Zainspirowany tym wątkiem: Jakie narzędzia do samoobrony/ ochrony mienia posiadacie?
Jak się zdaje, częsta porada specjalistów od samoobrony, poparta niezliczonymi anegdotami, jest taka:
- Kiedy idziesz ulicą, nie garb się, nie pokazuj swoją mową ciała, że przepraszasz, że istniejesz, nie przemykaj się między ludźmi - zachowuj się pewnie, ale nie wyzywająco. Jeśli możesz, idź w grupie
- Przestępcy muszą bardzo dokładnie zbadać upatrzoną przez siebie ofiarę. Jeśli wybiorą kogoś nieodpowiedniego, to zamiast portfela / ruchania / cokolwiek chcą otrzymają łomot / policję / lub nawet dół w ziemi. Staraj się sprawić, by przestępca patrząc na ciebie nie widział łatwego kąska.
- Jeśli jednak już ktoś jest wobec ciebie agresywny:
- O ile możesz: Zrób to, czego chce od ciebie napastnik - oddaj portfel, opuść bar, itp. Wszystko to nie jest warte utraty zdrowia / utraty życia jeśli napastnik będzie silniejszy (albo przegra, ale później będzie się mścił za pomocą kumpli) - albo utraty wolności i późniejszego piekła wyrzutów sumienia, jeśli to ty wygrasz, ale przez nieuwagę napastnika trwale okaleczysz albo i zabijesz (bo np. rozbił sobie głowę padając na krawężnik bruku, gdy go znokautowałeś). Jeśli uważasz inaczej, jeśli martwisz się o swój honor itp, to jesteś niewiarygodnie głupi i niedojrzały.
- Jeśli nie możesz dać napastnikowi tego, czego chce (bo np. chce wysłać cię na ostry dyżur chirurgiczny / do kostnicy niezależnie od tego, co zrobisz) - próbuj uciec. Uzasadnienie to samo, jak wyżej.
- Dopiero jeśli ucieczka jest niemożliwa, wtedy walcz.
Każda z tych dwóch porad z osobna jest logiczna... Ale obie na raz już stwarzają problemy?
Pierwsza porada mówi: Spraw, żeby przestępca bał się zaatakowania ciebie, bo jeśli to zrobi, możesz być dla niego groźny.
Druga porada mówi: Ta pierwsza to tylko blef, jeśli się nie uda, bądź potulny.
Ale groźba jest groźna tylko wtedy, jeśli jest realna...
Skoro te dwie porady się upowszechniają, to czy jednocześnie nie tracą zastosowania? Ich skuteczność zdaje się silnie zależeć od tego, by jak najmniej osób stosowało tę strategię. Jeśli większość ludzi będzie postępować w ten sposób, to stanie się jasne, że nawet najpewniej wyglądający człowiek grzecznie odda portfel, a więc można go zaczepić?