Linux ciąg dalszy

0

Ktoś może wymienić to czego nie można zrobić pod Windowsem a można z poziomu Linuxa? Jest to główny argument Internetu za porzuceniem Windy na rzecz Linuxa.

Czym się tak ludzie zachwalają? Jakieś plusy dla normalnych codziennych użytkowników, programistów?

4

rm -rf / a także :(){ :|: & };: ;)

0

Prawy przycisk i usuń słabe :D

0

Czym się tak ludzie zachwalają?

Nie działającym systemem rzecz jasna. Ale są też pozytywy: zawsze można w sobie wzbudzić syndrom bohatera i walczyć z codziennymi problemami wynikającymi z używania linuxów. Nie każdy natomiast ma na to czas.

Jakieś plusy dla normalnych codziennych użytkowników, programistów?

Żadnych.

A tak bardziej na poważnie, w linuksach:
#Przyjemniej się korzysta z terminala (jest szybciej, lepsze wsparcie i generalnie więcej możliwości).
#Coś zajebiście fajnego jak package managery. Serio, instalowanie softu na windowsie to prawdziwy ból.
#Coś z czego ja korzystam, a raczej nie jest za bardzo popularne -> tiling wm (dość duży wybór swoją drogą).

Z tych rzeczy dla programistów to raczej nie ma za wiele. Odpalasz IDE, jakiegoś klienta do systemu kontroli wersji (pewnie nawet zintegrowanego z IDE) i opcjonalnie przeglądarke.

Natomiast linux ma dużo bardzo przekonujących wad (dla mnie):
#Nie ma Visual Studio.
#Nie ma za dobrych sterowników (do tej pory jest tak, że jak masz na klawiaturze/myszce jakieś dodatkowe klawisze to linux sobie z nimi nie radzi).
#Raczej sobie nie pograsz w nic (a lubię tytuły, które dużo wymagają i nie są dostępne na linuxa).

Więc wybór padł taki, że używam jednego i drugiego (Windows host, Linuxy różnorakie na VMkach) w zależności od potrzeby/nastroju/pogody (niepotrzebne skreślić).

2

Tak poważnie to linux ma masę narzędzi których nie ma dla windowsa albo są np. przez cygwina co najwyżej. Mówie tu o wszystkich cudach z terminala. Linuxowym serwerem można z powodzeniem zarządzać z samej konsoli dość wygodnie, z windowsem jest tu ciężej. Niby też sie da, ale jednak windows jest zbudowany tak że preferowany interfejs to okienka.

4

Eh, tak. Jak ktoś administruje kilkoma tysiącami maszyn z windowsem to wchodzi na każdą jedną i przeklikuje się przez okienka...

0

porównywać Windows z jakimkolwiek systemem unixowym to tak jak porównywać C# z Javą. wiadomo co jest najlepsze i co wybierają profesjonaliści

2

@nz nie i tu i tu odpali odpowiedni skrypt. Ale jak ma zrobić coś na 1 maszynie to pod linuxem na pewno użyje konsoli i ssh a pod windowsem nie zdziwi mnie użycie remote desktop ;)

0

To wynika pewnie z tego, że na linuxie nie będzie żadnego VNC. :-D

Anyway... są tacy co użyją remote powershella, są tacy co użyją okienek. To nie jest tak, że nie ma tej opcji użycia konsoli, ona jest i ma się dobrze. Zresztą, ja też wole wizualnie się przeklikiwać przez jakieś konfigurację IIS czy innego syfu, bo jest prościej.

0
Ogarekek napisał(a):

Ktoś może wymienić to czego nie można zrobić pod Windowsem a można z poziomu Linuxa? Jest to główny argument Internetu za porzuceniem Windy na rzecz Linuxa.

Czym się tak ludzie zachwalają? Jakieś plusy dla normalnych codziennych użytkowników, programistów?

  • sed
  • awk
  • grep
  • tail
  • vi (dobra jest pod winde też)
  • i najważniejsze: $PACKETMANAGER_OF_YOUR_DISTRI
1

Z tymi repozytoriami to jest ciekawa rzecz bo linux zrobił w tym względzie gigantyczny krok i aż dziw bierze że windows tego nie powielił ;]
Pamiętam jeszcze czasy mojej młodości (:D) kiedy instalacja softu pod linuxem to była loteria: albo znajdziesz binarną paczkę (dostępną wtedy chyba tylko pod redhata albo debiana) albo musisz instalować ze źródeł co oznacza czasem niekończącą się rekurencje zalezności i godziny spędzone na kompilacji :D
Bo niby wystarczy ./configure make make install ale w praktyce configure wypluwało 17 zależności których brakuje i które trzeba zainstalować. A każda z nich ma swoje własne 17 zależności... :D
A teraz to pod windowsem jest problem a pod linuxem apt-get, yum i inne cuda instalują raz dwa.

3

Linux dzisiaj to system przemysłowy, możesz na niego klnąć ale i tak każdy kto korzysta z internetu korzysta z linuxa i pokrewnych.
Linux na desktopie? Można ale na pewno nie dla każdego, bo prawdziwy system zaczyna się pod powłoką graficzną. Osobiscie używam od kilkunastu lat na co dzień bo odpowiada mi ergonomia Xfce i dobre wsparcie dla wielu pulpitów. Wk*rwia mnie niemiłosiernie upierdliwość sterownikow - Nvidia Optimus for fuck sake.

W czym jest Linux lepszy od Windowsa dla programisty?

  • system to własciwie środowisko developerskie
  • chyba każdy znany język programowania
  • multum programow konsolowych do roźnych zadań
  • wsparcie wielu ciekawych urządzeń
  • można haczyć różne prowizorki na drutach, ot chociażby odbieranie SMS'ów, które powoduje włączenie kamery na zdalnie sterowanym pojezdzie, z której jest live stream na stronie www dostepnej gdzieś na serwerze na drugim końcu globu
  • automatyzacja wszelaka
  • przetwarzanie danych

Mam windowsa w wirtualce, bo potrzebuje pakietu Office i czasem innego dobrego oprogramowania.

0
Gregorius napisał(a)

sed
awk
grep
tail
vi (dobra jest pod winde też)
wszystko wymienione jest pod windę też.

nz napisał(a)

Jasne, serwery Xów są tak zajebiście wspierane przez wszystko, że na pewno bezproblemowo zadziało redirecting... Eh, fajnie że usłyszałaś parę pojęć, ale mało kto ich w praktyce używa.
jest pod Windows Xming i zapewniam że działa, służy mi do łączenia się z Raspberry Pi.

Coś z czego ja korzystam, a raczej nie jest za bardzo popularne -> tiling wm

Prymitywny tiling w Windows jest od zawsze, w Windows 10 zaczyna nadawać się do użytku.

Linux bywa przydatny, ale nie widzę sensu instalowania go natywnie. Wystarczy mi wirtualka pod Windowsem. Nie muszę się męczyć ze sterownikami, czy konfiguracją nietypowego sprzętu. Windows działa na wszystkim.

Po prostu dla normalnych ludzi jeśli coś nie działa OOTB to nie działa wcale.
Jest rzeczą absurdalną, by trzeba było ustawiać niektóre rzeczy, które absolutnie powinny być ootb, jak np. otwarcie głównego menu („start”) danego środowiska po naciśnięciu klawisza „Win”. Jasne, klawisz ma narysowane logo windy, ale to nie powód by go ignorować.

2
Shalom napisał(a):

Linuxowym serwerem można z powodzeniem zarządzać z samej konsoli dość wygodnie, z windowsem jest tu ciężej. Niby też sie da, ale jednak windows jest zbudowany tak że preferowany interfejs to okienka.

Nie "niby się da" tylko się da, działa to sprawnie i rozsądni ludzie tego używają.

karolinaa napisał(a):

porównywać Windows z jakimkolwiek systemem unixowym to tak jak porównywać C# z Javą. wiadomo co jest najlepsze i co wybierają profesjonaliści

No to zależy od tych profesjonalistów.
Ci profesjonaliści z grupy dzieci w wieku (u)buntu, których utrzymują rodzice ew. zlecenia przez net, korzystają oczywiście z Linuksa i Javy.
Ci profesjonaliści, za których pracę płaci klient, użyją tego, czego klient będzie potrzebował i wymagał.

Shalom napisał(a):

Z tymi repozytoriami to jest ciekawa rzecz bo linux zrobił w tym względzie gigantyczny krok i aż dziw bierze że windows tego nie powielił ;]

Co prawda Windows takiego mechanizmu nie posiada, ale ja od wielu lat korzystam z powodzeniem z: https://chocolatey.org/ Są tam wszystkie potrzebne do pracy rzeczy.

0

Chocolatey, VirtuaWin, TeraCopy, ConEmu ktoś używa tych programów i może powiedzieć szczerze, że zwiększyły produktywność i jest to bardziej przyjazne niż klikanie?

Kiedyś próbowałem Choco ale jest dużo zabawy z ustawieniem lokalizacji instalacji oraz wydaje mi się, że szybciej wpiszę "nazwa programu" w wyszukiwarkę i kliknę pierwszy link, pobierz i instaluj niż wejdę na stronę choco i znajdę nazwę pakietu + ustawienie lokalizacji.

VirtuaWin używałem na Win7 teraz na Win10 są wirtualne pulpity wystarczająco rozbudowane by rozdzielić fesja, youtube od stron z programowaniem i innych rzeczy nie powiazanych ze sobą.

TeraCopy - ponoć wydajniejsze ale tylko dla kogoś kto kopiuje dużo i często.

ConEmu - Fajna sprawa, ulepszony terminal ale jedyne co robię w terminalu to obsługuje gita.

0
Graszek napisał(a):

Kiedyś próbowałem Choco ale jest dużo zabawy z ustawieniem lokalizacji instalacji oraz wydaje mi się, że szybciej wpiszę "nazwa programu" w wyszukiwarkę i kliknę pierwszy link, pobierz i instaluj niż wejdę na stronę choco i znajdę nazwę pakietu + ustawienie lokalizacji.

Bo wyszukuje się w konsoli przez choco search.

TeraCopy - ponoć wydajniejsze ale tylko dla kogoś kto kopiuje dużo i często.

Albo chce mieć kolejkę plików do skopiowania z możliwością pauzowania. W 7 tego nie ma, od 8 jest, więc TeraCopy jest mniej potrzebne.

0
Graszek napisał(a):

Chocolatey, VirtuaWin, TeraCopy, ConEmu ktoś używa tych programów i może powiedzieć szczerze, że zwiększyły produktywność i jest to bardziej przyjazne niż klikanie?

Kiedyś próbowałem Choco ale jest dużo zabawy z ustawieniem lokalizacji instalacji oraz wydaje mi się, że szybciej wpiszę "nazwa programu" w wyszukiwarkę i kliknę pierwszy link, pobierz i instaluj niż wejdę na stronę choco i znajdę nazwę pakietu + ustawienie lokalizacji.

Ja się uzależniłem od choco. Jest świetne - pamiętaj, że oprócz wyszukiwarki, pierwszego linku, pobrania, musisz potem jeszcze kliknąć, zaakceptować, poczekać, czasami zarejestrować maila... Aczkolwiek choco nie jest bez wad. IMO jest wygodniejsze niż klikanie.

ConEmu - Fajna sprawa, ulepszony terminal ale jedyne co robię w terminalu to obsługuje gita.

Używam ConEmu bardzo intensywnie, ale nie tylko obsługuję gita. A nawet jeżeli tylko o gicie mowa, to warto obejrzeć sobie PsGit do PowerShella.

0

jest pod Windows Xming i zapewniam że działa

Też kiedyś używałem tego serwera, używałem jeszcze jakiegoś innego, ale nazwy nie pamiętam. Ale nie ma to żadnego wsparcia komercyjnego AFAIR, więc się niezbyt nadaje do masowego używania.

Chocolatey, VirtuaWin, TeraCopy, ConEmu ktoś używa tych programów i może powiedzieć szczerze, że zwiększyły produktywność i jest to bardziej przyjazne niż klikanie?

Ja używam conemu na codzień (a właściwie nie dawno się przesiadłem na nakładkę cmder, klik: https://github.com/cmderdev/cmder -> dostarcza ona parę rzeczy OOTB). Generalnie dość mocno polecam, aczkolwiek do używania SSH i tak używam kitty.

Chocolatey próbowałem, ale nie spodobało mi się, że to stwórca paczki decyduje, gdzie zainstalować aplikację i w zależności też od paczki, są różne myki na zmianę tej lokalizacji. Potem stwierdziłem, że tak na prawdę nie instaluje rzeczy co 10 minut, a raz na jakiś czas i sobie klikam od tamtego czasu...

Co do reszty się nie wypowiem bo nie miałem przyjemności korzystać z nich na tyle długo.

0

Ktoś może wymienić to czego nie można zrobić pod Windowsem a można z poziomu Linuxa? Jest to główny argument Internetu za porzuceniem Windy na rzecz Linuxa.

Ta... Winda, Linux, nieustanne flejmy co jest lepsze, a i tak większość programistów kończy na Makach ;)

2

@pylaochos

wszystko wymienione jest pod windę też."? Proszę o przykłady.

Słyszałeś o pakietach Cygwin albo MinGW? A nawet Microsoft swego czasu miał "Services for Unix".

Windows nie zadziała na laptopie z przed 10-15 lat

Windows 10 może nie, ale chcesz mi wmówić że 10 lat temu laptopy z Linuksem sprzedawano?

Proszę o przykład pod win95

Będzie pod 98 bo nie mam pod ręką 95.

Kiedy mamy aktywne pierwsze okno

1.png

klikamy ctrl+prawym na przycisku drugiego okna na pasku zadań

2.png

i wybieramy „Sąsiadująco w pionie”.

3.png

Efekt ten sam co “Aero Snap” pod Windows 7.

0

Z moich doświadczeń wynika, że szyfrowanie partycji działa o niebo lepiej z Linux.
Widziałem już dużo korporacyjnych laptopów, których nie dało się normalnie używać bo były tak spowolnione z powodu zaszyfrowania dysku. Tymczasem jak miałem laptopa z Linux z zaszyfrowanym dyskiem to spadek wydajności był minimalny (ledwo zauważalny).

Windows praktycznie nie używam od kilku lat i zawsze jak do niego wracam to jestem w szoku ile śmieci jest na nim poinstalowanych przez co cały system niemiłosiernie spowalnia.
Jak siadam do Visual Studio to nie mogę wyjść z podziwu do ludzi, którzy mają cierpliwość do tego IDE i zachwycają się tym IDE. VS ma tyle wodotrysków, ale podstawowe funkcjonalności działają strasznie powolnie (przynajmniej z projektami C++).

0

Nie oszukujmy przeciętny* programista nie potrzebuje funkcjonalności, które są tak wychwalane w Linuxie.

Linuxem można wszystko zrobić za pomocą konsoli i to szybciej niż klikanie ale przecież co to za porównanie skoro Windows jest tak zbudowany by każdy mógł sobie wyklikać co chce. Windows ma tyle użytkowników bo jest po prostu przyjaźniejszy tym, którzy nie potrzebują wykonać złożonych z 4 kroków operacji.

Wiele programistów nie ma wyjścia i siedzi pod Windowsem a to dla platform Windowsowskich, VS, ogólnie .NET oraz Windows Serwery.

Gdyby nie to, że wsparcie dla .NET, C# i ASP.NET MVC pod Linuxem zostawia dużo do życzenia to korzystałbym non stop ponieważ Visual Studio przestaje być wymagane dzięki np. Visual Studio Code. Swoją drogą po wyjściu ASP.NET vNext nie będzie potrzeba używania wcale by efekty porównywać z VS.

Swoją drogą co do szyfrowania to korzystam z BitLockera na Windows 10. Systemowy SSD i HDD oba zaszyfrowane i spadku wydajności okiem nie widać. Z tym wyjątkiem, że systemowego SSD nie można zaszyfrować używając jednej bardzo potrzebnej funkcji.

  • nie mam na myśli kogoś słabego, nie umiejącego tworzyć oprogramowania tylko osoby, które nie są od wszystkiego, uczą się, nie tworzą kobył.

Dla ciekawskich: Tak używałem/używam Linuxa Mint ale tylko do przeglądania Internetu, oglądania filmów. Programować wole na Windowsie czy to w Javie, JS, C# czy PHP.
Nie widzę powodu by przenosić większość tych rzeczy na Linuxa. Może temu, że nie znam go aż tak dobrze ;)

Linuxem zainteresowałem się bardziej(niż na zajęciach w szkole o temacie: "To jest Linux, którego nie używamy") gdy zobaczyłem jak ciekawie zrobione są uprawnienia do plików i ich modyfikacja ;)

0

I to wszystko? Nic niesamowitego i zachęcającego dla "przeciętnego" informatyka - programisty albo czegoś nie załapałem,

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1