Sytuacja jest taka. Aplikowałem do firmy A i firmy B. W firmie A na rozmowie poszło mi b. dobrze i zaproponowano mi pracę od razu. W firmie B na rozmowie poszło mi średnio, a potem zwlekali z odezwaniem się. Wciąż jednak miałem nadzieję, że się odezwą, bo na firmie B zależało mi bardziej.
W firmie A przesłano mi umowę, wprowadziłem poprawki i w zasadzie umówiliśmy się na termin podpisania.
Teraz z firmy B dano mi znać że jednak są zainteresowani moją propozycją. No i chciałbym iść do firmy B, bo bardziej rozwojowa praca.
Czy to będzie bardzo nie w porządku wobec firmy A? Bo w sumie przekładałem podpisanie umowy o 2 tyg bo chciałem mieć backup jakby co a nie zostać na lodzie.
0
0
Jak w takim układzie zrezygnujesz z firmy A, to możesz być pewien, że już nigdy więcej firma A nie zatrudni Cię, ani nawet nie zaprosi na rozmowę rekrutacyjną. To jedyna rzecz jaka może się zdarzyć gdy zrezygnujesz z firmy A. Nic więcej się nie stanie.
0
Firmy robią to samo, masz nawet z dziś podobny temat :D
Lista firm, ktore oszukaly w sensie "zatrudnienia"
1
A potem płacz, że firmy niepoważnie traktują pracownikow ;)
0
Złoty Smok napisał(a):
Jak w takim układzie zrezygnujesz z firmy A, to możesz być pewien, że już nigdy więcej firma A nie zatrudni Cię, ani nawet nie zaprosi na rozmowę rekrutacyjną. To jedyna rzecz jaka może się zdarzyć gdy zrezygnujesz z firmy A. Nic więcej się nie stanie.
Eh, tylko jak HRowiec zapamięta. Działy HR przeważnie nie przechowują profili kandydatów przez wiele lat, raczej po pewnym okresie np 18 miesięcy są one usuwane.
0
Do mnie w tym roku po wakacjach odezwała się większość firm gdzie składałem CV dwa, trzy lata temu. Widać w Krakowie zaczyna brakować dobrych programistów.
No i zebrane CV nie są usuwane
0
Nie wypada. Umowa ustna jest tak samo ważna jak pisemna. Oczywiście jeżeli tak zrobisz, nikt nic z tego powodu nie zrobi, ponieważ raczej nie nagrali tej rozmowy i twoje przyrzeczenie podpisania umowy, nie ma potwierdzenie na papierze..
1
Zakręcony Programista napisał(a):
Sytuacja jest taka. Aplikowałem do firmy A i firmy B. W firmie A na rozmowie poszło mi b. dobrze i zaproponowano mi pracę od razu. W firmie B na rozmowie poszło mi średnio, a potem zwlekali z odezwaniem się. Wciąż jednak miałem nadzieję, że się odezwą, bo na firmie B zależało mi bardziej.
W firmie A przesłano mi umowę, wprowadziłem poprawki i w zasadzie umówiliśmy się na termin podpisania.
Teraz z firmy B dano mi znać że jednak są zainteresowani moją propozycją. No i chciałbym iść do firmy B, bo bardziej rozwojowa praca.
Czy to będzie bardzo nie w porządku wobec firmy A? Bo w sumie przekładałem podpisanie umowy o 2 tyg bo chciałem mieć backup jakby co a nie zostać na lodzie.
Masz opory przed wybraniem rozwiązania dobrego dla siebie? Całkiem zgłupiałeś? Firma - zarówno A i B jeśli zajdzie potrzeba (z jej punktu) widzenia nie będzie miała skrupułów by pożegnać się z Tobą. Umowy z A nie podpisałeś - rozmyślić mogłeś się nawet przed złożeniem podpisu będąc w firmie i mając umowę przed sobą. To są normalne rzeczy i nie wiem co tu odstawiać "pensjonarkę. Negocjowałeś, przeciągałeś negocjacje bo miałeś cel (firma B), posłużyłeś się firmą A jak narzędziem. Odpowiedz firmie A, że bardzo dziękujesz na zaangażowanie i pozytywne podejście ale jednak nie podpiszesz umowy bo wybrałeś zdecydowanie lepszą ofertę. Tematu nie ma - wszystkich nie zadowolisz.