoP i mam 26 dni urlopu przysługującego z kodeksu, w tym roku byłem prawie cały miesiąc na L4. Czyli w ciągu roku mam prawie 50 dni wolnego (nik ci ni broni wziąć nawet 2 miesiące L4)
Dla mnie płatne w L4 to główna zaleta UoP. Lubię mieć work-life-balance zachowany a miewam takie momenty że jestem wypalony pracą i potrzebuje odpoczynku więc biorę sobie urlop.
Przed b2b odstrasza mnie 26 dni urlopu w ciągu roku dla mnie to stanowczo za mało.
przerwa na święta wielkanoc + boże narodzenie + majówka = około 15 dni
wakacje raz w roku za granicą = 10 dni
Dla mnie to stanowczo za mało żeby korzystać z życia poza pracą.
W b2b każda firma konstruuje własną umowę, więc możesz mieć krzywe zapisy. Dużo większa niepewność pracy i ewentualnych konsekwencji gdy trafisz na firmę krzak. Na UoP kosztem kilku dodatkowych tysięcy śpisz spokojnie.
Żeby nie było, ja nie porównuje, nie wiem, 30k brutto na UOP i 30k na fakturze. Mam po prostu ofertę z firmy, która ma tylko UOP i umiem sobie przeliczyć brutto na netto. Zastanawiałem się, czy UOP ma jakieś dodatkowe zalety, o których nie wiedziałem.
Jak jesteś młodym rodzicem to masz w uj benefitów, od urlopu tacierzyńskiego zaczynając:
Ojcu dziecka przysługuje 2 tygodnie urlopu ojcowskiego oraz 9 tygodni urlopu rodzicielskiego
Dodatkowo jak dziecko zachoruje itp to również masz szczególne uprawnienia.
Dalej https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/praca-zdalna-dla-rodzicow-dzieci-do-lat-4-od-7-kwietnia-2023-wieksze-prawa-dla-pracujacych-rodzicow-aa-kond-9LqD-FMnA.html
Czyli dziecko.age <= 4 -> można pracować zdalnie i pracodawca nie może tego zakwestionować.
Z benefitów firmowych to standardem jest Luxmed + uzbezpieczenie grupowe (zazwyczaj goowno warte).
Popytaj młodych rodziców, bo może się okazać że warto przeskoczyć na UoP tuż przed urodzeniem dziecka.
PS. Osobiście siedzę na UoP + RSU (czyli akcje), jestem jeb...ny przez rząd zwłaszcza jak się wejdzie w II próg podatkowy, KUP niewiele przed tym chroni. Gdyby nie RSU (19% Belki) to ta cała zabawa nie miała by sensu. Inna sprawa że singluje i nie mam aż tak dużych wydatków, jakbym miał 2 dzieci to pewnie bez B2B ciężko było by żyć na poziomie klasy średniej :(
Z tym trudniejszym zwolnieniem na uop to nie do końca prawda. Zyskujesz trochę więcej czasu, ale finalnie i tak jesteś tak samo łatwo usuwalny jeśli ktoś tego bardzo chce. Kwestia odpowiedzialności - Większość umów b2b zakłada odpowiedzialność za celową szkodę albo krytyczny błąd, co jest wręcz niemożliwe do ziszczenia się w projekcie z review, testami itp. L4? Jak choruje się rzadko, albo wcale to i tak dużego pożytku z tego nie ma.
IMO wszystko kwestia preferencji. Na uop nie ma formalności i ma się wszystko w dupie czego ceną jest znacznie mniejsza wypłata za złudne poczucie "ochrony".
ledi12 napisał(a):
Z tym trudniejszym zwolnieniem na uop to nie do końca prawda. Zyskujesz trochę więcej czasu, ale finalnie i tak jesteś tak samo łatwo usuwalny jeśli ktoś tego bardzo chce.
Oprócz okresu wypowiedzenia masz też odprawę, minimum miesięczne wynagrodzenie, w wielu korpo odprawa jest znacznie większa niż ustawa przewiduje, więc masz znacznie więcej czasu żeby spokojnie znaleźć nową pracę.
U znajomego w pracy na produkcji zawsze zwalniają latem bo mają mniej zamówień i jest redukcja etatów, zawsze pytają czy są ochotnicy do zwolnienia i zawsze mają więcej chętnych niż trzeba - dostają wakacje płatne 100% a po wakacjach są zatrudniani z powrotem. Nie wiem jak to działa ale pracodawca prawdopodobnie zaoszczędza w ten sposób na zusie i podatkach?
Dodatkowo na uop masz benefity, też różne bonusy co na b2b jest rzadsze, możesz dostawać dni wolne za krwiodawstwo, wyższa emerytura jeśli w nią wierzysz bo na b2b pewnie będzie odkładał minimalną składkę. Ale tak jak ktoś pisał - uop opłaca się tylko gdzieś do około 16 tys brutto i to licząc że masz KUP i 26 dni urlopu.
krew można oddać a teraz podobno dwa dni wolnego na to dają
0xmarcin napisał(a):
Dalej https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/praca-zdalna-dla-rodzicow-dzieci-do-lat-4-od-7-kwietnia-2023-wieksze-prawa-dla-pracujacych-rodzicow-aa-kond-9LqD-FMnA.html
Czyli dziecko.age <= 4 -> można pracować zdalnie i pracodawca nie może tego zakwestionować.
Bzdura. Fajnie by tak było. Szukałem info na ten temat, planując być może kiedyś posiadanie dzieci. Ten sam artykuł mówi:
Pracodawca będzie mógł odmówić uwzględnienia takiego wniosku tylko wtedy, gdy wykonywanie pracy w trybie zdalnym nie będzie możliwe ze względu na organizację pracy lub rodzaj pracy wykonywanej przez pracownika
Czyli -> składasz wniosek do pracodawcy, i dostajesz odmowę, koniec. Pracodawca powie, że praca zdalna nie pasuje do wymagań korporacji albo jakiś inny bullshit. Teoretycznie "uzasadnił" więc prawo stoi po jego stronie, i lipa. W sumie nie wiem co można dalej robić, wniosek do PiP-u że wiesz lepiej o tym czego pracodawca wymaga od pracowników niż on sam? Powodzenia. To prawo jest totalnie z d**y i ta klauzula je zupełnie psuje.
@kelog: jak dostaniesz odmowę to możesz wtedy uderzyć do sądu pracy. Taka groźba jest realna i pewnie odstraszy sporo pracodawców od odmawiania pracy zdalnej.
Kwestia jest taka, że to nowinka prawna i nie wiadomo czy np. argumentacja w stylu "przepływ informacji podczas pracy zdalnej jest ograniczony" przejdzie. Dopiero za kilka lat jak ustali się pewna linia orzecznicza będzie można powiedzieć czy prawo jest skuteczne czy nie.
O ile sie nie myle na UOP zdecydowanie latwiej kredyt hipoteczny dostac.
Masz nie tylko L4 ale tez mozna dostac z ZUS opieke nad najblizszym czlonkiem rodziny, np. jak zona po porodzie.
Plus ujemny -> jak widze co miesiac na pasku plac, ile procentowo place na wspieranie kraju + praktycznie brak mozliwosci odliczenia czy odpisania czegokolwiek, to po prostu boli. Niestety nie mamy mozliwosci B2B w firmie :(
Z kredytem to prawda. To samo tyczy się chociażby leasingu. Kwota na ryczałcie jest dzielona przez 3 :) Mając 20k zarobków, twoja zdolność leasingowa jest liczona od 20/3. Dla przykładu, moja mama która zarabia ok. 9k brutto na uop, ma większe zdolności leasingowo/kredytowo niż ja przy 25k+ XD
25k netto na B2b to 20k na rękę... Czyli mówicie ze da się w 5k zamknąć pit5, zus, ksiegowosc? No ciekawe.... Zdradź sekret, bo liczylem nawet ryczalt 12% i skladka zdrowotna 9% to nijak mi nie wychodzilo 5k. A jeszcze dorzućmy szybko przekroczony drugi prog podatkowy.
Jest jeszcze jedna istotna różnica między UoP a B2B- jeśli firma w której pracujesz upadnie, to będąc na UoP z urzędu jesteś na liście wierzycieli firmy i z masy upadłościowej masz wypłacane zaległe pensje itd. Generalnie w całej drabince roszczeń jako pracownik na UoP jesteś wysoko, jako B2B jesteś na samym dole, na tym samym poziomie co dostawca internetu, firma ochroniarska i inni, którym nie płacono. Wiadomo, jak firma kasy i majątku nie ma, to nikt nic nie dostanie, ale jednak na UoP prawdopodobieństwo sukcesu jest większe.