Wątek przeniesiony 2020-09-27 16:25 z Off-Topic przez Adam Boduch.

Praca inżynierska

0

Cześć, może macie jakieś pomysły na pracę inżynierską? Miałem jeden ale wydaje mi się zbyt nudny.
Ogólnie szukam czegoś na prawdę fajnego i powiązanego z .net'em ew. z wykorzystaniem dodatkowych języków/środowisk.
Może wy mieliście jakieś pomysły na prywatne projekty, coś co chcieli byście ożywić :D

Zaskoczcie mnie!

3

A co mniej więcej chciałbyś / potrafisz robić, co robisz na studiach? Może masz zainteresowania z których można zrobić temat na inżynierkę?

Bo kierować się tym, że chcesz pisać pracę w .NET to jak mówić że chciałbyś wbijać gwoździe albo używać szlifierki.

6
cebilon123 napisał(a):

Zaskoczcie mnie!

Najlepsze i prawdopodobnie jedyne akceptowalne pomysły ma twój przyszły promotor.

Zaskoczony?

6
cebilon123 napisał(a):

Miałem jeden ale wydaje mi się zbyt nudny.

Ale praca dyplomowa na pierwszym stopniu studiów ma być nudna. Lepiej kombinować tak, żeby jak najłatwiej zrobić i tak, żeby promotor był zadowolony.

Przynajmniej tak jest na studiach humanistycznych, ale nie sądzę, żeby gdzie indziej było inaczej. Studia pierwszego stopnia to taka podstawówka (albo idąc w terminologię "pracową" - coś jak staż/bycie juniorem). Nie masz zbyt wiele wiedzy o temacie i nikt nawet nie oczekuje, że zrobisz coś ambitnego. Ambicja to wróg studenta pierwszego stopnia.

4

Najgorsza, najnudniejsza, najbardziej trywialna praca inżynierska obroniona jest lepsza o najambitniejszej najlepiej się zapowiadającej pracy, jednak niedokończonej, nieobronionej.

1

Ja też polecam nudne, powtarzalne, nie odkrywcze prace. Oczywiście jak ktoś jest ambitny to spoko, ale z praktycznego punktu widzenia najwygodniej iść w stronę inżynierii oprogramowania i zaimplementować system/część systemu, jakaś integracja z zewnętrznym API na 20h roboty i nara, jest inżynier.

0

Podepnę się trochę do pytania - czy praca inżynierska to może być jakiś prosty portal społecznościowy w architekturze SPA? Może ktoś pisał coś podobnego i by chciał pokazać, albo ma jakieś linki do tego typu prac? Bo nawet nie wiem co mogłaby i powinna taka praca zawierać.

1
piotrevic napisał(a):

Podepnę się trochę do pytania - czy praca inżynierska to może być jakiś prosty portal społecznościowy w architekturze SPA?

Jeden rabin (promitor) powie tak, drugi nie.

Bo nawet nie wiem co mogłaby i powinna taka praca zawierać.

To znaczy, że powinieneś zacząć na poważnie szukać promotora. Dopiero z nim ustalisz co i jak.
Powinna zawierać:
Oświadczenie "Świadom odpowiedzialności prawnej oświadczam, że niniejsza praca dyplomowa została napisana przeze mnie samodzielnie [...]"
Oświadczenie o udostępnianiu (tak/nie) pracy w APD (Archiwum Prac Dyplomowych)
Ustaloną wzorem stronę tytułową.

Innych wymagań nie ma. Za wszystko inne zapłacisz kartą MC = zależy od promotora. Dobry, życzliwy promotor to co najmniej połowa sukcesu
Wyjątek: obowiązek wydrukowania pracy lub nie (składasz tylko PDF online) zależy od wydziału/uczelni

1

@piotrevic: jeśli zapytałbyś mnie i byłbym promotorem, to pewnie tak, ale jak już było wspomniane, to zależy od promotora. Koniec, ciężko tutaj cokolwiek wymyślić na forum. Najlepiej jakbyś popytał starsze roczniki co robili i z kim, jeśli masz taką możliwość.

Natomiast zgodzę się w 100% z @Saalin - co prawda za samo bycie ambitnym nie biją, ale za bycie ambitnym i zawalenie pracy/zakresu/terminów już tak. Szkoda sobie narobić problemów.

0

Zrób coś ultra prostego, żeby mieć to z głowy. Mówię serio jako ktoś kto wziął coś ambitnego. Nie warto tracić czasu na ten relikt przeszłości.
Fajniejszy projekt zrób sobie piszą studiami

1

Jak nie planujesz magisterki to 'bezkarnie' możesz się wozić z pracą cały rok (opata tylko za 1 przedmiot: seminarium dyplomowe).
Jednak w drugim roku musisz się obronić bo możesz głupio wpaść w różnice programowe.

Ale i tak po skończeniu studiowania pójdziesz na cały etat i wtedy dopiero nie będzie ci się chciało pisać tej pracy (khem hem) ;)

Odwal pańszczyznę i miej to z głowy, żeby nie zostać jednym z wielu "Studia robiłem ale tak wyszło i się nie obroniłem".
Bez obrony nie masz zrobionych studiów.

Tytuł Mam Magistra Ale Bez Obrony dostał IFAIR tylko Aleksander Kwaśniewski na potrzeby kampanii prezydenckiej. :)))

1

Na każdej uczelni znajdą się lajtowi promotorzy, którzy przyklepią każdy temat. Portal społecznościowy (jakiś działający kawałek) to całkiem spoko temat.

1
Saalin napisał(a):

Na każdej uczelni znajdą się lajtowi promotorzy

Lista dyplomantów do tych lajtowych, przyjaznych studentowi promotorów zazwyczaj jest zamknięta na dwa lata do przodu.
W listopadzie - niestety, ale mam już komplet dyplomantów na przyszły rok, na ten rok zaklepali sobie temat dwa lata temu = tak miałem ja i się z magisterką bujałem w dziekanacie z wnioskiem o przedłużenie studiów :/.
Ten doktor miał wolne miejsca/tematy nawet pół roku przed obronami. Przekonałem się na własnej skórze dlaczego ma wolne miejsca.
Konsultacje - realnie dostępny raz na 3 tygodnie, maile wysyłał gołębiem pocztowym, leciały przez Afrykę cały miesiąc.

0

czy w tym temacie został zorganizowany jakiś contest ból dupienia o którym nic nie wiem?

oczywiście możesz wziąć sobie ""ambitny"" temat i sobie nie poradzić, ale również możesz wykorzystać ten dość długi czas który masz na wybranie tematu i faktycznie ocenić czy jesteś w stanie zrealizować ten ""ambitny"" temat - no wiecie, taki risercz zrobić.

Fakt, możesz wziąć prosty temacik który machniesz w 5 nocy i zaliczyć, ale możesz też wziąć coś trudniejszego, czego może nawet normalnie nie chciałoby Ci się robić, a tutaj będziesz miał motywacje/przymus bo się zobligujesz, a dodatkowo możesz ten temat później pociągnąć dalej na masters degree czy PhD.

1
WeiXiao napisał(a):

możesz też wziąć coś trudniejszego, czego może nawet normalnie nie chciałoby Ci się robić, a tutaj będziesz miał motywacje bo się zobligujesz, a dodatkowo możesz ten temat później pociągnąć dalej na masters degree czy PhD.

Pod warunkiem, że fajny promotor da ci wolną rękę i co najwyżej lekko skoryguje wolną amerykankę studenta.
Bo dogmatyczny promotor może oznaczać, że nawet prosta praca pisana w tydzień będzie dwa miesiące intensywnie poprawiana i przerabiana.

Ambitnymi tematami jest piekło wybrukowane.

1

Wszystko zależy od tego jaki masz cel. Niektórzy proponuja tutaj brać coś trywialnego i mieć z głowy. Można tak zrobić. To jest podobna opcja co ciśnięcie na studiach na średnią 3.0 w trybie ZZZ.
Ambitniejsza praca ma jednak wiele plusów:

  • Więcej się nauczysz :)
  • Może być wstępem do późniejszej pracy mgr/dr
  • Jest ciekawym punktem wyjścia na rozmowie kwalifikacyjnej
  • Może być wartościowym wpisem w CV (np. praca inżynierska pisana jako projekt dla CERNu wygląda trochę lepiej niż CRUD :) )

Mimo wszystko polecałbym wybrać sobie najpierw dobrego promotora i pogadać z nim.

1
Shalom napisał(a):

Ambitniejsza praca ma jednak wiele plusów:

  • Więcej się nauczysz :)

Jednak w pracy nauczy się więcej

  • Może być wstępem do późniejszej pracy mgr/dr
  • Jest ciekawym punktem wyjścia na rozmowie kwalifikacyjnej

Można wybrać inną drogę, na stażu przed napisaniem pracy przyjąć postażową ofertę pracy. Wtedy jest i dyplom i doświadczenie. Z większym doświadczeniem nikt o temat pracy nie będzie pytać (może dyplom w NASA byłby wstępem do luźnej dyskusji: - z ciekawości pana zapytam, co się teraz robi w NASA?)

Stare afrykańskie(?) przysłowie
Jak zjeść słonia? Po kawałku.

1

Jednak w pracy nauczy się więcej

Nie. Zwykle też nie takich rzeczy. Nauczysz się więcej jeśli chodzi o praktyczne programowanie, a jako stażysta junior to pewnie zdobędziesz biegłość w CRUDowaniu, ale przecież nie o tym mówimy. No i też jedno drugiego nie wyklucza - mam trochę znajomych którzy byli na praktykach w CERNie i robili tam projekt inżynierski w ramach stażu.
CERN zresztą ma do tego specjalny program -> https://www.smartrecruiters.com/CERN/743999714837274-technical-studentships-it-mathematics-and-robotics

Generalnie argument że w pracy nauczysz się więcej niż na studiach to taki inwalida, bo generalnie uczysz się zupełnie innych rzeczy i trudno to w ogóle ze sobą porównywać.

1
Shalom napisał(a):

Jednak w pracy nauczy się więcej
Nie. Zwykle też nie takich rzeczy. Nauczysz się więcej jeśli chodzi o praktyczne programowanie, a jako stażysta junior to pewnie zdobędziesz biegłość w CRUDowaniu, ale przecież nie o tym mówimy.

Wtedy gdy ktoś chce więcej, to lepiej obronić się w pierwszym terminie, załapać na rekrutację na drugi stopień.

Magisterka? Czemu nie. Dodatkowy rok 'w mniej optymistycznym wariancie' pisania pracy inż. lepiej poświęcić na magisterkę (jak ktoś chce).

1
Shalom napisał(a):

Nie. Zwykle też nie takich rzeczy. Nauczysz się więcej jeśli chodzi o praktyczne programowanie, a jako stażysta junior to pewnie zdobędziesz biegłość w CRUDowaniu, ale przecież nie o tym mówimy.

No ale dla niektórych to jest właśnie cel, zdobyć biegłość w jak to nazwałeś CRUDowaniu, nic tylko CRUDować i puszczać najszybsze commity we wschodniej Europie ;) wtedy może faktycznie robienie inżynierki CRUD Java Spring Boot Angular z 3 tabelkami na krzyż i bieda logowaniem to faktycznie super opcja.

0
superdurszlak napisał(a):

No ale dla niektórych to jest właśnie cel, zdobyć biegłość w jak to nazwałeś CRUDowaniu, nic tylko CRUDować i puszczać najszybsze commity we wschodniej Europie ;) wtedy może faktycznie robienie inżynierki

Bardzo zdolni, ambitni ludzie nie powinni wcale bronić inż. tylko iść na np. MiM UW, TCS UJ, po licencjacie startować w najlepsze oferty daleko od Europy Wschodniej.

Zanim będą mogli z pogardą spojrzeć na Europę Wschodnią i to co się tu robi, to muszą najpierw dostać się na te wydziały, a później jeszcze je ukończyć.

2

dostalem listy z tematami prac inzynierskich

wybralem zbyt ambitny temat i zlego promotora ktory mnie olal

po prostu nie znam sie na ludziach za co place po dzis dzien

jak to mowil tusk -> trzeba isc tam gdzie nas chca

0

Co jest lepsze teoretyczna praca z wątpliwej jakości częścią ankietową - bo taka jest dopuszczalna na inf śledczej czy lepiej zrobić prostą aplikację internetową na banalny temat- ta część praktyczna mimo swojej prostoty wymaga włożenia minimum wysiłku, użycia jakiś narzędzi, języka programowania itd . Mówimy oczywiście o uczelni prywatnej.

Mam zaproponować temat + opis do końca lutego. Na pracę teoretyczną nawet nie mam pomysłu. Bardzo prostą apkę internetową zrobię.
Teoretyczne prace robią raczej " słabsi studenci" przynajmniej na mojej uczelni. Jeżeli zrobię prostą apke to chyba lepiej. Już sam nie wiem co wymyślić

1

Da sie w ogóle robić pracę teoretyczną na pracę inżynierską? To chyba dość nietypowe. Wracając do pytania, to może jednak lepiej zrobić jakiś projekt który będzie miał sens? Bo potem będzie płacz za kilka miesięcy że nie ma pracy dla młodych ludzi a CV puste. Tak to przynajmniej miałbyś jeden ciekawy projekt którym można by się pochwalić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1