Zwolnienia programistów gier z IA w tle

0

Na businessinsider można przeczytać, że firmy zwalniają ludzi od tworzenia gier. W tle kluczowe wydaje [mi] się IA, bardziej niż to co tam wymienili jako kluczowe. Warto wspomnieć że Duolingo sam wydał oświadczenie że zwalnia 10% ludzi na rzecz IA.

https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-technologie/branza-gier-zaczyna-sie-sypac-powody-zwolnien-sa-jeszcze-gorsze-niz-w-it/pmvgel5

Dla jednej Szczecińskiej firmy w której robię ostatnio umowy, redukują 80% stanu programistów :-D - czyli z 5 - zostanie 1. Tam nie kryją, że ze względu na IA i jego automatyzację. Jeden typek będzie obsługiwał teraz wszystko jako nadzór, oraz ewentualne dostosowania.

Jedna z wielkich firm dla jakich pracuje okazjonalnie (którą każdy z was zna :-D na 101%) właśnie robi próbne testy, czy da się i w jakim zakresie zastąpić ludzi od księgowości kontraktów i wyliczeń wartości obmiarów kontraktowych...

Powoli zaczyna robić się ciekawie i przyspieszać automatyzacja.

Warto jednak cofnąć się o 15 lat wstecz - czy wiecie ile ludzi pracowało dawniej nad filmem dobrej kasowej produkcji amerykańskiej, nawet kilka tysięcy. Obecnie automatyzacja zastępuje ich większość, od kadrów, efektów itp. Więc będzie to pochłaniało coraz więcej zawodów umysłowych... bezpieczni nadal są elektrycy, kafelkarze i całkowicie zbędny oraz szkodliwy element, którym są politycy.

2
Cimron napisał(a):

Dla jednej Szczecińskiej firmy w której robię ostatnio umowy, redukują 80% stanu programistów :-D - czyli z 5 - zostanie 1. Tam nie kryją, że ze względu na IA i jego automatyzację. Jeden typek będzie obsługiwał teraz wszystko jako nadzór, oraz ewentualne dostosowania.

To mi przypomina szał na no-code. Kilka lat temu to miało zastąpić programistów, a teraz jakoś temat magicznie zniknął i weszła narracja, że to AI zabierze pracę. Robią nas, jak chcą. A nawet w tym artykule piszą, że w tych zwolnieniach chodzi bardziej o biznesowo-ekonomiczne fluktuacje (jakaś firma przesadziła z ekspansją i przestrzeliła się z estymacjami. itp.). A o AI artykuł wspomina tylko na szarym końcu jako pewną spekulację.

Warto jednak cofnąć się o 15 lat wstecz - czy wiecie ile ludzi pracowało dawniej nad filmem dobrej kasowej produkcji amerykańskiej, nawet kilka tysięcy. Obecnie automatyzacja zastępuje ich większość, od kadrów, efektów itp. Więc będzie to pochłaniało coraz więcej zawodów umysłowych... bezpieczni nadal są elektrycy, kafelkarze i całkowicie zbędny oraz szkodliwy element, którym są politycy.

Moim zdaniem problemem jest konserwatywne przywiązanie firm do tego, żeby zmuszać pracowników, żeby pracowali na 40 godzin w tygodniu, nawet jak nie mają tyle do roboty, żeby zapełnić te godziny (albo jeśli jako ludzie i tak nie są w stanie być produktywni przez 8h, bo jednak praca umysłowa wymaga pewnego skupienia).

Szczególnie programiści, którzy zarabiają kilka razy więcej od innych ludzi, więc zatrudnianie ich na cały etat i jednoczesne niewykorzystanie ich potencjału to masa hajsu w błoto. Więc firmy, gdyby były rozsądne, to zatrudniałyby na pół etatu oszczędzając hajs. Ale teraz już po herbacie, bo ludzie już skapnęli się, że firma płaci jak za cały etat, nawet jeśli roboty jest tylko na pół etatu, więc co bardziej pracowici zaczęli robić OE, a ci mniej pracowici po prostu robią mniej, a dostają tyle samo. Więc pół etatu za 50% hajsu już dzisiaj nie jest zbyt atrakcyjne, skoro można się zatrudnić na cały etat i robić pół.

0
  1. Czemu podałeś link w taki sposób żeby nie dało się go kliknąć
  2. Powody są podane w tym artykule i bynajmniej nie jest to AI
  3. Przykład podany w artykule że ktoś był w stanie za pomocą AI w pojedynkę stworzyć grę przypominającą Angry Birds. Czy ktoś w ogóle miał wątpliwości że jedna osoba jest w stanie stworzyć klon angry birds nawet bez pomocy sztucznej inteligencji?
  4. Co to mają za sztuczną inteligencję że zastąpi 80% programistów? Znane mi narzędzia być może byłyby w stanie zastąpić może 20% i to tylko przy założeniu że robili jakieś powtarzalne bzdety. Nie pozostaje nic tylko życzyć tej firmie powodzenia.
    U mnie w firmie jakiś czas temu dano wszystkim copilota, od razu otwarcie powiedziano że mają nadzieję oszczędzić w ten sposób 0.5 miliona dolarów rocznie. Dzieląc to przez średnią pensję programisty w firmie wychodzi że liczą na zastąpienie 0.1% programistów co jest moim zdaniem dość realnym oczekiwaniem.
0
  1. Bo nie chcę promować tej strony.
  2. Ostatni punkt IA w tle przecież jest opisany na tamtej stronie, a moim zdaniem pewnie dominujący.
  3. Nie wiem tego, ale na pewno wystarczy mniej ludzi do ogarnięcia niż dawniej skoro wiele rzeczy można zautomatyzować i przyspieszyć. IA to nie tylko to co znamy a open IA ale także są dostosowane boty do zadań - niektóre gałęzie mają takie dostosowane do ich typów działalności w dużym zakresie.
  4. A jednak zastąpi w przypadku tej firmy - gdzie było ich 5 i robili na bazie potrzeby dostosowania do wykonywanych zadań przez urządzenia.

Myślę że to będzie się zmieniać, na pewno będą przemiany kultorowo pracownice dzięki takim rozwiązaniom. Powoli już je widać.

Jak tutaj przykład wcale nie najnowszego generatora - co z 1 fotki robi film do podkładu.

0

Uwaga: ad personam - przepraszam, ale nie moge sie powstrzymac.

Tak bardzo sie znasz na tym AI, ze nawet skrotu nie potrafisz prawidlowo zapisac. No c'mon. Te LLM-y Wam chyba mozgi wypraly. Po co nam sztuczna 'inteligencja', jak mamy juz tyle naturalnej glupoty

0
Cimron napisał(a):

Dla jednej Szczecińskiej firmy w której robię ostatnio umowy, redukują 80% stanu programistów :-D - czyli z 5 - zostanie 1.

Jednoosobowe projekty dobrze wychodzą:

  • albo jak się robi coś jednorazowego, potem shipping i już, bez utrzymywania tego
  • albo ktoś jest osobiście zaangażowany w coś, bo np. robi własny projekt open source czy startup, więc ma silną motywację, żeby ten projekt dalej ciągnąć nawet latami

I teraz - załóżmy, że mamy firmę, która potrzebuje utrzymywać dany software przez co najmniej kilka lat. Jeżeli tam zostanie zatrudniony tylko jeden programista, to w momencie, kiedy ten programista odejdzie, to następny programista wchodząc w taki projekt będzie musiał tracić masę czasu na zgadywanie, o co chodziło w projekcie (a wiadomo jak dokumentacja wygląda, a raczej nie wygląda w takich projektach). Dalej. Jeśli z jakichś powodów okaże się, że 1 programista to za mało, to drugi programista będzie również musiał się wdrożyć, plus będzie spowalniał pierwszego, ciągle się dopytując o szczegóły projektu.

Czyli może tworzenie jednoosobowych zespołów w firmach, które planują robić coś dużej, to nie jest dobry pomysł. Również po to się robi zespoły, żeby wiedza o projekcie mogła zostać przekazywana od programisty do programisty, a nie żeby senior z AI sobie coś klepał, a potem składa wypowiedzenie i już nie wiadomo, co tam było.

Natomiast co do AI to myślę, że potrzebujemy również automatyczne rozumienie projektu. Np. AI przechodzi przez wszystkie pliki projektu i rozumie, jak jest zrobiony i może służyć za dokumentację. Np. zadawałbyś takiej AI pytania "do czego służy moduł Foo? i jak mam go połączyć z X?". Albo "po co jest ten kawałek kodu? Przeanalizuj Jirę i historię Gita i powiedz mi, po kiego grzyba to jest tak zrobione?".

Wtedy być może miałoby sens zatrudniać 1-osobę do dłuższego projektu, bo AI służyłaby za seniora/dokumentację.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1