Kim jest Janusz Palikot?

0

Niektórzy tutaj argumentowali, że Palikot wprowadzi model biznesowy rządzenia (pomijając jednocześnie sam fakt, że żadna firma nie związana z rządem nie jest demokratyczna), usprawni to i tamto, etc

Czy można jednak liczyć na Palikota? Jest to człowiek, który zmienia poglądy jak rękawiczki i uwielbia być w centrum zainteresowania. Od stycznia 2011 motorem partii Palikota jest chyba Tymochowicz, a nie sam Palikot. A kim jest Tymochowicz? Na stronie http://wiadomosci.wp.pl/kat,29674,wid,8235199,wiadomosc.html?ticaid=1d532 jest wywiad z nim, a w środku np takie stwierdzenie:

Życiowe motto: nie mieć stałego motta - bo zmienność to kreatywność, a stałość – tępota
Tymochowicz nie ma żadnej ideologii, to chyba "dobrze" jak na speca od manipulacji ludźmi.

Przejdźmy jednak do samego Palikota.

Można o nim przeczytać np takie wypowiedzi:

najpierw był wielkim katolikiem wydającym katolickie pismo Ozon, zaangażował się w akcję „Zakaz pedałowania” przeciw homosiom, syna chwalił i ogłaszał wszem i wobec jaki z niego dumny, że odmówił palenia maryśki, którą zaproponowali mu koledzy, a teraz? zmiana światopoglądu o 180 stopni w ciągu roku z hakiem i to w wieku 50 lat, teraz jesteśmy ateistą i zagorzałym przeciwnikiem Kościoła, uważamy, że „it’s ok to be gay” i związki partnerskie plus adopcje – czemu nie, a zioło to wspaniała forma wypoczynku i trzeba ją sadzić na każdym skwerku. Dziwne, że facet akurat przez kampanią zmienił poglądy na te najbardziej dziś modne i zagwarantowane poparciem i poklaskiem zbuntowanej, nieżyciowej zresztą, młodzieży…

palikot nigdy nie pokłócił się z PO tak jak wam się wmawia, to jest jedna klika znająca się od lat i pijąca tę samą butelkę wódki, palikot zna politykę od kuchni i jest zbyt inteligentny, by ‘dać się oszukać’ tuskowi, jak to tłumaczy. jakoś gdy PO niby ‘odrzucała’ projekty jego Przyjaznego Państwa, nawet raz nie oprotestował tego w mediach, a w kampanii wielce czynił wyrzuty tuskowi, gdy oskarżano go o lenistwo i brak inicjatywy jako szefa tej komisji.

"Janusz Palikot nie ma żadnych poglądów politycznych. Znam go od 20 lat i to wiem. Odnalazłby się w każdej partii w zależności od potrzeby. On prowadzi politykę nowego typu, taką, której kierunki wyznaczają oczekiwania wyborców i sondaże. Był już ateistą, człowiekiem związanym z Kościołem, inne poglądy też ma całkowicie elastyczne." To powiedziała jego była żona.

Palikot nieustannie kombinuje jak by tu wyprowadzić pieniądze z Polski. Albo jak zrobić jakiś przekręt, np ten o domniemanym kupieniu Polmosu za pieniądze samego Polmosu, dzięki skomplikowanym machinacjom finansowym. Ponadto jego była żona sądzi się z nim o podział majątku:
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/byla-zona-janusza-palikota-maria-nowinska-palikot_133155.html
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/maria-nowinska-wreszcie-wzieli-sie-za-palikota_195704.html
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080109/LUBLIN/128471023
http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5153&Itemid=3

Nie ma w tym poście niestety jakichś mocnych źródeł (Palikot nie jest w ciemię bity i skutecznie ukrywa prawdę o sobie), ale można odnieść wrażenie, że Palikot już niedługo pogubi się w tym co mówi. Jak na razie żyje nienawiścią do Kaczora, ciekawe o czym będzie rozmawiał, gdy Kaczor zejdzie na dalszy plan na scenie politycznej? Ach, no dobra, zapomniałem przecież, będzie kierował się tym co jest modne!

0
Wibowit napisał(a)

Czy można jednak liczyć na Palikota? Jest to człowiek, który zmienia poglądy jak rękawiczki i uwielbia być w centrum zainteresowania.

Ale czy tylko on? Sporo polityków zmienia partie jak rękawiczki, przy wszelkich rozłamach i transferach międzypartyjnych, które się odbyły przez ostatnie 20 lat, fabuła "Mody na sukces" jest banalna.

Dziwne, że facet akurat przez kampanią zmienił poglądy na te najbardziej dziś modne i zagwarantowane poparciem i poklaskiem zbuntowanej, nieżyciowej zresztą, młodzieży…

No tak, bo JarKacz się nigdy przed żadną kampanią nie zmienił. :)

Co do tego, co mówi o nim była żona - nie dziwię się, że mówi źle (nie czytałem tego, co teraz podlinkowałeś, czytałem wywiady z rok czy dwa temu), ale to jest ich prywatna sprawa. Nie znam żadnego z nich, więc w tej kwestii oboje są dla mnie tak samo mało wiarygodni.

Można się śmiać, ale 1/10 wyborców zobaczyła w jego dziwnym ugrupowaniu jakąś alternatywę dla dotychczasowego betonu. Dobrze by było, gdyby następnym razem przeciw betonowi (co nie znaczy, że za RPP) zagłosowała połowa. Każdy głos przeciwko betonowi to jakaś szansa na zmiany, bo beton ma to do siebie, że się nie zmienia.

0

Wybowycie, tylko krowy nie zmieniaja pogladów. Muuuuuuuu....

0

To powiedziała jego była żona.

I wszystko jasne.

0

Jednak nie przeszkadzają mi krzyże w szkołach czy innych miejscach publicznych. Krzyż jest w takim samym stopniu w Polsce symbolem religijnym, co narodowym. Jeśli komuś przeszkadza symbol religijny niech odczytuje to w sposób narodowy właśnie.

http://palikot.blog.onet.pl/Zaleglosci,2,ID395649493,n

0

To powiedziała jego była żona.

Ja myślę że samo posiadanie byłej żony bardzo źle mówi o człowieku (albo o żonie, ale jeśli złą żonę wybrał, to czy dobrych wyborów będzie dokonywał w polityce?)

0
Azarien napisał(a)

Ja myślę że samo posiadanie byłej żony bardzo źle mówi o człowieku (albo o żonie, ale jeśli złą żonę wybrał, to czy dobrych wyborów będzie dokonywał w polityce?)

Ultrakatol? Pojechałeś całkiem sporej grupie ludzi teraz. Rozumiem, że jeśli była żona np. zaczęła dawać d**y na lewo i prawo, to wszystko jest ok i należy trwać z nią w związku?

1
somekind napisał(a)
Azarien napisał(a)

Ja myślę że samo posiadanie byłej żony bardzo źle mówi o człowieku (albo o żonie, ale jeśli złą żonę wybrał, to czy dobrych wyborów będzie dokonywał w polityce?)

Ultrakatol? Pojechałeś całkiem sporej grupie ludzi teraz. Rozumiem, że jeśli była żona np. zaczęła dawać d**y na lewo i prawo, to wszystko jest ok i należy trwać z nią w związku?

A tak w ogóle to po co instytucja małżeństwa?! Jakieś śluby, cuda niewidy.
Jak ludzie się kochają to po co formalizować przed osobami trzecimi?

Ah tak, dla pieniędzy.

0

Zmieniacie temat. Mój wywód jest prosty: jeśli nawalił w małżeństwie (albo mu nie wyszło, albo miał pecha, albo coś tam) to widzę zwiększone prawdopodobieństwo że nawali w polityce (albo mu nie wyjdzie, albo będzie miał pecha, albo coś tam).

Czy mieszam go za to z błotem? nie – ale jak dla mnie to jest minus.

1
Azarien napisał(a)

Zmieniacie temat. Mój wywód jest prosty: jeśli nawalił w małżeństwie (albo mu nie wyszło, albo miał pecha, albo coś tam) to widzę zwiększone prawdopodobieństwo że nawali w polityce (albo mu nie wyjdzie, albo będzie miał pecha, albo coś tam).

Czy mieszam go za to z błotem? nie – ale jak dla mnie to jest minus.

Prosze o dowód faktu zależności małżeństwa od polityki.

Idąc tym tokiem:
nawali w pracy => nawali w małżeństwie, nawali w polityce, nawali z dziećmi;
nawali w polityce => nawali w pracy, nawali w małżeństwie, nawali z dziećmi;
nawali w małżeństwie => nawali w pracy, nawali w polityce, nawali z dziećmil
nawali z dziećmi => nawali w pracy (co już jest absurdem, bo często dzieci się zaniedbuje ze względu na pracę), nawali w polityce (jak wcześniej), nawali w małżeństwie.
itd.

4
Azarien napisał(a)

Zmieniacie temat. Mój wywód jest prosty: jeśli nawalił w małżeństwie (albo mu nie wyszło, albo miał pecha, albo coś tam) to widzę zwiększone prawdopodobieństwo że nawali w polityce (albo mu nie wyjdzie, albo będzie miał pecha, albo coś tam).

Czy mieszam go za to z błotem? nie – ale jak dla mnie to jest minus.

A Pan Jarosław nie nawalił w małżeństwie i co mamy? Ja bym tak się akurat tym nie przejmował.

0
Azarien napisał(a)

Zmieniacie temat. Mój wywód jest prosty: jeśli nawalił w małżeństwie (albo mu nie wyszło, albo miał pecha, albo coś tam) to widzę zwiększone prawdopodobieństwo że nawali w polityce (albo mu nie wyjdzie, albo będzie miał pecha, albo coś tam).

A czy ktoś kto nie potrafi smażyć naleśników albo wymienić baterii wannowej również prawdopodobnie nawali w polityce?

2

Ponadto jego była żona sądzi się z nim o podział majątku

O podział majątku?! Niewybaczalne! Jak ja mogłam głosować na jego partię! <oburzenie />

0

Krótkie podsumowanie najświeższych njusów o Palikocie:

Oprócz wiadomości nt wybitnej przedsiębiorczości posła: http://newsne.nowyekran.pl/post/51625,maile-palikota-w-sieci oraz relacji z jego pajacowania: możemy się dowiedzieć, iż:

Palikot jest mięsem armatnim wyhodowanym przez Tuska: http://www.rp.pl/artykul/738667,828324-Dzialacze-Ruchu-Palikota--Tusk-inicjowal-powstanie-RP.html

0

Palikot jest Pajacem, jak większość naszych "polityków" .
I na tym można zakończyć ten wątek .

0

Palikot i jego partia bardzo lubi krzyczeć. Niestety wszystko co mają to te krzyki.. Może w PO i chciał coś zrobić, może nie mógł wtedy nic zdziałać, bo to nie była jego partia i nie miał tam za dużo do gadania. Utworzył więc własną partie krzykaczy, którzy szczekali jak nikt..
Niestety z pustego i Salomon nie naleje. Polska nie jest za bogatym krajem i chociażby najtęższe głowy do nas się zjechały, to nie zrobią nic od razu.
A co do jego pieniędzy, to z jednej strony mu się nie dziwie, bo jako szary obywatel, też bym tak zrobił, a z drugiej on jest politykiem a kto ma być uczciwy wobec państwa jak nie te osoby które prawo ustalają?
Trudno dzisiaj nie być cynikiem..

2

@Wibowit - prawdopodobnie byłbym w stanie znaleźć dziesiątki artykułów wychwalających palikota pod niebiosa.
Prawda jest taka że czytanie lewicowych mediów powoduje postrzeganie 'prawych' ludzi jako bandy kretynów którzy wszystko psują... i odwrotnie.

0

Hm, prawdopodobnie? To samo można powiedzieć o każdym polityku. A więc posługując się twoją logiką - każdy jest mądry, grzeczny i chce dobrze.

Poza tym: czy członkowie samego Ruchu Palikota to prawicowe media?

0

Kolejny news:
http://wpolityce.pl/artykuly/26282-janusz-palikot-nie-szanuje-homoseksualistow-mowil-tak-pedal-na-pokladzie-ze-znana-twarza-nie-ma-nic-bardziej-cennego
W zasadzie pasuje to do teorii, że Palikot służy (prawdopodobnie Tuskowi, albo jakiejś tuskowej koterii) jako zadymiarz odciągający uwagę od rzeczywistych problemów państwa.

0

0

Palikot jaki jest taki jest, ale tyle dobrze,że nie jest dla tego kraju tak szkodliwy jak Kaczyński.

0

Palikot chce socjaldemokratyzować kapitalizm
http://www.tvn24.pl/28377,1743346,0,1,ale-to-juz-bylo,fakty_wiadomosc.html

0

Co w takim razie powiedzieć o takim, który w ogóle nie był w małżeństwie (czyt. J.K.)

1

Palikot: odłam PO stworzony po to, by chronić stołki u władzy. Partia dla debili, co znów wierzą w cuda. Bada gimbusów, co myślą że jest inny, bo jest za marihuaną... Łatwe głosy zdobywa... A dowód na to że jest odłamem PO - głosował na podwyższenie wieku emerytalnego.

0
bordeux napisał(a):

A dowód na to że jest odłamem PO - głosował na podwyższenie wieku emerytalnego.

Możesz podać jakiś powód (inny niż bycie PiS), żeby głosować przeciwko?

1

A jest jakiś powód za, żeby głosować na tego komucha?

0

Palikot jest po prostu oszustem. Największym politycznym trollem XXI wieku: http://300polityka.pl/300krotka/co-nowinska-mowi-o-palikocie-8-cytatow-z-wywiadu-majewskiego-i-reszki-we-wprost

0
rafal__ napisał(a):

Palikot jest po prostu oszustem.

Albo oszustem, albo cierpi na kameleonizm.

Z drugiej strony, jeśli do wyboru są:

  1. paranoicy-histerycy w stanie wojny z Rosją i Niemcami;
  2. zwykli debile i łajdaki;
  3. chłopi-nepotyści;
  4. debile-postkomuchy;
  5. kryptoliberałowie-ignoranci gospodarczo-historyczni;
    to ja już wolę uczciwego oszusta. ;)
0

to ja już wolę uczciwego oszusta

Lubisz oksymorony powiadasz...

kryptoliberałowie-ignoranci gospodarczo-historyczni;

Sam jesteś ignorant.

0

Tak tutaj troszkę jedziecie po tej partii Ruch Palikota. Ale odpowiedzcie mi na pytanie.. wolicie Ruch Palikota czy Prawo i Sprawiedliwość? No i dlaczego...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1