Problem ze znalezieniem pracy jako Junior - mój przypadek

0

Cześć,

Podobne tematy na pewno już się pojawiały, ale każdy jest inny i chciałem tutaj przytoczyć mój przypadek.

Obecnie intensywnie poszukuję pracy jako Junior Python developer lub jako Junior Data Scientist. 2 lata temu skończyłem techniczne studia (z tytułem inżyniera) na których miałem zagadnienia z obu tych dziedzin. Tylko, że ta przekazana przez uczelnię wiedza nie była wystarczająca do znalezienia pracy, nie było nacisku na robienie projektów i praktykę, co teraz nadrabiam.

Stworzyłem własną stronkę w Django (dość prostą ale spełnia funkcję portfolio, ma kilka zakładek i jest responsywna) oraz porobiłem projekty na GitHuba, głownie jakieś aplikacje okienkowe, które korzystają z różnych bibliotek Pythona. Nie są to zaawansowane rzeczy, ale spędziłem nad nimi wiele godzin, nauczyłem się rzeczy, o których na studiach nawet nie było wzmianki.

Przez ostatnie 2 lata pracowałem i nadal pracuję w dużym korpo, na stanowisku które nie wymaga specjalistycznej wiedzy, nie ma też nic wspólnego z IT. Ot, po studiach nie czułem się pewnie i akurat taka praca się trafiła, trochę przydała się w niej zaawansowana wiedza z Excela i VBA , ale to tyle. Myślę, że to doświadczenie nie jest kompletnie bezużyteczne w moim CV, jednak jakoś mi wcale nie pomaga.

Teraz, w czym problem: obecna praca mi się po prostu znudziła i nie widzę w niej żadnych dalszych perspektyw. Tutaj nawet nie chodzi o zarobki, tylko o poczucie stania w miejscu i wykonywania codziennie tej samej, powtarzalnej pracy. Na początku była trochę rozwojowa, bo jestem młody i to moja pierwsza poważna praca, ale teraz zaczynam jej nienawidzić.

Jestem chętny zaliczyć spadek płacowy i pracować za niższe pieniądze, jako junior, byle tylko rozwijać się i za te kilka lat zarabiać więcej. Problem w tym, że prawie wcale nie dostaję zaproszeń na rozmowy, w ostatnim czasie miałem tylko rozmowę z HR, podobno wypadłem bardzo dobrze, ale na rozmowę techniczną nawet mnie nie zaprosili, mimo że przejście rozmowy z HR miało być tego gwarantem. To miała być praca związana z analizami i Pythonem.

Proszę, doradźcie co powinienem zrobić. Ja już nie wiem czego mam się nauczyć żeby dostać pracę... Czuję się dużo bardziej ogarnięty niż w momencie kończenia studiów, a mimo to nadal jestem dla rekruterów jakby niewidzialny. Nie wiem, czy zrobienie kolejnych 10 projektów do portfolio to zmieni.

Oczywiście moja wiara we własne umiejętności jest zachwiana, skoro nikt ich nawet nie chce sprawdzić.

0
Excelowiec napisał(a):

Obecnie intensywnie poszukuję pracy jako Junior Python developer lub jako Junior Data Scientist. 2 lata temu skończyłem techniczne studia (z tytułem inżyniera) na których miałem zagadnienia z obu tych dziedzin. Tylko, że ta przekazana przez uczelnię wiedza nie była wystarczająca do znalezienia pracy, nie było nacisku na robienie projektów i praktykę, co teraz nadrabiam.

Ale czy to nie jest tak, że rolą tego typu studiów jest raczej przekazywanie wiedzy matematycznej i algorytmicznej i podstaw teoretycznych? Natomiast wszelkie konkrety typu nauka konkretnych technologii typu Python, to raczej się na własną rękę powinno robić?

Proszę, doradźcie co powinienem zrobić. Ja już nie wiem czego mam się nauczyć żeby dostać pracę... Czuję się dużo bardziej ogarnięty niż w momencie kończenia studiów, a mimo to nadal jestem dla rekruterów jakby niewidzialny. Nie wiem, czy zrobienie kolejnych 10 projektów do portfolio to zmieni.

Mógłbyś wrzucić tu CV (zapewne anonimizując je jakoś). Dużo ludzi tak robi i potem forumowicze dają feedback, co można zmienić.

3

Nie wiem jak to wygląda teraz w pythonach, ale jest niezła posucha na juniorów i ogólnie dość mało ofert pracy. Nastaw się, że na x wysłanych cv, gdzie ich może być dziesiątki odezwie się raptem garstka firm i to będzie Twoja szansa na zabłyśnięcie. Tak wiem, rada w stylu "po prostu bądź dobry/po prostu bądź pewny siebie XDXD", ale to serio działa. Wysyłaj dalej i zrozum, że to jest ciężkie i trzeba mieć farta żeby cv gdzieś dotarło.

Jak już dotrzesz do etapu rekrutacji to lwia część problemu z głowy, potem tylko zaorać rozmowę i liczyć na pozytywny feedback.

2

Tragedia jest na rynku jeśli chodzi o juniorskie pozycje... Musisz mieć github i cv TOP. Jak masz średnie i niczym się nie wyróżniasz to w ogóle nie wysyłaj CV.

Jak masz wszystko odpicowane to topiero póbować możesz. I nie zdziw się jak na 200-300 CV wysłanych oddzwonią z 20 razy i dostaniesz ze 3 zaproszenia na weryfikacjie techniczna.

2

Z juniorską pozycja w pythonie to od zawsze było mało ofert. Przynajmniej w Polsce.

Ogólnie musisz sobie uświadomić, że sam python to za mało. Bez względu czy to data, czy web, SQL powinieneś również znać. Jak chcesz się bawić w web to również na duży plus była by znajomość JS. Z samym pythonem raczej będzie ciężko.

Inny hint -> Aplikuj na pozycje midowskie. Jest ich więcej ;)

0

A na jakim stanowisku obecnie pracujesz?

0

Sprawdzam i wprowadzam dane do systemu. Taki administrator pracujący na wysokopoziomowym interfejsie. Nic ciekawego.

Mida wolę nie udawać, bo bardzo szybko wyszłyby moje braki w doświadczeniu. Nie wiem czy da się w ogóle przeskoczyć z juniora w mida w domowych warunkach, tworząc projekty do szuflady.

0

@Excelowiec: Nic nie udawaj. Mnie po 2 latach komercyjnej pracy zaproszono na rozmowę na poziomie nie, kompletnie się nie czułem, ale spróbowałem i się udało. Wysyłając CV na MID jedyne co ryzykujesz to urażona dumą po odrzuceniu, ale to znasz :P

1

Tak przynajmniej na bazie moich doświadczeń sprzed ok. pół roku, kiedy skutecznie zakończyłem proces przebranżowienia, na mida czasami prędzej da się dostać z odpowiednią wiedzą niż na juniora, a wcale nie jest powiedziane, że jako junior nie dostaniesz podobnych wymagań i odpowiedzialności. Te etykietki nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistość, "junior" w nazwie dla wielu polskich software house'ów to po prostu równoznacznik niższej podstawy wynagrodzenia i tyle. Ogólnie na rynku lekko nie ma, ale trzeba być cierpliwym i konsekwentnie szlifować swoje umiejętności. No i przede wszystkim warto poszerzyć stack, bo na samym Pythonie za daleko się nie zajedzie, co najwyżej będziesz jednym z tych legendarnych "100-200 cv na stanowisko". Wiem, że w przeszłości wtłaczano ludziom pryncypia o wąskich specjalizacjach, ale w praktyce raczej obserwuję, że teraz przynajmniej na wejściu wymaga się od kandydata dość szerokiego wachlarza umiejętności (rozmawiałem też kiedyś na ten temat z właścicielem mojej firmy, która bazuje głównie na juniorach, i powiedział mi, że najlepiej wyszli na tym ci programiści, który interesowali się, choćby w podstawowym stopniu, różnymi dziedzinami programowania, a nie tylko jakimś wycinkiem, np. frontendem). Jak w ogłoszeniu jest napisane coś "nice to have", to warto orientować się chociaż w podstawowym stopniu na temat tych technologii, bo to najprostszy sposób, aby się wyróżnić. Skoro pracowałeś w korpo, nawet na stanowisku nietechnicznym, to jak to dobrze sprzedasz, to też tym zaplusujesz, zwłaszcza jeśli dobrze znasz Excela. Powodzenia :)

1

Ale ogarniasz tylko Pythona? A co z SQLem, bibliotekami do uczenia maszynowego jak Pandas, NumPy, Scikit-learn czy frameworkami do trenowania sieci jak PyTorch czy TensorFlow? To chyba taki podstawowy stack technologiczny przy aplikacji na stanowisko Juniora w Data Science. Jak na gicie masz stronkę w Django, a aplikujesz do DS to też raczej nie zaplusujesz. Poza tym czy aplikowanie jednocześnie do DS jak i do Webu ma sens? Nie lepiej skupić się na jednej z tych działek? Generalnie to chyba właśnie w webie i w DS jest obecnie największa konkurencja jeżeli chodzi o staże/juniorskie pozycje. DS stało się modne ostatnimi czasami i uderzają tu ludzie po matematyce/ekonomii/informatyce/kierunkach inżynierskich i chcący się przebranżowić. Na wielu uczelniach powstało też w ostatnim czasie sporo kierunków związanych właśnie z analizą danych, takich jak machine learning (MIM UW), sztuczna inteligencja (np Politechnika Poznańska), inżynieria i analiza danych, informatyka obliczeniowa, informatyka stosowana itp., gdzie studenci/absolwenci również uderzają do DS. Konkurencja na entry lvl jest tutaj ogromna, więc trzeba się jakoś wyróżnić i sam git może nie wystarczyć. Może jakieś konkursy na kaggle? Tak czy inaczej, nie poddawaj się, ucz się systematycznie, rozwijaj projekty i nie załamuj się jak coś nie pójdzie. Jakbym miał klepać tylko Excela w korpo i robić dzień w dzień to samo to też bym nie wytrzymał :-)

0

to wlasnie jest problem edukacji, to zdanie jest kluczowe:
" Tylko, że ta przekazana przez uczelnię wiedza nie była wystarczająca do znalezienia pracy, nie było nacisku na robienie projektów i praktykę, co teraz nadrabiam."
Jesli ktos sie przeslizgnal rzez podsatwowke to zrozumiale, potem przez srednia to juz nie jest dobrze ale tak bywa, a studia sa tylko pokazaniem drzwi. Tam trzeba przysiasc i samemu sie uczyc albo wlasnie rynek cie pozniej zweryfikuje.

Z doswiadczenia ci powiem ze traktuj wysyalanie cv jako pojedynczy zbior, nie lacz tego razem, mam na mysli jesli wyslales 4 CV to sa to 4 oddzielne srodowiska pracy, oddzielne firmy, oddzielne wizje i zadania. Jesli nie przyjma cie w zadnej z tych 4 to nie znaczy ze jest cos zle z toba. Po prostu szukaja kogos innego.Nie lacz tego ze jesli juz 4 cv to na pewno nie ma sensu wysylac kolejnego.

Ja poszedlem kiedys do firmy i na zadanie mialem cos oblicz 014 / 2 a 014 to jest zapis osemkowy i oznacza liczbe 12 czyli wynik poiwnien byc 6 a ja napisalem 7 jak w pokoju obok sprawdzali to sie skrecali ze smiech i mnie nie przyjeli oczywiscie. xDDDD ale byl smiesznie dla nich, ja olalem

Najwazniejsze zebys sam zaczal robic jakis projekt. Albo bym wszedl w arduino edukacyjne i pisal krotkie programy pod to , ,nagrywal filmiki na yt i wrzucal kod na gita albo jakis serwis spolecznosciowy na django. WTedy bedziesz zadawal pytania jak zrobic to i tamto i bedziesz coraz lepszy. Ja teraz to jedna reka programjej druga jem kanapke xD i do tego mam wylaczony monitor taki jestesm zajbiesty

0
MasterMathiasso napisał(a):

Jak w ogłoszeniu jest napisane coś "nice to have", to warto orientować się chociaż w podstawowym stopniu na temat tych technologii, bo to najprostszy sposób, aby się wyróżnić.

Dokładnie. To, co w ogłoszeniu jest "nice to have", często jest jednak wymagane. Tj. jak się zastanawiasz czy wysyłać CV czy nie, bo nie znasz czegoś w "nice to have", to i tak wysyłaj, bo a nuż się uda. Tylko licz się z tym, że jak nie będziesz tego znał, to zatrudnią kogoś, kto będzie to znał (albo przynajmniej będzie bardziej cwany i będzie twierdził, że to zna).

Więc rzeczy z "nice to have" i tak warto się nauczyć przed rekrutacją (często są to technologie, które da się w kilka dni ogarnąć w jakimś tam podstawowym stopniu, a na rekrutacji już będziesz mógł mówić, że znasz)

0

Gdy pisałem o tym, że znam Pythona nie wyraziłem się jasno, ogarniam Pandasa, Itertools oraz doświadczenie ze scikit-learn też mam. SQL-a mogę powiedzieć znam lepiej nawet niż samego Pythona.

@LukeJL trochę nie rozumiem tego co napisałeś, że zatrudnią kogoś cwanego, kto nakłamie, że zna jakiś tool. Czy po zatrudnieniu nikt się nie pozna na brakach w wiedzy takiej osoby? Czy nie zwolnią takiego cwaniaka? Dlatego ja nie piszę, że coś umiem, jeżeli tak naprawdę nie umiem.

3

@Excelowiec: Słuchaj, rzuć tutaj CV tak jak radzi @LukeJL i będziemy w stanie Ci coś więcej doradzić. Dlaczego tak uważam? Byłem parę lat temu w podobnej sytuacji w trakcie studiów. Po wrzuceniu CV na forum, kilka osób mi pocisnęło, ale dostałem merytoryczną odpowiedź od @LukeJL - JESZCZE RAZ DZIĘKI! ;) - poprawiłem CV dodałem parę rzeczy i 1 mc później dostałem swój staż jako Python Developer. Teraz? DevOpsuje sobie i jest mi bardzo dobrze i nie mam najmniejszych problemów ze znalezieniem pracy :) Więc radze wrzucić CV i będziesz mógł dostać feedback, który może pomóc Tobie tak samo jak mi.

0
Excelowiec napisał(a):

w ostatnim czasie miałem tylko rozmowę z HR, podobno wypadłem bardzo dobrze, ale na rozmowę techniczną nawet mnie nie zaprosili, mimo że przejście rozmowy z HR miało być tego gwarantem.

Proś o feedback. Niektóre firmy podają szczegółowy feedback dopiero na prośbę kandydata, dlatego warto zawsze na rozmowie kwalifikacyjnej spytać, czy i kiedy mógłbyś się spodziewać szczegółowego feedbacku.

Excelowiec napisał(a):

Przez ostatnie 2 lata pracowałem i nadal pracuję w dużym korpo, na stanowisku które nie wymaga specjalistycznej wiedzy, nie ma też nic wspólnego z IT. Ot, po studiach nie czułem się pewnie i akurat taka praca się trafiła, trochę przydała się w niej zaawansowana wiedza z Excela i VBA , ale to tyle.

Czy w Twoim korpo nie ma działu IT? Może łatwiej będzie tam się dostać? Wtedy będzie łatwiej poszukać pracy w innym miejscu, jak już nabierzesz doświadczenia w IT.

Excelowiec napisał(a):

Nie wiem, czy zrobienie kolejnych 10 projektów do portfolio to zmieni.

Raczej nie. Lepiej mieć 1-2 duże i dopracowane projekty niż 10 małych projektów. Upewnij się, że są dobrze zaprezentowane na GitHub, np. poprzez przypnięcie ich do profilu czy dobrze opisany plik README.md.

0

Szkoda, że portfolio + skończone odpowiednie studia nie wystarczą, aby dostać pierwszą (!) pracę, nawet bez oczekiwań finansowych. Kiedyś czytałem że programista to zawód deficytowy, a teraz dostanie pierwszej pracy w tym obszarze to jak spełnienie marzeń. Wiadomo że doświadczenia komercyjnego mieć nie będę, dopóki ktoś mnie nie zatrudni.

Postanowiłem sobie dzisiaj, że zostanę ekspertem od sieci neuronowych, i tak właśnie spędzam weekend.

0

skup sie na jednej działce i ogarnij to w pelni zamiast skakać z data science do webu i potem do sieci neuronowych. Po tym, jak kiedys trąbiono ze programista to zawod deficytowy to wyrosły dziesiątki jak nie setki bootcampów progrmowania, przez co jest przesyt juniorów bez doświadczenia na rynku. Początkujący junior dla firmy to koszt. Trzeba takiego douczac i pilnowac, dopiero po dluzszym czasie stanie sie samodzielnym programistą - i takich wlasnie jest potrzebnych teraz duzo.

Jak chcesz gdzies zaczac prace to wybierz konkretny kierunek i w tym stan sie specjalistą. Nie wiem jak to wyglada w data science ale przy web, poza pythonem i sql warto tez umiec reacta i ogolnie frontend, moze tez dockera. Musisz sie wyroznic ponad reszte takich samych juniorow by gdzies znalezc prace. wtedy nawet szczescie nie bedzie potrzebne bo wygrasz stackiem ktory znasz

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1