Witam,
Zapewne temat się już przewijał na tym forum. Jednak chciałbym aby mi ktoś doradził w nauce angielskiego.
Od października wybieram się na studia informatyczne, prawdopodobnie na studiach angielski nie będzie za wiele potrzebny ale myślę o przyszłości późniejszej.
Naukę angielskiego chyba miałem już w podstawówce,potem gimnazjum i 4 lata technikum. Czego się nauczyłem ? Nie wiem chyba tylko znajomości tylko niektórych podstawowych słówek. Możecie wierzyć lub nie ale po tylu latach nauki nawet nie znałem żadnego czasu. W gimnazjum lekcję były takie,że nauczyciel uważał siebie za kogoś i jak tłumaczył jakiś czas to normalnie na bezdechu i zajmowało to mu może pół minuty - minutę. W technikum zamiast powtarzać czasy, prawie nic nie robiliśmy. Maturę zdałem na 60% głównie strzelając. Niestety tak wygląda nauka w polskich szkołach. Tych, których znam i umieją coś więcej z angielskiego to nie nauczyli się tego w szkole.
Możecie powiedzieć, że narzekam na nauczycieli i sam powinienem wtedy sam coś robić. Lecz wtedy jeszcze byłem młody i nie wiedziałem co chce robić.
Od lipca przerobiłem 2 książki, najpierw na A1 potem na A2, teraz biorę się za książkę do poziomu B2, gdzie są wszystkie czasy. Z tych dwóch książek nauczyłem się 5 czasów angielskich. Wreszcie rozumiem konstrukcję zdań podstawowych. Wcześniej nie wiedziałem nawet po co są czasowniki nieregularne w 2 formie.
Chciałem was spytać się o poradę. Jak kierować to nauką angielskiego w swoim zakresie ? Na orotv są seriale z napisami angielskimi i jak należy je oglądać ? Najpierw tłumaczyć wszystkie słówka, których nie rozumiem w tych serialach ? Potem jeszcze raz oglądać jak już te słówka rozumiem ? Jak poznać typowe słówka informatyczne ?