Dziś kumpel w pracy powiedział, że daje rodzicom pieniądze. Wyprowadził się już od nich, ale wpada 2-3 razy na miesiąc na weekendy. Mieszkają w małym mieście.
A jak to jest u was? Oczywiście nie mówię tu o sytuacji gdy rodzice dobrze zarabiają, ale jak powiedzmy mają po 2k, a wy 10k to im wysyłacie zakładając że wcześniej wam pomagali na studiach?
Jeśli tak to ile?
nie studiowałem, nie pożyczałem, więc nie mam co oddawać, a prezenty czasami robię bez okazji, bo tak lubię
Jak dla mnie to nic niezwykłego, jak się rodzicom, czy rodzeństwu wiedzie gorzej to się pomaga, to się nazywa rodzina :)
a_s_f napisał(a):
Jak dla mnie to nic niezwykłego, jak się rodzicom, czy rodzeństwu wiedzie gorzej to się pomaga, to się nazywa rodzina :)
Nie można zapominać, że dla skarbówki to się nazywa darowizna, od której zapłacisz 20% podatku, jeśli jej oficjalnie nie zgłosisz :D
koffeina napisał(a):
a_s_f napisał(a):
Jak dla mnie to nic niezwykłego, jak się rodzicom, czy rodzeństwu wiedzie gorzej to się pomaga, to się nazywa rodzina :)
Nie można zapominać, że dla skarbówki to się nazywa darowizna, od której zapłacisz 20% podatku, jeśli jej oficjalnie nie zgłosisz :D
Kwota wolna od podatku jest spora:
Darowizna w najbliższej rodzinie - grupy podatkowe
W przypadku podatku od spadku i darowizn wyróżnia się 3 grupy podatkowe:
grupa I - należą do niej: małżonek, zstępni (np. syn, córka, wnuki, prawnuki), wstępni (np. matka, ojciec, dziadkowie), pasierb, zięć, synowa, rodzeństwo, ojczym, macocha, teściowie. Kwota wolna od podatku dla I grupy podatkowej to 9637 zł;
grupa II - obejmuje zstępnych rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępnych i małżonków pasierbów, małżonków rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonków rodzeństwa małżonków, małżonków innych zstępnych. Kwota wolna od podatku dla II grupy to 7276 zł;
grupa III - obejmuje innych nabywców, a kwota wolna od podatku stanowi 4902 zł.
Nie można zapominać, że dla skarbówki to się nazywa darowizna, od której zapłacisz 20% podatku, jeśli jej oficjalnie nie zgłosisz
Hehe nie ze mną te numery
Śmiejecie się ze skarbówki, a jak ktoś was anonimem zgłosi, to przez miesiąc macie na chacie 20 ludzi.
Chyba, że nie macie firmy to 1 dzień.
Jeśli wysyłasz kapuchę przelewam to może doczepić się skarbówka.
Aby być zwolniony z podatku, musisz zgłosić każdą darowiznę na druku SD. Masz na to 6 miesięcy od daty darowizny. Przed urzędem musisz udowodnić, że darowizna miała miejsce i Twoi rodzice to Twoi rodzice.
Urzędasy najchętniej chcieliby byś spisywał za każdym razem uomwy darowizny.
A jak coś spieprzysz w papierach to będą Cię urzędasy wzywać na przesłuchanie jak sbecja. Mają 5 lat by Cię tarmosić od momentu darowizny.
A ta darowizna to jeden przelew w tej wysokości czy suma kilku mniejszych?
No i czy jest liczone saldo, jeśli np. rodzice przelali mi 10 000 a ja im 11 000 to jest jakby 1000 darowizny czy 10 000 i 11 000?
Bo przez 5 lat możliwe, że się uzbierało tyle, np. jak kupowałem coś rodzicom w internecie a potem mi zwracali pieniądze na konto...
Suma.
Jeśli im przelałeś 10k a oni Ci 11k to prawdopodobnie powinieneś zgłosić darowiznę na 10k, a oni powinni zgłosić darowiznę na 11k.
Czyli jak zgłosze to co? Mam 9k na kolejne 5 lat bez rozliczania?
Nie bedzie też problemu że tak późno zgłoszone?
I jeszcze jedno: Czy jesli np spora część tych przelewów to coś w rodzaju zwrot kasy, to również ma to być zgłoszone jako darowizna? Tytuły przelewów raczej żartobliwe były.
Ludzie dajcie spokój i trochę pomyślcie. Czy jeżeli komuś raz na jakiś czas przeleję 500zł to skarbówka będzie się do mnie dobijać drzwiami i oknami? Bez przesady.
Czy jeżeli komuś raz na jakiś czas przeleję 500zł to skarbówka będzie się do mnie dobijać drzwiami i oknami? Bez przesady.
Czy jeżeli raz na jakiś czas przekroczę prędkość, to policja mnie będzie ganiać z pałami? ;) Oczywiście, że nie. Ale jak mnie akurat przypadkiem złapią, to dostanę mandat.
No chyba was pogięło kto normalny wysyła starym hajs?
Chcecie żeby leki przedawkowali?
Ja moim muszę jeszcze podpierdalać żeby za dużo nie mieli, a wy swoim wysyłacie...