Zawodowo, czasami się przydaje. O ile nie chcesz być frontendowcem to raczej częściej. Nawet nie sam papier, ale to, co z nich wyniesiesz. Nawet na słabej magisterce będziesz miał kilkanaście różnorodnych przedmiotów, które mogą się przydać w najmniej oczekiwanym momencie.
Słabe studia? Zdecydowanie nie warto.
Idąc na studia drugiego stopnia masz już wyższe wyształcenie, jesteś inżynierem.
Studia magisterskie, dobre studia magisterskie mają pomóc ci zgłębić profesjonalną wiedzę.
Stidia to nie liceum z piątkami, olimpiadami, konkursami z recytatorstwa, wiedzy o społeczeństwie, kółkiem chemicznym, filozofią.
Takie studia to uniwersysteckie studia humanistyczne po których masz wiedzę o wszystkim i o niczym, w rzeczywistości nie nadajesz się na zmywak w knajpie.
Studia nawet techniczne, ciężkie, dobre ale robiona na zapas nie mają sensu. Nabyta wiedza bez praktyki i wykorzystywania w codziennej pracy zawodowej wyparuje szybciej niże ci sie wydaje.
Szkoda czasu na słabe studia, szkoda pieniedzy, zycia, szans zawodowych zmarnowanych przez słabe studia.