Siemano,
jestem na UoP - z obowiazkami wyrabiam sie w 2 godziny, reszta to coz... netflix, czy szkolenia, ale bardziej dla samego siebie. Praca jest dosc spoko platna, ale nierozwojowa i brak mozliwosci awansu - support w Azure, bardzo podstawowy.
Mysle o podjeciu dodatkowej pracy na b2b, dostalem oferte na junior devopsa, za kwote taka sama jak UoP, ale to czyste b2b - brak dni wolnych, dni na nauke itd.
W umowie mam zawarty zapis o 'wylacznosci i powstrzymaniu sie od jakiejkolwiek dzialalnosci zarobkowej, chyba ze Zarzad wyrazi zgode (o ile dzialanosc nie jest konkurencyjna z dzialalnoscia spolki). Nie mam podanych zadnych kar umownych za zlamanie jej.
Pytanka:
- Czy pod 'dzialalnosc konkurencyjna' w IT mozna podciagnac wlasciwie wszystko? Nie bede pracowac z klientami, nie bede zajmowal sie tym, co robie teraz, jednak jest to nadal firma IT.
- Byl ktos w takiej sytuacji i wybrnal? Ewentualne podpowiedzi sa na wage zlota ;)
Dzieki!