Co jest ważne w okularach do pracy przy komputerze

Cześć przymierzam się do zakupu nowych okularów i zastanawiam się na co zwrócić uwagę.

Z tego co na szybko wyłapałem to:

• filtry - sam do tej pory stosowałem antyrefleks + filtr światła niebieskiego. Wiem, że niektórym ten filtr przeszkadza (zabarwia na żółto) - dla mnie to nie problem
• ważna jest grubość szkła (zwłaszcza przy większych wadach) - soczewki można cieniować (zdaje się nazywa się to indeksem szkła). Cieńsza soczewka ma minus w postaci wyższej ceny i kilka plusów: mniejsza waga, mniejszy efekt "powiększenia oka", estetyka. Z tego co mi pani powiedziała "na oko" to różnica może sięgać około ~40% grubości soczewki. Cenowo w moim przypadku lokalny optyk wycenił mi szkła z indeksem 1,74 (czyli najcieńsze) na 790/sztuka a z indeksem 1,67 545/sztuka - cena za +4dpt z filtrem antyrefleks i światła niebieskiego. Jak kiedyś kupowałem z bodaj 1.60 to płaciłem poniżej 1000zł za oba szkła razem z oprawkami.
• w przypadku "plusów" warto iść w oprawki zbliżone do okręgu bo tego typu szkła są najcieńsze na bokach a najgrubsze pośrodku. W przypadku prostokąta mamy efekt, że szkło wystaje na środku z oprawki - oczywiście kwestia wielkości wady. U mnie przy +4 już problem był bardzo drażniący, wiec teraz zwracam na to uwagę.

Gdzieś tu na forum czytałem (i teraz nie mogę znaleźć), że ktoś kupił jakieś szkła o zwiększonej przejrzystości i był bardzo zadowolony - @somekind czy to aby nie byłeś Ty?

Jak jeszcze jakieś hinty przed zakupem przychodzą Wam do głowy to będę zobowiązany za podzielenie się nimi.

A czy rozważałeś przejście na soczewki? Żona od jakichś 30 lat siedziała w okularach, parę razy podchodziła do soczewek, ale było słabo. Ktos znajomy polecił naprawdę fajnego lekarza (czy jakiegoś tam optyka), badali ja z godzinę. Potem przymierzanie różnych soczewek, potem testy na dłuższą metę. W końcu, po jakichś 2-3 miesiącach udało się dopasować idealnie pasujące. Od tego czasu nie wyobraża sobie powrotu do okularów.

Cenowo wychodzi trochę gorzej niż okulary, ale nie ma tragedii. A poza tym wygoda użytkowania jest warta ta stówę czy dwie miesięcznie.

@cerrato: ja dość długo nosiłem soczewki ale mam zasadniczo 3 problemy:

• tak jak Twoja żona nie do końca mogę je dopasować - tu mogą być winne moje plusy, bo plusowe soczewki są dość grube
• przy pracy z komputerem oczy mi się bardzo przesuszały
• jak się zarwie nockę, dzieciaki dadzą w kość lub po prostu spało się gorzej to potem założenie tego ustrojstwa jest trudne, a zdejmowanie po ciężkim dniu jeszcze gorsze.

Dlatego niestety przeprosiłem się z okularami i przy pracy stosuję je jako opcję wyjściową. To powiedziawszy jakbyś mi podesłał namiary na tego lekarza to chętnie spróbuję bo tak czy owak chętnie bym miał i soczewki i okulary - choćby do uprawiania sportu.

Filtr światła niebieskiego w okularach to trochę pic na wodę. Już lepiej zrobić to samo w ustawieniach monitora/systemu i mieć uniwersalne okulary. Pytanie tylko po co. Niebieskiej składowej nawet w jasnym monitorze jest — w liczbach bezwzględnych — tyle co kot napłakał w porównaniu z ilością niebieskiego na zewnątrz (a w słoneczny dzień w cieniu — także procentowo).

W ogóle przyczynę większych problemów na styku oczu i monitora upatrywałbym przede wszystkim w astygmatyzmie. Pierwszy krok to jak największa rozdzielczość przy możliwie wąskim gamucie. W sumie nie zdziwiłbym się, gdyby filtr niebieskiego faktycznie pomagał w takim przypadku, ale to wcale nie dlatego, że składowa niebieska sama w sobie jest taka męcząca; prędzej obetnie gamut o składowe, które wywołują (ze względu na długość fali) największe problemy. Ale tu już naprawdę spekuluję, bo się nie znam.

Oczywiście niezależnie od schorzeń podstawa to kontrast i kontrast. Czyli odpowiednio jasna ściana za ekranem i szarawa czerń tekstu. Ja dbam o jedno i drugie, dlatego o wiele bardziej męczy mi oczy byle spacer do lasu, już nie mówiąc o przeszklonej galerii handlowej.

hadwao napisał(a):

Dlatego niestety przeprosiłem się z okularami i przy pracy stosuję je jako opcję wyjściową. To powiedziawszy jakbyś mi podesłał namiary na tego lekarza to chętnie spróbuję bo tak czy owak chętnie bym miał i soczewki i okulary - choćby do uprawiania sportu.

Nie twierdzę, że soczewki są dla każdego, ale są soczewki i soczewki, a do tego wiele problemów wynika z czegoś innego niż soczewek jako takich.

Przede wszystkim brałbym pod uwagę wyłącznie jednodniowe. Po drugie, różni ludzie różnie tolerują różne polimery, na przykład ja jedne Johnsony (Acuvue Oasys) znoszę bardzo dobrze, inne (Acuvue TruEye) tak sobie, a jeszcze innych (Acuvue Moist) wcale — przy tych samych parametrach. Do tego poszczególne modele występują właśnie w wersjach o różnych parametrach — o różnym promieniu krzywizny i różnej średnicy. Po prostu trzeba dobrać parametry i polimer.

Jeśli chodzi o problemy z przesuszaniem, to raczej wina zbyt rzadkiego mrugania, czyli nawyku. Owszem, w okularach zjawisko może nie dawać się we znaki, ale to bardziej dlatego, że soczewki uwypuklają problem, a nie go tworzą. Sam mogę siedzieć w soczewkach przed monitorem cały dzień, ale „pamiętam” o częstym mruganiu, zresztą w ogóle z natury dużo mrugam, do tego wiek temu sprzyja. Co najwyżej raz na kilka dni robię sobie dzień albo dwa (prawie) bez soczewek.

A w zdejmowaniu soczewek po całym dniu bardzo pomaga uprzednie nawilżenie.

hadwao napisał(a):

• w przypadku "plusów" warto iść w oprawki zbliżone do okręgu bo tego typu szkła są najcieńsze na bokach a najgrubsze pośrodku. W przypadku prostokąta mamy efekt, że szkło wystaje na środku z oprawki - oczywiście kwestia wielkości wady. U mnie przy +4 już problem był bardzo drażniący, wiec teraz zwracam na to uwagę.

Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób. Faktycznie szkło wystaje z oprawki, ale to nie jest jakiś wielki problem. Dużo gorzej bym się czuł, gdybym np. miał oprawkę na dole.

Gdzieś tu na forum czytałem (i teraz nie mogę znaleźć), że ktoś kupił jakieś szkła o zwiększonej przejrzystości i był bardzo zadowolony - @somekind czy to aby nie byłeś Ty?

Ja mam Hoya Hi-Vision LongLife BlueControl czy coś takiego. Ale przejrzystość to one mają raczej okresowo zmniejszoną, bo to fotochromy. :P