Negocjacje z developerem - rynek pierwotny.

Hej, Pewnie wiele osób z was kupowało w ostatnim czasie mieszkania. Zastanawiam się ile % zniżki wynegocjowaliści od ceny ofertowej.
Mam zamiar kupić mieszkanie, cena 356 000zł, chciałbym zaokrąglić na 350 000zł. czyli jakieś 1.7%. Jest to chyba realne, bo z tego co podaje wujek Google, to średnio 2% się negocjuje. Za te 6 tysi pojechałbym na wakacje, albo kupił nowego laptoka.

Niestety słaby ze mnie negocjaotor. Do tego dev twierdzi, że mieszkania u niego tak idą, że kliencii się licytują aby kupić. Wiem, że to ściema, ale mam zamiar napisać majla z taką propozycją obniżki o 1.7%.

Dziena.

U mnie 0.5%.
2% wartości to twoje pieniądze stracą przez 4 miesiące inflacji. Jak widzisz szansę na znalezienie innego mieszkania w tym samym czasie, to możesz ryzykować.

Taka cena to jakiś mikroapartament/schowek na miotły?

Developerzy teraz zrywają podpisane umowy i płacą kary, żeby sprzedać to samo mieszkanie w zaktualizowanej cenie, więc powodzenia z uzyskiwaniem rabatu. :)
Ale nie będę trzymał kciuków, szkoda energii. ;)

Zapytałem o cenę, Pani z wyjściowej w ofercie zjechała niecałe 4,4% bez większych negocjacji. Więcej negocjować nie mogłem, bo j.w. mieszkania i tak się bez problemu sprzedają, dwa wybrałem praktycznie najtańszego dewelopera w mieście więc argument "u XYZ jest taniej, albo rzecz A lepiej niż tu" nie miał jakiegokolwiek sensu.

Aktualnie taki rynek, że "porady z internetu" o narzekaniu, dobrym i złym policjancie nie działają. Rynek zepsuty jak rynek programistów, tylko teraz Ty musisz się postawić po stronie HR'u :D

Dużo zależy od rynku, inaczej jest w Wawie inaczej w Rzeszowie, inaczej w Pcimiu Dolnym....

W wawie ciężko negocjować, i tak jest były przypadki że deweloper zrywał umowę z klientami. Ale jest też tak że jak się zbliża koniec kwartału to jeszcze do mnie dzwonią z ofertami -40k na mieszkaniu 750k... Także dużo zależy od konkretnego rynku, celów sprzedażowych, ilości chętnych itp.

Po cenie wnioskuje że to raczej mniejsza miejscowość, także uważaj czytając rady nakierowane na większe aglomeracje...

Wynegocjowałem z 815tys na 800tys. Negocjuj tylko osobiście, bo na maila to na bank Cię spławią. Ostatecznie u mnie nie chcieli nic z ceny mieszkania zjechać ale ta wynegocjowana cena dotyczyła ceny dwóch miejsc postojowych, które nagle nie musiały kosztować niebotycznych sum.
Ostatecznie przed podpisaniem finalnej umowy notarialnie kupna podbili do 920tys "bo się pomylili ale miejsca postojowe będą taniej" więc rozwiązałem umowę, bo pewnie przed oddaniem mieszkania za dwa lata i wydaniem aktu notarialnego znowu by jakieś cuda wyszły. Teraz rozglądam się za ziemią, za którą od razu mogę zapłacić.

Przepraszam za odgrzebanie tematu, ale wydaje mi się on idealny do kontynuowania wątku tutaj niż zakładanie nowego.

Mam dokładnie takie samo pytanie jak OP i zastanawiam się jak zmieniła się sytuacja po dwóch latach. Czy ktoś miał ostatnio okazję negocjować cenę domu/mieszkania z developerem? Ile procent ceny udało się zbić?

Niedługo przymierzam się negocjować cenę 820k za dom w stanie do wykończenia i chciałem się zorientować co i jak.

Karaczan napisał(a):

Niedługo przymierzam się negocjować cenę 820k za dom w stanie do wykończenia

Dom wolnostojący? Czy bliźniak? Czy szeregówka?

Jeśli dom wolnostojący, to sytuacja dosyć rzadko spotykana - możesz dużo ugrać IMO.

Chodzi o dom wolnostojący, ale rozglądam się też za innymi ofertami i jest kilka bliźniaków które wpadły mi w oko.
Hmm nie sądziłem że za dom wolnostojący można więcej ugrać.