I z jakich powodów zmienialiście swoją pracę? W zasadzie to moglibyście uwzględnić też te prace, które nie były związane z programowaniem, ale tak będzie klarowniej.
Ktoś tu zakłada firmę i nie wie czy wymuszać umowę lojalnościową?
Pietass napisał(a):
Ktoś tu zakłada firmę i nie wie czy wymuszać umowę lojalnościową?
Dokładnie jednoosobową. Nie pytam z ciekawości, a firmy, które stosują takie praktyki raczej nie istnieją w branży programistycznej.
Zmieniałem już pracę z wielu różnych powodów, m.in.:
- nieterminowa realizacja płatności
- przeprowadzka do innego miasta
- wypalenie zawodowe
- niskie wynagrodzenie
- zakończenie projektu
- zła atmosfera w pracy
- chęć rozwijania się w innym stacku technologicznym
Z niektórych firm odchodziłem mając jeden konkretny powód, innym razem było ich wiele.
Wydaje mi się (i nie dotyczy to IT, ale każdej branży), że nie można określić jednoznacznie dlaczego ludzie odchodzą.
Dla każdego coś innego jest ważne.
Jeden woli dużo zarabiać i przez to przymknie oko na szefa-prostaka i dużo nadgodzin.
Dla innych liczy się "fun" z pracy, możliwość robienia rzeczy ciekawych i nietypowych - nawet kosztem niewielkiej wypłaty.
Jeszcze inni mogą zwracać szczególną uwagę na to, żeby o 15 wracać do rodziny i nie mieć żadnych wyjazdów, lokalizacja firmy może mieć znaczenie, możliwość awansu itp.
Poza tym nie do końca zgadzam się z pytaniem z tematu - konkretnie chodzi mi o słowo "lojalność". Sugeruje to, że zmiana pracy jest jakąś formą nielojalności - a wcale tak nie musi być. Często zmiana pracy (wybrana przez pracownika - pomijamy sytuacje, w których jest zwalniany) wynika z czynników leżących po stronie pracodawcy (brak podwyżek, złe warunki pracy, nieuczciwość itp.). Czy osoba uciekająca z przysłowiowego "Janusz-softa" jest nielojalna względem Janusza?
nie jestem lojalna wobec firm bo nie ma to zbytnio sensu w przypadku korporacji.
dogaduje sie jednak "po ludzku" z bezposrednimi managerami i jesli oni sa fair to ja tez jestem fair i nie robimy sobie nawzajem "niespodzianek".
firmy, które stosują takie praktyki raczej nie istnieją w branży programistycznej.
niekoniecznie, pracujac jako dev w fintech zawsze (czyli 4 razy) mialam jakas lojalke przynajmniej przez pierwszy rok po zmianie pracy.
Zadaje dużo pytań na rozmowie kwalifikacyjnej, jak coś się potem nie zgadza to zmieniam, 7 firm w 5 lat, w nowej od 2 miesięcy ale już szukam,bo nie chcę przedłużać okresu probnego
W sumie to 6 firm + 3 projekty freelancerskie w 9 lat. Freelancing to wiadomo - zakończenie projektu. Współpracę zmieniam zawsze z tego samego powodu - słaby projekt (architekci, warstwy, repozytoria, XML, DDD na strukturach, wynajdowanie koła na nowo, gwałcenie dobrych praktyk).
Szeroka rozumiana nuda.
Ci sami ludzie, ta sama kultura korporacyjna, te same sposoby motywowania. Raz mi się skończył projekt i nie było co robić :-)