Cześć,
Ostatnio zacząłem się zastanawiać, w jaką stronę rozwijać się będzie branża IT dla HR w dobie AI.
Czy eliminacja "rozmowy miękkiej" jest Waszym zdaniem możliwa?
Jak zareagowalibyście na to, że pierwszy etap rekrutacji w całości robi AI, a spotykacie się już od razu z hiring managerem/tech leadem?
Narzekań na HR jest sporo, ale czy faktycznie tak bardzo ich nie chcemy w rekrutacji?
Przez pierwszy etap rekrutacji mam na myśli weryfikację CV, wstępną rozmowę dotyczącą doświadczenia i wstępną weryfikację techniczną.
Z jednej strony mało kto lubi rozmowy z HR, z drugiej - czy nie czulibyście się olani przez firmę, gdyby od razu nie witał Was człowiek?
Wiadomo - hiring manager nie spotka się z każdym, jest to niewykonalne, jakaś preselekcja być musi i teraz w firmach często robią to ludzie z HR, lepiej lub gorzej.
Nie wdawajmy się w dyskusję o tym co AI potrafi, a czego nie. Na potrzeby tego wątku załóżmy, że jest AI, które potrafi zrobić pierwszy etap dobrze i tyle.