Tele- lub wideorozmowy po angielsku przed rozmową kwalifikacyjną

0

Witam. Niedługo mam rozmowę kwalifikacyjną, której częścią ma być nietrudna zdaniem rekruterki część po angielsku. Powinienem dać sobie radę, ale wolę mieć pewność i nie jąkać się nadmiernie. Pamiętam parę lat temu, że żeby poprawić angielski mówiony rozmawiałem przez Skype szukając rozmówców przez Speaking24.com. Z tego co ostatnio widziałem ludzi jest mniej, a teraz nawet strona nie chce się załadować. Czy może znacie jakąś sensowną alternatywę? Z moich doświadczeń wynika, że nawet jeśli rozmawiam z kimś na niższym poziomie ode mnie, to przez samo to, że muszę się starać, poprawia mi się płynność w wyrażaniu.

0

Italki

0

obczaj sobie preply albo cambly

0
kimikini napisał(a):

obczaj sobie preply albo cambly

Przypadkiem to nie to samo co te Italki? Tzn., że bulisz za korepetytora?

0

interpals, mozesz sprobowac ale to stara strona/apka i troche martwo tam, nie wiadomo czy osoba odpisze czy nie

0

@kimikini: Jeśli dana osoba jest profesjonalnym nauczycielem to faktycznie nie ma sensu, ale ja tutaj wspominałem o pewnej samopomocy. Dwie osoby, których angielski mówiony jest niedoskonały razem gadają żeby nabrać płynności i uświadomić sobie swoje braki oraz nad czym warto poćwiczyć. Ta metoda ma oczywiście wady. Rozmówcy mogą się razem nie tylko rozwijać, ale również powtarzać błędy drugiej strony. Natomiast uważam, że na rozmowę kwalifikacyjną po to tylko żeby się nie jąkać i odzyskać wprawę jest bardzo dobra.

@lambdadziara: Pogadałem trochę z kuzynką, trochę pogadałem do siebie i jakoś się udało, ale dzięki. BTW silny nick i awatar. :D

0

chat uk w google. Tam można sobie popisać z ludzmi z calego swiata. Ostatnio rozmawiałem z kimś z Hong kongu.

0
paranoise napisał(a):

Witam. Niedługo mam rozmowę kwalifikacyjną, której częścią ma być nietrudna zdaniem rekruterki część po angielsku. Powinienem dać sobie radę, ale wolę mieć pewność i nie jąkać się nadmiernie.

Możesz poumawiać się tak, żeby mieć od razu rozmowy kilka razy w tygodniu z różnymi firmami. Wtedy z każdą kolejną rozmową będzie łatwiej.

część po angielsku

Łatwiejsze są rozmowy, gdzie masz 100% po angielsku z cudzoziemcem. Wtedy się dogadujesz albo nie. Jak masz rozmowę z Polakami i tylko część po angielsku, to jest trudniejsza sprawa, bo pytania są z d**y, plus nie wystarczy się dogadać, ale pani z HRu musi cię ocenić, czy znasz angielski dobrze, czy jej zdaniem nie. A Polak Polakowi wilkiem jak wiadomo. No ale to się tak robi, że bierzesz sobie kilka typowych pytań po angielsku (np. opowiedz o swoim doświadczeniu / sukcesie / porażce / zainteresowaniach / jak rozwiązałeś jakiś problem) i uczysz się je ładnie opowiadać i dzięki temu możesz udawać, że masz wyższy poziom angielskiego.

0

Omegle, jest chyba obecnie najpopularniejszym obecnie chatem w angielskojęzycznych krajach, głównie wersja z kamerkami. Tyle że to jest rozwiązanie dla nativów, więc rozmowy są na poziomie polskich chatów.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1