Początki w backend - Python vs Java

0

Siemka,

pytanie może z rzędu klasyczne, może nie. Jest dużo informacji z poprzednich lat lecz czasy się zmieniają.

Mam do was pytanie.

Nie jestem świeży w IT. Ogarniam klepanie cssów i podstawy js. Nie jest to fajne 😭

Wcześniej pracowałem jako WebPublisher zarządzający CMS’y i jako SEO.

Zagadnienia IT itp nie są mi obce.

Wracając do tematu. Front wydaje się być taki trochę mehh. Od zawsze bardziej kręcił mnie back, cyber sec, devops.

No i tutaj pojawia się pytanie. Uczę się tego węża i powiem, że uczy się go po prostu przyjemnie. Ale jak z zastosowaniem w biznesie?

Czy od razu wlatywać z nauka Java? Jej składnia wiadomo jest dużo bardziej skomplikowana ale to inny poziom języka. Zastosowań javy w biznesie nie trzeba opisywać.

Pythona zawsze można wykorzystać jeszcze w QA jako drodze pomiędzy. No ale! FastAPI i Django podobno dają radę.

Wiem, że jest tutaj cała masa zwolenników javy, ale chciałbym, żeby ktoś się wypowiedział jakby ze świeżym spojrzeniem 😉

Miłego czwartku 💪🏻

1

A w machine learning nie chcesz iść? To też się w Pythonie robi.

2

@Łukasz Bolisęga:

Syntax języka to pikuś przy zajmowaniu się webem.
O wiele wyższy próg to znajomość ekosystemu / bibliotek / frameworków / sposobów użycia

I sądzę w Pythonie będzie ten próg mniejszy.

Tu drugie pytanie, napalasz sie na etat 30k, czy chodzi o samorozwój?
Bo w ścieżce javowskiej są lżejsze armaty, choć nie wiążą się z etatami.
Np bardzo wdzięczny lekki framework backendowy RatPack
W ścieżce "30k" dominuje Spring Framework, którego niewielu naprawdę zna do poziomu radzenia sobie z problemami, ale wielu kopiuje fragmenty bez zrozumienia

Łukasz Bolisęga napisał(a):

Czy od razu wlatywać z nauka Java? Jej składnia wiadomo jest dużo bardziej skomplikowana ale to inny poziom języka.

Składnia javy jest bardzo prosta, wręcz prymitywnie prosta jak na te czasy.
Znajomość całosci ekosystemu, to jest problem.

0

@AnyKtokolwiek:

Szczerze powiedziawszy, nie mam dużego ciśnienia na szybkie wejście w IT. Aktualnie mieszkam w DE, praca daje mi zarobki, które dla mnie są Ok. Mieszkamy razem z żona, razem pracujemy i na finanse nie narzekamy, wiec odchodzi mi jeden z kluczowych czynników - ciśnienie zmiany.

Oczywiście, kwestia zarobkowa jest jak najbardziej Ok. Chciałbym czerpać korzyści, z tego co robię, ale właśnie zauważyłem trend, że to Javowcy dominują z zarobkami.

Podświadomie, chciałbym zacząć naukę javy. Widzę dużo ofert pracy co jest motywujące. Z drugiej strony, trochę poświęciłem już na PY i wydaje się on być Ok, jednak ofert pracy jest znacząco mniej. A jeżeli są, to głównie Data.

Poczytam jeszcze o Javie. Poświęcę jej tydzień, dwa, trzy i zobaczę po prostu, czy taka Java straszna 😅

3

Tak na prawdę to nie ma znaczenia. Naucz się tego co Ci bardziej pasuje, najlepiej zacznij używać obu.

Największy błąd jaki możesz zrobić to znać tylko jeden język.

1

A korzystając z tematu, co sądzicie o zaczynaniu ( nie licząc krótkiej przygody z nodem i expressem ) z backendem od .neta?

1

Python, robotę 30+k znajdziesz, a przyjemniej się programuje, i, w zasadzie będziesz miał język do wszystkiego; a Java to jeden wielki topór, jak muzyka AC DC :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1