Pierwsze dni jako junior developer...

0

Witam, zostałem przyjęty na stanowisko PHP junior developer i chciałbym
się od was dowiedzieć, jak wyglądały wasze początki.

Mi jak na razie idzie dosc opornie, wiele jest rzeczy których jeszcze
do konca w projekcie nie rozumiem, bo sa po prostu nowe i sie
zastanawiam czy ta wprawa przyjdzie wraz z czasem jak bede nad tym siedzial,
czy moze nadal mam brak umiejetnosci ?

Generalnie wczesniej swoje umiejetnosci ocenialem dosc wysoko, w kontekscie
juniora oczywiscie, a tutaj projekt ktory juz nie ja pisalem, dosc mocno daje w kosc :)

Generalnie chcialbym sie dowiedziec czy wasze pierwsze dni rowniez
szly mocno "opornie" :)

0

Zależy od firmy. W jednych dostaniesz 2h wprowadzenia i od razu zadanie i stwierdzenie 'masz google, radz sobie'. W innych przez pierwsze dwa tygodnie nawet nie zobaczysz kodu, bo bedziesz biegal po szkoleniach i robil rozne onboardingowe taski, ktore po kolei Cie we wszystko wprowadza.

0

W mojej pierwszej pracy najgorsze było zrozumienie strony biznesowej. Projekt nad którym pracowało 30 osób był tylko małą częścią całego monstrum które było wystawiane na świat, więc tak naprawdę trzeba było przejść przez kilka poziomów abstrakcji żeby zrozumieć jaki wpływ na klienta ma zmiana którą wprowadzam. Tak naprawdę pracę nad innym kawałkiem tej platformy zacząłem dopiero po pół roku, a jak odchodziłem po 2.5 roku to nadal nie miałem pojęcia jak część platformy działała (nawet zgrubnie).

Co do technicznych rzeczy to licz się z tym że możesz trafić na jakieś dziwne zaszłości które ktoś kiedyś wprowadził po coś a ludzie teraz bezmyślnie kopiują - kwestionuj każdą z nich (i generalnie zadawaj dużo pytań - pokazujesz tak że myślisz a nie jakoś losowo dążysz do celu).

0

Uważam, że Twój problem to nawet nie problem :) Wchodząc do nowego projektu niemalże zawsze pojawią się niezrozumiałe rzeczy. Jeszcze jeśli, tak jak wspominał przedmówca, jest to projekt z obszerną stroną biznesową to tym więcej czasu potrzeba na zrozumienia. Ja miałem styczność w jednej z firm z projektem dla rynku finansowego (system prowizyjny) i ciężko było wszystko tam zrozumieć. Tak naprawdę jedyne osoby, które wszystko w nim rozumiały to architekt i PM. Biorąc pod uwagę dodatkowo znaczny stack technologiczny to dla juniora to było zdecydowanie ciężkie. Także...nie załamuj się i walcz :)

0

Zależy od firmy. Jak pracowałem takich słabszych małych firemkach, to nie miałem problemu, ale jak poszedłem do większej, trochę bardziej ogarniętej firmy i zacząłem pracować przy bardziej złożonych projektach, w językach, które słabiej znałem, to było dużo trudniej, ale później już spoko. Wszystko jest kwestią doświadczenia, podejścia, czasu, zaangażowania, odpowiedniej komunikacji etc.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1