Jak to w końcu jest? Siedząc w pracy przy komputerze przysługuje mi 15 minut przerwy wliczone do czasu pracy i dodatkowo 5 minut po każdej godzinie spędzonej za biurkiem przed monitorem? Są jakieś podstawy prawne, które to regulują? Ktoś tego pilnuje? Sami siebie pilnujecie w tej kwestii i czy pracodawca bez problemu się na to zgadza? :)
0
0
niby co 2 godziny 10 minut w tym jedna 20, ale myślę, że jak wstaniesz rozprostować kości i zrobić kawę to nikt ciebie od razu nie zwolni
(chociaż znam firmy gdzie ograniczają wyjścia do WC)
0
Reguluje to kodeks pracy i pracodawca nie może się na to nie zgodzić. Pewnie ciężko to kontrolować co do minuty ale raczej w normalnym biurze nie ma problemu z robieniem sobie przerw. pewnie ze 2-3 razy pójdziesz po herbatę więc można na chwilę połazić po kuchni, a wstanie na 5 min od kompa i wyjście na korytarz czy przeciągnięcie się nawet w pokoju nikogo chyba nie dziwią, to nie obóz pracy :P Nawet zajęcie się na chwilę papierami to przerwa od komputera.
1
Zależy w jakiej firmie pracujesz i z kim.
Jeżeli pracujesz w jakimś Janusz Sofcie z ludzmi, których trzeba trzymać za morde, bo inaczej będą robili minimum, albo nic - to sztywno masz ustalone 5 min + 15 (czy jak to tam jest, bo nawet nie wiem) i już.
Ja mam to szczęście, że mimo iż kod jest straszny, a projekt prowadzony też nie najlepiej, to jeżeli chodzi o przerwy jest luz. Nikt nie leży do góry brzuchem 8h, ale też nikt Cie nie sprawdza. Jak potrzebujesz opocząć od tego spaghetti i pograć w piłkarzyki, czy posiedzieć na kanapie to nie ma problemu. Jem również często, bo systematycznie co 3h. Spokojne zjedzenie posiłku zajmuje mi ~ 10 min i też nikt mi jeszcze nie zwrócił uwagi. Jak jesteś w porządku względem pracodawcy, to powinno to też działać w drugą stronę. Poza tym wydaje mi się, że człowiek wypoczęty i obdarzony pewną swobodą (chodzi o atmosferę) pracuje wydajniej niż niewolnik.
1
czy pracodawca bez problemu się na to zgadza?
Jeśli pracujesz w normalnej firmie, to dopóki robisz zadania na czas, to nikt cię nie będzie rozliczał, że jadłeś obiad trochę dłużej czy, że trochę zbyt długo grałeś w piłkarzyki.
Przerwy są potrzebne, żeby zachować świeżość umysłu. Bez przerw pracuje się mniej efektywnie. Poza tym czasem to właśnie w czasie przerwy można wpaść na rozwiązanie jakiegoś problemu.
1
Przy czym tam przerwa nie oznacza obijania się albo spacerowania po kuchni, tylko jest to przerwa od komputera. Pracodawca może Ci zlecić w tym czasie coś innego do roboty.
1
U mnie w pracy tego się pilnuje. I to akurat ściśle, bo mieliśmy takie szkolenie z care solutions i to oczywiste i jak najbardziej naturalne, że taką przerwę 5 min. trzeba sobie zrobić, kiedy siedzisz godzinę przed monitorem. Ja to robię bez żadnego problemu i pracodawca się nie sprzeciwia, bo wie, że to dla zdrowia, a nie z lenistwa ;) Ale wiem, że w niektórych korporacjach to 15 minut z zegarkiem w ręku i w tym czasie musisz zrobić wszystko i jeszcze wypocząć...Szok