Uperdliwy sąsiad mi grozi.

0

Mieszka sobie ort! jakis dziwny dziadek... ma on jakies problemy i zawsze przylazi do mnie marudzic ze muzyka mu za glosno (chociaz nawet do polowy regulacja nie jest podkrecona a mam zwyczajne glosniczki creativa 2.1), kiedys nawet sie przyczepil ze drzwi za glosno zamykam, albo przylazl w sylwestra o 16stej marudzic.
Do tej pory bylo to zabawne (jak mi stukal w podloge/kaloryfer/przychodzil), jednak ostatnio, ogladam film, znowu puka ktos do drzwi... otwieram, a tam znowu ten dziadek... z mlotkiem w reku i zaczyna sie wydzierac, cytuje: "Ja Cie zajebie" i macha mi mlotkiem... to juz drobna przesada. Macie jakis pomysl na takiego sasiada? Moze ktos ma jakies mp3 z odglosami remontu? Wtedy sasiad sie przekona co to znaczy halas i da se na luz z moim cichym sluchaniem....
Jakies kreatywne pomysly? :P

0

Heh, wiesz na poczatku zastanow sie czy naprawde nie puszczasz zbyt glosno muzyki :]
Tak to jest jak sie mieszka w bloq :/ Pomysl co by bylo jakby to Tobie przeszkadzalo. Chociaz co do drzwi to juz przesada, niech skarzy tych co budowali a nie tych co uzytkuja :d Najlepiej pogadaj powaznie z dziadkiem a jak to nie poskutkuje to jak znowu przyjdzie z mlotkiem, wez do reku pile elektryczna albo cos co efektownie wyglada i mu powiedz ze go zabijesz, pokroisz na plasterki i rzucisz na pozarcie glonojadowi ;]

0

połóż mu rybe na wycieraczce :D

0

scisnij kota (dachowca) za tylek zeby sie zesral na wycieraczke :D efekt murowany [diabel]

0

Jeśli serio masz go dość i na pewno nie puszczasz muzyki za głośno (zwłaszcza w nocy) to postrasz najpierw gostka policją (takie groźby są karalne!!!), a jak się nie uspokoi to zgłoś, że Cię nęka.

0
cepa napisał(a)

scisnij kota (dachowca) za tylek zeby sie zesral na wycieraczke :D efekt murowany [diabel]

kota?? sam mu narob ( bedzie tego wiecej ). A tak teraz myslalem o tych grozbach, moze po prostu podaj go do sadu o grozby karalne. Moze sie uspokoi, dowodow ze Ci grozil nie potrzebujesz, bo tym zajmuje sie policja i prokuratura, a nawet jak mu ujdzie plazem to sie moze troszke uciszy

0

Powal mu porzadnie mlotkiem w sciane, tylko tak przez godzine.. :P

A jak bedzie pujkal/przuchodzil to udawaj, ze jest za glosno i nic nie slyszysz:P

0

Ja bym go olał.

0

No w sumie go olewalem do tej pory... ale z tym mlotkiem to faktycznie przesadzil... w nocy muzyka nigdy nie jest glosno, a w dzien to tylko jak filmy ogladam... ale nawet jak jest cicho to potrafi przyjsc... wlascicielka wsumie mnie uprzedzala ze kiedys do niej sie przyczepil bo za glosno klucz do zamka wsadzala....
Wiec... nikt nie ma mp3 z odglosami remontu? :P

0
wasiu napisał(a)

(chociaz nawet do polowy regulacja nie jest podkrecona a mam zwyczajne glosniczki creativa 2.1)

Ja mam chyba te same glosniczki SBS 2.1 350 i jak to te to one glosno nie graja [glowa] ja jak dam na max to w domu dudni troszke ale jak wyjde z domq to nie slychac praktycznie nic ;P ... a na serio to zglaszanie na policje nic wg mnie nie da ... why? ... bo to jakis kombatant a takich policja nawet nie bierze pod u wage [rotfl] bo im sie nie wytlumaczy ... zrob tak mu na zlosc zeby plakal ;P jak on wezwie policje to wtedy powiedz ze Ci glozil ... a muzyke mozna puszczac bo po co miec takie gloskini zeby staly 8-| muzeke mozna puszczac do 22 chyba ;P albo u mnie tylko tak jest ;( [browar]

0

To, że po wyjściu nie słychać, nie znaczy, że nie przenosi się - zwłaszcza basy- przez ściany. Mieszkam w bloku i niestety wiem to dobrze. Szczególnie, jak ktoś ma paskudny, a obecnie popularny obyczaj podkręcania basów. Może, a nawet na pewno dziadek przesadza, ale przemyśl, czy na pewno sam jesteś zupełnie w porządku.

0

scisnij kota (dachowca) za tylek zeby sie zesral na wycieraczke efekt murowany

Genialny pomysł :>
Ja bym z nim powążnie pogadał...straszenie jest bez sensu...Albo jakby przyszedł pod drzwi to udawaj, że cie nie ma ;) Nic nie zrobi....

jakby przyszedl z kotem to uciekaj!! - on tez czyta to forum

[rotfl]

0
Kaczor napisał(a)

scisnij kota (dachowca) za tylek zeby sie zesral na wycieraczke efekt murowany

Genialny pomysł :>
Ja bym z nim powążnie pogadał...straszenie jest bez sensu...Albo jakby przyszedł pod drzwi to udawaj, że cie nie ma ;) Nic nie zrobi....

jakby przyszedl z kotem to uciekaj!! - on tez czyta to forum :d

0

Pomiedzy 22-6 nie mozesz zbyt glosno sluchac muzyki (nie wiem ile dokladnie), a w dzien nie mozesz przekroczyc 100dB. Jesli nie lamiesz tych granic to dziadek moze tylko pogadac/postac pod drzwiami.

0
Faszczu napisał(a)

(...)a w dzien nie mozesz przekroczyc 100dB.

To ja bym nie zniósł jak mi sąsiad walnąłby tak swoją muzykę.
Trzeba mieć troszkę wyczucia. Ja jak podkręcę do połowy swoje głośniczki (takiej sobie jakości małe creative inspire 5.1) to już wiem, że jest głośno. Fakt jak wyjdę za drzwi to już ich tak nie słychać, ale jak np. jest otwarte okno to sąsiedzi będą słyszeć.
Mam takiego sąsiada co to to "tworzy muzykę". Jak mi puszcza głośno swoją "muzykę" to pozwalam bratu na bębnie dudnić. Gostek zwykle łapie o co chodzi.
Co do muzyki po 22, to jak słychać po zamknięci drzwi w przedpokoju to IMHO już za głośno.

A co do dziadka... może warto poinformować policję, tak na wszelki wypadek, że "to on zaczał" (jak małe dzieci mówią). Żeby potem nie wyszło, że to Ty głośno muzykę puszczasz, tylko, że on jest nadwrażliwy. Policja nic nie zrobi, ale Ty będziesz miał spokój jak on ją wezwie :P

0
Dryobates napisał(a)
Faszczu napisał(a)

(...)a w dzien nie mozesz przekroczyc 100dB.

To ja bym nie zniósł jak mi sąsiad walnąłby tak swoją muzykę.

Tu akurat nie chodzi o to czy bys zniosl bo wiadomo, ze jest to stanowczo za glosno, ale wedlug prawa jest taka granica. Wiem to od kolegi ktorego poinformowala o tym policja [diabel]

0

112 (997)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1