Planowane zwolnienia czy overthinking

0

Czesc, w moim projekcie devów jest nas 6-7, pracy ponoc jest w bród i projekt jest na 2-3 lata. Firma z tego co sie dzisiaj dowiedzialem jest na etapie rekrutacji kolejnych 2/3 do naszego projektu. I tutaj zaczynaja sie mysli czy nie planuja nas pozwalniac czy cus? Jestem jednym z 3 nowych w projekcie. Pracujemy tu od 2-3 miesiecy, ledwo sie wdrozylismy w ogromny projekt wiec raczej myslenie glupie. Z drugiej strony, ciagle nasz pm gada ze jest mnostwo pracy ale w rzeczywistosci na spokojnie wypychamy zadania na bieżąco a niekiedy musimy wrecz czekac na nowe. Stad moje mysli, po co zatrudniaja jeszcze 2/3, skoro na spokojnie dajemy sobie z wszystkim rade. Moze przesadzam? Raz zostalem zwolniony ale to był akurat brak projektow i ława, stad moze PTSD : )

1

ale to nie jest w żaden sposób konsultowane z wami? A przynajmniej z seniorami/osobami, które są dluzej w projekcie być powinno.

3

A ile czekacie na te zadania :P ?
Generalnie ilość zadań w backlogu zależy jak pradzo produktywny jest PO. :)
Może być w c**** roboty ale jak sie nie wyrabia to jest tak jak opisujesz czyli mało zadań w c**** roboty xD

IMO bym się nie przejmował.

3

Czekacie na zadania dlatego, że ich nie ma czy też proces analiza -> projekt -> tickety trwa za długo?

1

Zaraz się okaże, że potrzeba zatrudnić nie programistę, ale PMa bocznego, żeby się wyrabiał.

3

@LukeJL: Albo TL będzie ojebywał część pracy PO :p. Zależy jak bardzo asertywny jest TL

0
stanley123 napisał(a):

Stad moje mysli, po co zatrudniaja jeszcze 2/3, skoro na spokojnie dajemy sobie z wszystkim rade. Moze przesadzam? Raz zostalem zwolniony ale to był akurat brak projektow i ława, stad moze PTSD : )

Pewnie chcą wykorzystać sytuację rynku pracodawcy. Standardowa technika stosowana przy ekspansji choćby sieci sklepów na dziewiczy rynek. Nadmiernie zagęszczasz sieć w sytuacji braku konkurencji a gdy rynek się wysyca i dojrzewa to te najgorsze lecą do odpału. Przeżywają tylko te w najlepszych lokalizacjach.

Na twoim miejscu bym się nie martwił do czasu aż nie nadejdzie rynek pracownika.

13

Przeczytałem i myślę że was zwolnią wszystkich a w wasze miejsce dadzą nowych. Przecież to logiczne.

1

Szukają tanich pracowników. Czekają, aż się wdrożą, a resztę wytną

4

Dowiedz się kiedy planują UATy i zmień robotę miesiąc przed. Odjedziesz cały na biało.

edycja:
No chyba, że Cię odpalą wcześniej ;-)

2

Szukaj pracy, zostaniesz zwolniony

2
stanley123 napisał(a):

Czesc, w moim projekcie devów jest nas 6-7, pracy ponoc jest w bród i projekt jest na 2-3 lata. Firma z tego co sie dzisiaj dowiedzialem jest na etapie rekrutacji kolejnych 2/3 do naszego projektu. I tutaj zaczynaja sie mysli czy nie planuja nas pozwalniac czy cus? Jestem jednym z 3 nowych w projekcie. Pracujemy tu od 2-3 miesiecy, ledwo sie wdrozylismy w ogromny projekt wiec raczej myslenie glupie. Z drugiej strony, ciagle nasz pm gada ze jest mnostwo pracy ale w rzeczywistosci na spokojnie wypychamy zadania na bieżąco a niekiedy musimy wrecz czekac na nowe. Stad moje mysli, po co zatrudniaja jeszcze 2/3, skoro na spokojnie dajemy sobie z wszystkim rade. Moze przesadzam? Raz zostalem zwolniony ale to był akurat brak projektow i ława, stad moze PTSD : )

poczekamy zobaczymy, ale jest tak 30% szans, że was ledwo wdrożonych wywalą na bruk, bo znaleźli kogoś o 20netto/h taniej xd

@stanley123: jeszcze możesz ewentualnie zrobić taki research, spróbować przeszukać offki na necie do twojego klienta/firmy i zobaczyć czy np widły ścieli na to samo stanowisko co obecnie wy trzymacie z kolegami, jeśli widły są znacznie poniżej to prawdopodobnie szukają gdzie mogą zaoszczędzić

5

Wskakuj na OE to się  nie będziesz przejmował że jedno źródło dochodu znikneło.

0

Jest okres urlopowy, więc może też być tak że firma ma dużo do roboty, ale się nie napinają teraz bo połowy "łańcucha dostaw" nie ma w pracy ?

3

Widać że nie doświadczony jesteś, normalna sprawa i nie ma sensu się schizować, firmy nie zatrudniają żeby wymieniać skład co 3 miesiące

3

Korporacje rzadko działają logicznie, zatrudniają ludzi jak jest budżet, zwalniają jak nie ma. Nie ma znaczenia czy potrzeba więcej ludzi, nie patrzą przy zwolnieniach czy nie zwalniają najlepszych. Na wyższym szczeblu się nikt tym nie przejmuje, tylko cyfry się muszą zgadzać.
Żeby logicznie przeanalizować każdy projekt potrzeba by było niemożliwej ilości czasu a wszyscy pracownicy na każdym szczeblu kłamią przełożonym żeby jak najwięcej ugrać więc managerowie tak naprawdę nic nie wiedzą co się dzieje niżej.
Tak więc - nie przejmuj się, pewnie zatrudniają na wszelki wypadek bo model im wyliczył średnią rotację i że trzeba zatrudnić teraz dwóch pracowników żeby utrzymać "velocity". Nie ma się co doszukiwać sensu

3

Jak wstrzymują rekrutację, to należy się bać.
Tu masz sytuację odwrotną. Zatrudniają na tym samym rynku, na którym ty się sprzedajesz, czyli popyt na twoje usługi rośnie. To chyba dobrze?

3

Trochę nie rozumiem jak przez otwartą rekrutację i info od PM'a, że roboty jest masa, można wywnioskować, że ktoś chce kogoś zwolnić oto 😏

1
obscurity napisał(a):

Korporacje rzadko działają logicznie, zatrudniają ludzi jak jest budżet, zwalniają jak nie ma.

Yy wait what?!

To że korpo zatrudnia jak jest budżet a zwalnia jak go nie ma to jest najbardziej logiczna rzecz jaką słyszałem.

Modlę się żeby każdy mój pracodawca znał tę mądrość.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1