Witam szanowne grono,
Z powodu chęci rozwoju w kierunku administratora systemów IT, zacząłem sam się trochę rozwijać i kształcić, a teraz rozpocząłem poszukiwania pracy już w tym kierunku. Pracuje obecnie jako Informatyk w budżetówce ale nie jest to specjalnie rozwijające zajęcie, nie mam też szansy na dalszy rozwój, więc zacząłem szukać nowego miejsca. Miasto u mnie małe, więc i mało firm, rozsyłałem CV i w końcu znalazła się firma prywatna, która podjeła temat i po rozmowach zaprosili mnie do współpracy. Zaznaczę, że w aplikacji podałem, że chciałbym zarabiać 6500 brutto na UOP, licząc wszystko to co zarabiam aktualnie czyli premia, 13 i wczasy pod gruszą, podzieliłem to na 12 i wyszło mi trochę ponad to ale wiadomo jestem początkującym więc chce się gdzieś dostać.
Dostałem propozycje jednak oferta opiewa na 5000 zł netto na B2B. Nigdy nie prowadziłem działalności, więc prześledziłem tematy tutaj o przejściu na B2B, przeszukałem infernet i chyba jeszcze bardziej zgłupiałem albo po prostu rynek jest inny. Zacząłem to liczyć wychodzi mi, że chociaż kasa jest niby podobna to chyba bo tutaj dostaje 5000 zł od których muszę opłacić składkę zdrowotną a na początek mam ulgę na start więc więcej się nie liczy, to jednak mam wątpliwości czy stawka 5000 zł to przez pracujących na B2B stawka porównywalna do tego co chciałem. Wiem, że na B2B tracę urlop (tutaj z rozmowy wynikało, że można się dogadać no ale to już wolny wybór czy się chce urlop czy nie bo wiadmo straci się kasę, mam odpowiedzialność za szkody, muszę ogarnąć księgową), to kasa jednak nie jest o tyle większa od tego co chciałem.
Pytanie do was jest takie, od jakiej kwoty zaczynaliście na B2B, żeby wg was to było w jakikolwiek sposób opłacalne, bo ja właśnie pomimo tego wielkiego zapału do pracy i rozwoju, mam mieszane uczucia co do samego B2B dla takiej kwoty. Proszę również o informacje, czego się wystrzegać i na co uważać przy takim zakładaniu firmy, bo podobno pomoc będzie od księgowej, którą poleca ta firma, ale wiadmo, czasami lepiej już coś więcej wiedzieć, niż później żałować.
Czy korzystaliście z pomocy doradcy podatkowego albo jakiegoś specjalisty, który pomógł wam policzyć wszystko i przekalkulować czy jest to dla was opłacalne?
Dzięku za porady.