Latawce - moja zajawka :D

0

A co tam :) Podziele sie z wami moim hobby, ktorym sa... latawce :D

Zdecydowanie polecam :D Obecnie latanie latawcem wyglada nieco inaczej niz w dziecinstwie Mozna i na ladzie i na wodzie Na nogach, land boardzie, na snowboardzie/nartach, wake boardzie, kite boardzie a i sa ludzie co na serfingowych pomykaja Dla tych nie lubiacych stac sa i trzy kolowe buggy i predkosci do ponad 100km/h (tak, naped to latawiec)

Zajawka lądowa - http://www.vimeo.com/10235348
Zajawka lądowa w wykonaniu polskim: http://www.vimeo.com/9906791
Zajawka wodna - http://www.vimeo.com/10028551
Zajawka snowboardowa - http://www.vimeo.com/10890864 (przewincie do 1:00)
Zajawka trzy kołowa http://www.vimeo.com/6631857

Jacyś chętni? :)

0

Hehe, trzeba przyznac, ze oryginalne hobby :P

0

|A ile kosztuje taki sprzęt? Spodobała mi się zwłaszcza wersja wodna więc o tę też najbardziej pytam :)

Są jakieś wydzielone obszary gdzie można tak pośmigać, czy raczej na zwykłej plaży w dogodnym miejscu?

0

Smigac mozna w dowolnym miejscu na wodzie o ile na nic nie wpadniesz latawcem :) Do nauki niestety najlepsze miejsce to gdzie ma sie grunt pod nogami (bo jak sie spadnie z deski na gleboka wode to dopiero rozpoczyna sie prawdziwa walka ;), wiec niestety poczatki wodne w polsce najlepiej robic na polwyspie helskim np na jakims kursie :)

Do latania na ladzie na start wystarczy zwykla laka. Niestety by pojezdzic na desce to juz potrzebna jest skoszona trawka/ubita ziemia ale spokojnie mozna sie wybrac na jakies lotnisko (w calej polsce wiele osob tak smiga).

Co do cen, to jak to ze wszystkim mozna kupic drozszy lub tanszy sprzet :) Dobra latawki na wode zaczynaja sie od 4tys zl, dobre deski od 2tys zl. Do tego jeszcze jakis trapez za 400zl i pianka 500-1000zl, tak wiec sprzet tani to nie jest... oczywiscie mozna i zaczac od uzywanego lub z dolnej polki, wtedy i za polowe powyzszego mozna zebrac komplet.
W przypadku ladu, wyglada to nieco taniej, bo mozna juz smigac na latawcu za pare stowek, jak i deski sa tansze... no ale kask i ochraniacze mocno sie przydaja :)
Prawdziwi zapalency smigaja z zylka majsterkowania moga zejsc z cena baaaardzo nisko - sami szyja latawce albo konstruuja pojazdy :)

Przyznam szczerze ze sam bym sie w to nie wciagnal, gdybym nie kupil na starcie malej 3m latawki za 600zl (byl to spontaniczny zakup i obecnie mozna dostac cos lepszego nawet i w mniejszej cenie). Sam na poczatku myslalem, ze mnie pogielo by 600zl wydac na latawiec... ale powiem tak... to uzaleznia. Samo patrzenie na latawce nie oddaje 5% wrazen przy prowadzeniu latawca :) Dopiero wtedy poczulem, ze znalazlem cos naprawde ekscytujacego w swoim zyciu poza nudnym siedzeniem przy kompie :P
Po prostu! trzeba sprobowac!... a pozniej na sprzet nie zastanawiasz sie czy wydasz za duzo... tylko jak na to odlozyc :)

0

Trzeba przyznać, że ciekawe. A orientujesz się może czy są jakieś miejsca w Polsce gdzie można sobie taki sprzęt (wersja lądowa/3 kołowa) "wypożyczyć"? Tak żeby pierw przekonać się na własnej skórze co to jest :)

0

Wypozyczyc w polsce to raczej nie bardzo :) Najlepiej umowic sie z kims z wlasnej okolicy i wybrac sie na wlasnego spota, tam na pewno wszystko Ci pokaza co i jak :)
By kogos takiego znalezc to polecam www.landkiting.pl - dzial forum :) Tam tony informacji i latajacych ludzi :)

Jesli ktos tylko woda jest zainteresowany to www.kiteforum.pl :)

0

Zajawka konretna. Adrenalina musi być jak się szybuje dwa-trzy metry nad ziemią xD A jak tam Twój skill wasiu? :) Długo już się w to bawisz?

0

W sumie za pare miesiecy bedzie rok od kiedy kupilem pierwszy maly latawiec :)
Pol roku od kiedy jezdze na desce po plazy i miesiac temu zaczalem podskokiwac :)
W chwili obecnej zrobilo sie cieplej wiec kupilem deske na wode i robie pierwsze wodne kroki :)

Jeszcze musze snowboardzik sobie sprawic na powrot do PL ale do zimy troche czasu (w holandii i tak snieg nie pada i cala zime, przejezdzilem na landboardzie).

Adrenalinka jest... sama jazda prawo/lewo gdy juz sie znacznie rozpedzisz daje duzo radochy :) A oderwanie od ziemi... nawet jak to sa i centymetry to i trwa to ulamek sekundy... to cieszysz sie jak male dziecko ;)

Taka ciekawostka - z takim latawcami sie nie jezdzi z wiatrem ale pod kątem prostym do niego przez co spokojnie mozna jezdzic prawo/lewo wracajac do tego samego miejsca :) Jazda pod wiatr jest rowniez mozliwa :) *Ci co plywaja żaglowkami pewnie to wiedza ale dla kogos kto nigdy nie bawil sie z wiatrem moze to sie wydac lekko abstrakcyjne - dla mnie na poczatku bylo ;)

0

Wiesz? Powinieneś dostać taki mały ochrzan, zrobiłeś mi smaku ale jeszcze długo nie będzie mnie na to stać ;)

Latawce niektórych ludzi z filmików to jak małe spadochrony :) Na wodzie chyba jest trudniej, ziemia bądź co bądź jest stabilna i nagle nie pojawi się fala wytrącająca Cię z rytmu. Chociaż głowy nie dam, pochwal się wnioskami jak już na wodzie trochę się poślizgasz.

0

Latawce niekotrych ludzi z filmikow... sa wieksze niz spadochrony :P

Ale to sa latawce pociagowe, wiec i budowa inna i sposob sterowania no i linki 25m :) Glownie one sluza do generowania sily pociagowej... a skakanie :) to juz dodatek :)

Co do roznic miedzy woda, a ladem. Na wodzie kite jest o wiele bardziej dynamiczny, bo nie ma czegos takiego, ze sie zatrzymasz by sobie odpoczac :) Istotna roznica jest taka... na ladzie jak spadniesz na ziemie, to to boli i to czasem mocno, latwiej o kontuzje - Na wodzie by sie po prostu do wody wpadlo, lad az tak bardzo nie wybacza :) Na wodzie za to, prawdziwa walka zaczyna sie gdy spadniesz z deski... bo juz bez niej nie jestes w stanie ostrzyc pod wiatr tylko musisz walczyc o utrzymanie wysokosci i czekac az deske zwieje do Ciebie... a w miedzy czasie Twoja glowe zalewaja fale i sie opijasz slonej wody (oj, na jeziorze musi byc o niebo lepiej) :P

Ja tam polecam na poczatek kupic jakas tania parometrowa latawke i po prostu sie w to wciagnac na jakiejs lace :) Pozniej ta latawka przyda sie do wciagania znajomych (bo watpie by ktos chcial dawac nowej osobie swoja wieksza latawke, na ktora sie juz wykosztowal) :)

0

Swietna sprawa, ale mnie zastanawia jedna rzecz...
co sie dzieje z takim latawcem jak sie pusci linki?
Daleko sam odfrunie czy moze nie majac obciazenia zachowa sie jak szmata na wietrze i spadnie niedaleko czlowieczka?
Na filmikach widzialem, ze niektorzy sa podczepienie jeszcze linkami do tych latawcow.
Co jak sie pusci rece i ta linka zacznie nas ciagnac? Jakie sa szanse wyjsc z tego calo?
Bo latawiec ciagnie, my mamy predkosc ale zadnej kontroli nad tym co sie dzieje?

0

Latawce mozna puszczac na manetkach (wtedy cala sila pociagowa spoczywa na rekach) i sa to mniejsze rozmiary full power. Po puszczeniu manetek taki latawiec po prostu spada jak "szmata na wietrze" :) Moc jest generowana tylko i wylacznie w przypadku napietych linek.
Latawce na manetkach z reguly maja 4 linki (dwie mocy i dwie hamulcow)... do manetek mozna podczepic kitekillery - wowczas po ich puszczeniu latawiec pozostaje na samych linkach hamulcowych == Od razu spada i nieodleci dalej niz dlugosc linek :)

Jednak przy jezdzie na czyms o wiele lepiej miec trapez i w piac latawiec w niego (praktycznie na kazdym filmiku) :) Przez to glowna sila pociagowa po prostu Cie ciagnie w pasie, a tylko rekoma sterujesz barem. Zdecydowanie mniej meczace to jest, gdy rekami nie musisz sie trzymac, a jedynie co to przechylac bar w lewo/prawo. Dodatkowo takie rozwiazanie pozwolilo wprowadzic lepsza konstrukcje latawcow gdzie mozesz regulowac moc jaka generuje latawiec (poprzez zaciaganie bar do siebie, lub jego odchylenie).
Oczywiscie nie jest sie w pietym na stale - w sytuacji awaryjnej ciagniesz zrywke i juz latawiec zostaje tylko na jednej lince (zalezne od systemu bezpieczenstwa) kompletnie gubiac moc. Mozesz tez i zupelnie pozbyc sie latawca... wtedy zrywka, zrywki... acz to juz zupelny extream (w 99% system bezpieczenstwa wytraca moc latawca, a jednoczesnie mozesz go potem zrestartowac sciagnawszy go na lince bezpieczenstwa)

Podsumowujac... kontrole mamy duza nad latawcem, gdyz to my mowimy mu co ma robic :) Cos czego nie mozemy do konca kontrolowac to sily wiatru - czyli raz skoczysz wyzej, raz nizej, raz pojedziesz szybciej i musisz az przykucnac, a raz musisz machac latawcem by wygenerowal wiatr pozorny, bo akurat przestalo wiac :P ... tutaj po prostu trzeba odpowiednio reagowac odpowiednio do manewru jaki chcemy przeprowadzic - czyli liczy sie skill :)

0

Dzięki za wyczerpujaca wypowiedz.
Wspomniales o wietrze pozornym? co to?
A skoro mowa o wietrze, to jaki jest "zakres" kierunku w ktorym mozemy sie poruszac?
czy tylko w jedna strone jak wieje wiatr? a potem na piechote z powrotem? jak bardzo mozna skrecac? 90 stopni w stosunku do kierunku wiatru czy mniej/wiecej?

0
wasiu napisał(a)

Latawce niekotrych ludzi z filmikow... sa wieksze niz spadochrony :P

Ja tylko dwa razy skoczyłem ze spadochronem to się nie znam. Wtedy mój spadochron wydawał mi się duuuży ;)

0

Wesoledi - Wasiu wczesniej napisal:

Taka ciekawostka - z takim latawcami sie nie jezdzi z wiatrem ale pod kątem prostym do niego przez co spokojnie mozna jezdzic prawo/lewo wracajac do tego samego miejsca :) Jazda pod wiatr jest rowniez mozliwa :) *Ci co plywaja żaglowkami pewnie to wiedza ale dla kogos kto nigdy nie bawil sie z wiatrem moze to sie wydac lekko abstrakcyjne - dla mnie na poczatku bylo ;)
a co to jest wiatr pozorny to nie mam pojecia :)
Several - moze latawiec Wasia jest jeszcze wiekszy..... taki, ze materialu starczyloby na zagle dla malej floty okretow :D

0

aj, true, umknelo mi, sorka :)

0
cyriel napisał(a)

a co to jest wiatr pozorny to nie mam pojecia :)

Ja wiem! Jak za dużo wódki wypijesz to jesteś pod wpływem tzw wiatru pozornego, mocnego, bocznego ;-P

cyriel napisał(a)

Several - moze latawiec Wasia jest jeszcze wiekszy..... taki, ze materialu starczyloby na zagle dla malej floty okretow :D

Kiedy ja naprawdę nie wiem jak duże powinny być latawce względem spadochronów. Skoczyłem dwa razy tylko i to w dodatku "na wędkę" gdzie za pierwszym razem szeptałem zdrowaśkę ;) Jak zacząłem składać spadochron to wydawało mi się że samolot zdąży wrócić po drugą turę zanim skończę. Na filmikach latawce nie wyglądają na duże ale to może dlatego że widzimy je daleko w powietrzu.

0
wesoledi napisał(a)

Co jak sie pusci rece i ta linka zacznie nas ciagnac? Jakie sa szanse wyjsc z tego calo?
Bo latawiec ciagnie, my mamy predkosc ale zadnej kontroli nad tym co sie dzieje?
http://tiny.pl/hthr3

0

hehe, fajna zajawka, chętnie bym sobie poskakał ^^

Wasiu, zrobiłeś mi chcice na to ; )

0

zajety - co do filmiku to on dotyczy paralotni.. .to juz zupelnie inna bajka :)

paralotnie maja po 30m2 (konstrukcja by sie unosic)
spadochrony kolo 10m2 (konstrukcja by lagodnie opadac)
latawce do 19m2 :) (konstrukcja by ciagnac w bok, dajac tez troche noszenia)

W ten weekend mialem przyjemnosc latania na takiej 19m2 krowie... wolna bo wolna ale wiatru praktycznie nie czuc, a to ciagnie :)
A normalnie to latam 10m2 latawką :)

wesoledi napisał(a)

Dzięki za wyczerpujaca wypowiedz.
Wspomniales o wietrze pozornym? co to?
A skoro mowa o wietrze, to jaki jest "zakres" kierunku w ktorym mozemy sie poruszac?
czy tylko w jedna strone jak wieje wiatr? a potem na piechote z powrotem? jak bardzo mozna skrecac? 90 stopni w stosunku do kierunku wiatru czy mniej/wiecej?

Wiatr pozorny http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiatr_pozorny

Zakres kierunkow w jakim mozemy sie poruszac zalezy tylko od naszego doswiadczenia i sprzetu. Na ladzie np udaje mi sie jezdzic w zakresie 300 stopni (czyli gdzies 30 stopni na lewo i prawo od kierunku wiatru sie nie da). Na wodzie zakres ten jest troche mniejszy ale na pewno wiecej niz 180 - wiec pod wiatr dalej mozna smigac (ale tutaj ponoc poczatkujacy maja problem - sam sie niedlugo przekonam :)

Co do wypadkow to polecam obejrzec sobie filmiki z tego tematu:
http://www.landkiting.pl/forum/viewtopic.php?t=1254

No ale jak to sie mowi... no risk, no fun ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1