Problem ze znalezieniem pracy jako doświadczony junior

0

Cześć,

Od pięciu miesięcy mam problem ze znalezieniem nowej pracy w branży IT, po tym jak zostałem niespodziewanie zwolniony. Mimo że mam prawie 2 lata doświadczenia w pracy komercyjnej jako Frontend Developer oraz krótki epizod jako Fullstack Developer, moje wysiłki w poszukiwaniu nowego zatrudnienia nie przyniosły pozytywnych rezultatów.

Podczas tych pięciu miesięcy miałem tylko cztery rozmowy rekrutacyjne, a każda z nich przebiegła pomyślnie. Niestety, gdy dochodziło do etapu decyzji, rekruterzy zapadali w ciszę.

Z tego powodu proszę o radę w kwestii dalszego wyróżniania się w procesie rekrutacji oraz maksymalizowania moich szans na znalezienie kolejnej pracy. Jestem Frontend Developerem z doświadczeniem w ekosystemie JavaScript/TypeScript i bardzo chciałbym znaleźć pracę jako Junior lub wczesny mid developer.

Obecnie jestem w sytuacji, gdzie poczucie bezsilności i frustracji powoduje u mnie małą depresję. Bardzo byłbym wdzięczny za wszelką pomoc.

Pozdrawiam.

2

A pytasz rekruterow dlaczego cie odrzucili? Czy problemem moga być wygorowane wymagania finansowe. Co robiłeś przez te 5 miesięcy zeby poprawić swoją pozycję na rynku? Ile cv wysłałeś? Jak u ciebie z umiejętnościami miękkimi?

2

Weź jakąkolwiek pracę. Nawet za mniejszą kasę. Nawet z trochę innej działki. Nawet poniżej kwalifikacji.

A potem szukaj dalej.

0
S4t napisał(a):

A pytasz rekruterow dlaczego cie odrzucili? Czy problemem moga być wygorowane wymagania finansowe. Co robiłeś przez te 5 miesięcy zeby poprawić swoją pozycję na rynku? Ile cv wysłałeś? Jak u ciebie z umiejętnościami miękkimi?

CV wysłane w setkach, napisane kilka projektów do szafki żeby lepiej zrozumieć technologie z którymi miałem problem.
Żaden rekruter nie raczył odpisać dlaczego zostałem odrzucony. Co do umiejętności miękkich mam je na bardzo wysokim poziomie (potwierdzone rekomendacją od pracodawcy)
Co do oczekiwań finansowych nigdy nie zawyżam moich oczekiwań i zawsze celuję w optymalną cenę (środek widełek a nawet mniej)

0

sytuacja na rynku jest beznadziejna

1

Pokaż CV i oczekiwania finansowe

0
kimikini napisał(a):

sytuacja na rynku jest beznadziejna

Nie przesadzał bym. Sam od 2 tygodni szukam nowego projektu i jest troche ofert.

0

Prawdopodobnie za wysoko oceniasz swoje zdolności, zwłaszcza jak czytam że rozmowy poszły pomyślnie a nie dostałeś oferty.

0
Tomasz Nawrocki napisał(a):

CV wysłane w setkach, napisane kilka projektów do szafki żeby lepiej zrozumieć technologie z którymi miałem problem.

Za dużo. CV powinno się wysyłać na tyle mało, żebyś dał radę to zanalizować, poprawić CV (dobrze jest równolegle się uczyć nowych technologii i wpisywać je w CV, wtedy zyskujesz faktyczny progres pod kątem wartości na rynku) i wysyłać z powrotem, i może zastanowić się do jakich firm wysyłać itp.

No i jak nie odpisują na CV, to możesz sobie założyć konto na Linkedin i wypełnić je skillami i doświadczeniem. Wtedy same będą do ciebie pisać rekruterki, więc wtedy zamieniasz miejscami te etapy i najpierw masz rozmowę z HR przez video czy telefon, a potem dopiero wysyłasz CV, i później ew. rozmowa techniczna (jeśli przejdziesz pomyślnie rozmowę z HR. No i jeśli klient nie zrezygnuje z rekrutacji, co często się zdarza w rekrutacjach na Linkedin. Oni tam rekrutują, żeby rekrutować, a niekoniecznie nawet dane miejsce pracy istnieje).

Żaden rekruter nie raczył odpisać dlaczego zostałem odrzucony. Co do umiejętności miękkich mam je na bardzo wysokim poziomie (potwierdzone rekomendacją od pracodawcy)

Jak zostajesz odrzucony, to piszesz po prostu prośbę o feedback. Gdybyś to zrobił, miałbyś już 4 feedbacki (zakładając, że każdy rekruter by odpisał).

Podczas tych pięciu miesięcy miałem tylko cztery rozmowy rekrutacyjne, a każda z nich przebiegła pomyślnie.

W sensie to były rozmowy techniczne?

0

2 lata to bardzo mao-tze-tung.

0

A jakie masz oczekiwania finansowe?
a druga sprawa to 2 lata to jest jakaś taka bariera, nie wiem czy tam nie ma jakiegoś filtru na linkedinie żeby pokazywali się ludzie z 2 latami expa.
Ja i mój kolega jak nam przebiło 2 lata to tygodniowo z 4-5 róznych rekruterów pisało na pw (niektóre miały po 3 różne oferty itp. więc tego troche było), a wcześniej to prawie brak.
A to było jakieś 6msc temu więc raczej dużo się nie zmieniło.

0

Jeśli masz 2 lata expa i nie możesz znaleźć pracy od pół roku to są trzy możliwości:

  1. Jesteś słaby i lata nie idą w parzę z realnymi umiejętnościami
  2. Masz słabe CV i nie umiesz się sprzedać
  3. Odrealnione oczekiwania finansowe

Strzelam, że najwięcej prawdy będzie w podpunkcie 2.

0

Natomiast ja mam podobne doświadczenie co autor posta: 3 lata jaka Front, w nie fartownym momencie zmiana pracy i zerwanie nowego kontraktu przed jego rozpoczeciem przez SH, bo stracili klientów. Zostałem na lodzie, i gdzie pracę w grudniu znalazłem w 2 tyg, teraz nie mogę znaleźć przez 2 miesiące. Dużo mniejsza ilość ofert na Reacta (Angular głownie, czyli raczej utrzymanie starszych projektów).
Ja natomiast rozmów troche mam (ale tez rok wiecej expa moze to cos zmienia), ale często dostaje informacje, że maja kogos z lepszym expem, bardziej pasujacymy technologiami itp. i pewnie wyzszym skillem.

Więc z mojej perspektywy jest ciężej na rynku niż to było w 2022 np. i widziałem wiele wypowiedzi osób, że mają podobne problemy. Dodatkowo slyszałem o jakimś wiekszym masowym zwolnieniu w IT we WRO, 'zaprzyjaźnione' SH mówią, że klienci się wycofują, albo przedłużają termin. Wszystko chwilowo zwolniło jak dla mnie.

Mimo to jednak dużo prawdy mogą mieć osoby wyżej, to że rynek sie skurczył chwilowo, nie znaczy ze ofert nie ma i nie można pracy dostać.
Warto zredagować CV (jak chcesz to napisz pw, to pokaze jak u mnie to wyglada - rekruterzy mowili mi ze mam fajnie zrobione cv), przygotuj sie pod rekrutacje, konkretne pytania z teorii jeśli są, jeśli widzisz, że masz pytania z algorytmów to może leet code?

1

Ja mam 1.5 roku doświadczenia w backendzie .net szukałem pracy dosłownie 3 tyg, dostałem po 2 rozmowach technicznych i to najlepiej że po tej co słabo mi poszła.
Może faktycznie za dużo chcesz (chociaż tutaj i ja zawyżałem stawki a i tak dostałem)? Albo jednak te rozmowy nie są ok.

Wysyłałem na mida albo seniora a i tak się odzywali.

1

Na rynku jest wyraźnie gorzej ale bez przesady, mając 2 lata doświadczenia powinieneś dostać pracę bez najmniejszego problemu. Nie ma fizycznie możliwości żebyś nic nie znalazł przez 5 miesięcy. Swoją drogą to mogłeś od razu pójść byle gdzie i przez 5 miesięcy zdążyliby cie awansowac a tak strata czasu

0
artur_marny napisał(a):

Na rynku jest wyraźnie gorzej ale bez przesady, mając 2 lata doświadczenia powinieneś dostać pracę bez najmniejszego problemu. Nie ma fizycznie możliwości żebyś nic nie znalazł przez 5 miesięcy. Swoją drogą to mogłeś od razu pójść byle gdzie i przez 5 miesięcy zdążyliby cie awansowac a tak strata czasu

Problem w tym że nawet te przysłowiowe byle gdzie nie wychodzi. CV w porządku sprawdzone przez doświadczonych ludzi rozmowy HR jak i te techniczne przechodziłem bez najmniejszych problemów. Oferty pracy i tak brak. Co do oczekiwań finansowych to za zwyczaj celuje w kwotę 4500 zł brutto myślę że jest to uczciwa stawka dla ludzi z moim doświadczeniem. Co ciekawe większość firm nawet nie zaprasza mnie do rekrutacji zastanawiam się czy moje CV nie ginie gdzieś między setkami innych

0
Tomasz Nawrocki napisał(a):

Mimo że mam prawie 2 lata doświadczenia w pracy komercyjnej jako Frontend Developer
(...)
celuje w kwotę 4500 zł brutto myślę że jest to uczciwa stawka dla ludzi z moim doświadczeniem.

I teraz pytanie, jak zdefiniujesz doświadczenie.

  • pod kątem dupogodzin, to stawka 4500 brutto nawet na entry level byłaby niska, a co dopiero z dwuletnim doświadczeniem. Ludzie z takim stażem pracy zarabiają o wiele więcej.
  • doświadczenie rozumiane jako nabyte skillsy - być może g**no umiesz i faktycznie więcej niż 4500 brutto ci się nie należy XD

I teraz - powiedzmy, że idziesz na rekrutację i wołasz stawkę głodową pomimo, że masz 2 lata doświadczenia. Co ma pomyśleć rekruter? Że coś jest nie tak, że nie jesteś gościem, którego szukają, skoro tak mało zawołał, że pewnie niewiele umiesz. Jak chcesz być uznanym na doświadczonego juniora czy za mida, to nie wypada prosić kasy entry level (no i dochodzi też kwestia tego, żebyś miał skillsy poza tym i umiał sprzedać na rozmowie te skillsy).

2

Teraz już wiem, że troll :D

2

Powiem OPie, ze zamierzam wklejać screeny z tego forum pod kazda reklama butkampu.

3

jak wolasz 4,5k brutto z 2letnim expem to raczej malo ktory rekruter cie wezmie powaznie
ludzie bez zadnego expa a nawet stazu wolaja zdecydowanie wiecej

3

Chłopie po 2 latach to ja na b2b 16k netto zawołałem chociaż teraz żałuje, że nie chciałem 20k (dostałbym)
Ale popatrzcie tez, że na świecie (chyba usa) z 3? banki już padły. To się odbija na rynku pracy.
A co do doświadczenia to zależy co robiłeś, słyszałem, że są projekty w których ludzie robią po 1 feature na 2 tygodnie, a są takie że dowozisz non stop. Wiadomo, że na początku kariery czym wiecej - tym lepiej - bo szybciej się nauczysz itp.
A jak wyglądają twoje rozmowy rekrutacyjne? na ile pytań % jesteś w stanie odpowiedzieć? ja np startując na fullstacka byłem maglowany przez 4 programistów przez 2h i odpowiedziałem na około 80% dość obszernie, a reszta to tak 'po łebkach'. Czasem mnie zagieli czymś to po prostu mówiłem że nie wiem.

0

Może myślą na rozmowach, że ich prankujesz :D
A tak ciut poważniej. Mój tok rozumowania jest taki: jeżeli nie znasz stawek rynkowych w branży, to pewnie również swojego joba i tooli frontendowca.

1

To ile zarabiałeś przez te 2 lata?
Faktycznie rekruterzy mogą Cię nie brać na poważnie, myśląc że skoro wołasz tak mało to znaczy, że nic nie umiesz a 2 lata nic nie znaczą w Twoim przypadku.

W 2019 szło po 2 latach dostać 10k brutto. Teraz? W 2022 rynek stał otworem i było sky is the limit, w 2023 jest gorzej, ale bez przesady. Nie tak, żeby wołać 4500 brutto...

Znasz takie portale branżowe?
https://justjoin.it/
https://nofluffjobs.com/pl/

1

Myślę, że to trochę trollowy temat, bo żaden kumaty programista nie zawolalby tyle, bo jest specjalistą od googlowania i szybko znalazłby chociażby przykładowe widełki w innych firmach z jego doświadczeniem np na jj. Masz umiejętności żeby to zrobić, bo znalazłeś forum, więc pewnie jesteś trollem.

1

No bez jaj to pewnie rekruter pomyślał że kiepski jesteś że tak mało.

Ja po tych 1.5 roku nie schodziłem poniżej 10k brutto

1

Głowa do góry. Podnieś stawkę i powinieneś coś szybko znaleźć. Updatuj nas, ok?
NB Moja rada: pozycjonuj się na mida. 2 lata doświadczenia do tego uprawniają..

3

Może po 2 latach powinieneś na mida wysyłać, nie na juniora.

0

Jeśli się pracowało tylko w januszexach do tej pory, to może się wydawać, że niskie zarobki są normalne, szczególnie, jeśli się nie ma za bardzo znajomych z wysokimi zarobkami z innych firm, żeby tak sobie porównać. Niby można pytać w Internecie, ale czasami mam wrażenie, że zarobkami chwalą się tylko ci, co rzeczywiście dobrze zarabiają, a reszta milczy. Już kilka razy widziałam na tym forum, że część osób została od razu skrytykowana, jeśli podały zbyt niskie zarobki w porównaniu z innymi. Zauważcie, że autor wątku nie doprecyzował, czy jest studentem i jaką umowę by chciał mieć - może zlecenie jako student < 26 lat, może jego oczekiwania mieściły się w podanych widełkach w ogłoszeniu? Są firmy, które płacą rzeczywiście mało i no nie każdy chce pracować na B2B.

@Tomasz Nawrocki: spróbuj zrobić eksperyment i podawaj większe oczekiwania finansowe od tej pory. Jeśli się martwisz, że bedą zbyt zawyżone, to dodawaj, że do negocjacji, np. na okresie próbnym może być mniej. Patrz, jakie są widełki w ogłoszeniu i spróbuj nie trzymać się za bardzo dolnej granicy, jeśli masz np. 2 lata doświadczenia, a wymagają min. 0,5 roku. Dolna granica jest dla osób, które nie spełniają wszystkich wymagań i/lub mają małe doświadczenie.

1
jagodowa napisał(a):

Już kilka razy widziałam na tym forum, że część osób została od razu skrytykowana, jeśli podały zbyt niskie zarobki w porównaniu z innymi.

Ja widzę co innego. Że inni się dziwią i radzą innym, jak widzą, że ktoś zarabia mało, że mógłby zarabiać więcej.

I myślę, że to nie tylko chodzi o pomoc komuś, ale że jest w interesie naszej grupy zawodowej wywierać presję na to, żeby ludzie z jakimś tam doświadczeniem zarabiali dużo, żeby znormalizować wysokie zarobki i obśmiać niskie (ale jednocześnie też warto przypominać, że ludzie bez żadnego doświadczenia zarabiają jakieś grosze, żeby odstraszać od wejścia do IT tych, którzy jeszcze nie weszli do tej branży, a chcą do niej wejść tylko dla kasy).

Jeśli się martwisz, że bedą zbyt zawyżone, to dodawaj, że do negocjacji,

Ale po co? To takie tłumaczenie się, które obniża pewność siebie. "No chciałbym X, ale no wiecie, tego, jak za dużo, do negocjacji, hehehe". Jeśli faktycznie jest to do negocjacji, to lepiej poczekać, aż sami będą chcieli negocjować.

0

Ja jestem daleki od krytykowania za zarobki, no ale każdy przeszedł inną drogę.

Ja złapałem od razu po szkole średniej pracę IT w januszeksie. Praca była dosłownie za głodową stawkę. No ale cieszyłem się, że w ogóle już pracuję, bo małe miasto, większość studentów miało problem ze znalezieniem czegoś, a praca zdalna jeszcze nie była popularna (inne czasy trochę). Robiłem desktop w niszowych technologiach. Na LI dostawałem mało ofert, a jak już to zazwyczaj odrzucali ze względu na brak doświadczenia w webie. Na rozwój po pracy nie miałem zbytnio czasu, bo robiłem studia zaocznie (wbrew pozorom jednak trochę projektów było do zrobienia). I tak większość studiów przepracowałem za grosze. Czy żałuję?

Nie, nabiłem sobie trochę expa, w końcu udało mi się przeprowadzić do większego miasta, zmienić technologie, w których pracuję i parę lat później dobiłem do w miarę rynkowych stawek (walka o topowe dopiero przede mną).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1