Cześć wszystkim,
kilka dni temu otrzymałem ofertę nie do odrzucenia przejścia z B2B na UoP. W kontekście gospodarczo nieciekawych czasów - czy w Waszych firmach zaczęto podobne praktyki stosować? Jeśli tak to jakie były reakcje załogi?
Zapraszam do luźnej rozmowy:)
pogadaj z ksiegowa ile kasy bedziesz musial zaplacic przy zamknieciu firmy.
tak wiem jest tez opcja czasowego zawieszenia ;)
btw nie zdziw sie kontrola nawet po zamknieciu firmy
A jakie mialby poniesc koszty przy zamykaniu JDG? To nie spolka
E tam "nieciekawe czasy" - fakt, trochę kontraktorów poleciało ostatnio w różnych firmach (mówię o rynku PL), ja również, ale raz-dwa można znaleźć nową, równie płatną (a może i lepiej płatną) pracę. Najlepszym zabezpieczeniem się jest bycie dobrym i chodzenie regularnie na rozmowy kwalifikacyjne :P
kilka dni temu otrzymałem ofertę nie do odrzucenia przejścia z B2B na UoP.
Co to znaczy?
- Oferujemy tyle samo/więcej netto na UoP co/niż do ręki na B2B
- Oferujemy przejście na UoP albo kopa w dupę?
No ale ja nie rozumiem w jaki sposób UoP cie chroni bardziej w "gospodarczo nieciekawych czasach"? Daje ci miesiąc wypowiedzenia więcej? Nie możesz sobie odłożyć pieniędzy na dodatkowy miesiąc więcej?