Witam.
w dniu 14.03.2022 wznowiłem działalność gospodarczą, nie rejestrowałem się jako podatnik vat.
W marcu podpisałem umowę z biurem rachunkowym "UMOWA o prowadzenie ewidencji przychodów (bez obsługi VAT – ZWOLNIENIE PODMIOTOWE/PRZEDMIOTOWE)".
Dzisiaj zauważyłem że w tym miesiącu przekroczę limit 200 000 liczony proporcjonalnie w skali roku.
Pytania.
1.Czy jednak księgowa nie powinna mnie o tym poinformować?(wiem że umowa jest na braku usługi vat, ale jednak mam w umowie wymienione że biura świadczy dla mnie porady prawne ale wciąż wydaje mi się że to zadanie dla biura rachunkowego, ale też mój błąd że tego nie dopilnowałem)
2.Czy w wniosku VAT-R powinienem zaznaczyć datę rozpoczęcia tytułu obowiązku podatkowego od początku października czy od daty rejestracji, czy nie ma to znaczenia.
3.Martwi mnie to że teoretycznie, jeżeli policzymy po stawce dziennej to limit zwolnienia przekroczyłem 7.10, czy jednak nie ma to znaczenia i liczy się data wystawienia faktury?(mam przecież na niej datę sprzedaży jako ostatni dzień miesiąca.)
4.Czy moja sytuacja może przysporzyć mi jakiś problemów z urzędem skarbowym? (niestety naczytałem się dużo historii o tym że urząd skarbowy potrafi zniszczyć życie przedsiębiorcom i się teraz wystraszyłem).
Przepraszam jeżeli umieściłem post w niewłaściwej kategorii(ale do działu kariera prowadzą inne podobne wątki).
Byłbym wdzięczny gdyby ktoś odpowiedział na moje pytania, trochę się zdenerwowałem tym problem na wieczór.
Oczywiście jutro wypytam też swojego księgowego.