Dziewczyna l.30 pozna programistę :D

Mam wrażenie, że te wszystkie komentarze nadają się do przeniesienia metodą "wytnij-wklej" do wątku WTF w Off-topic.

Czy dziewczyna napisała coś w stylu "słuchajcie, chcę komuś obciągnąć za free (ewentualnie mogę przyjąć 600 Euro), proszę się odezwać na priw, nie wymagam higieny osobistej.", czy raczej po prostu ogłosiła, że chciałaby kogoś poznać? Przecież nie ma tu żadnej obietnicy/deklaracji, a jedynie chęć spotkania/poznania. Może pojawi się chemia i coś z tego wyniknie, a może po godzinnej rozmowie każdy pójdzie w swoją stronę.

A Wy się czepiacie, że desperatka, że nie tutaj się szuka znajomości, że powinna najpierw mieć konto na GitHubie, że leci na kasę, ze mając 30 lat jest już zabytkiem itp. Powiedzmy sobie szczerze - nie każdy (a podejrzewam, że mniejszość) ma tutaj te 15kpln, więc jakoś osoby nastawione na milionerów szukałyby w innych miejscach. A drugą sprawą jest fakt, że programowaniem nie zajmują się idioci (znaczy - czasami próbują, ale raczej z kiepskim efektem), więc jeśli ktoś przykłada wagę do inteligencji, to akurat 4P jest dobrym miejscem do zarzucenia wędki.

@katik - nie przejmuj się narzekaczami. A co do kawy - popieram całkowicie. Na dość duży kubek (taki, w jakim się je chińskie zupki) 2/3 to kawa (jedyna dopuszczalna to kawa z sexpresu), 3 łyżki cukru i dużo mleka. Smakuje prawie jak kakao :D

przecież tego typu wątek pojawia się średnio raz na miesiąc (lekka przesada)...

A niektórzy nadal dają się łapać, że to niby na poważnie :D

Kraków - to jak się dobrze zakręcisz to, przez najbliższe kilka dni, znajdziesz w okolicach rynku bandy włóczących się programistów z całego świata. Właśnie startuje Geecon :-)

Możesz polecieć w maju do Barcelony na Spring IO (Pozdrawiam @jarekr000000)

Cześć,

Jestem Kasia, mam 30 lat i też już się wyszalałam.

Już nie interesuje mnie seks, szukam stabilnego związku z dobrze zarabiającym programistą.

Najlepiej żeby miał dom i fajny samochód, i przynajmniej jedno z nich całkowicie spłacone.

edit: nie podpisuję intercyzy.

:) <3

co tu się zrobiło? :D
pare tygodni tu nie zaglądałem, a tu takie rzeczy :D

ELDORADO PIENIĘŻNE -> ELDORADO SEKSU

Ja myślę, że to następuje i to są pierwsze oznaki. Programistami zaczęły interesować się kobiety. To już jest prestiżowy zawód jak kiedyś np. makler giełdowy. A przypominam, że postęp technologiczny nadal postępuje i maszyny cyfrowe ktoś będzie musiał okiełznać.
Teraz już nie jesteśmy na etapie jaskini gdzie liczy się zdobywanie mięśniami niedzwiedzi żeby zjeść na ognisku tylko liczy się inteligencja i zarabianie pieniędzy. Skoro tak - ewolucyjnie warto aby te geny były rozpropagowane i tak się dzieje. Kobiety wolą programistę, który zapewni byt niż mięśniaka, który pobije po powrocie z siłowni.

Posty w tym stylu mnie uderzyły najbardziej https://4programmers.net/Forum/1477253 . Jest to ewidentnie zainspirowane poradnikiem wykopowiczów dla przegrywów https://www.wykop.pl/wpis/9860440/rozowe-paski-101-by-zombiag-po-czesci-do-napisania/ i nie powinno być powielane, bo obraża relacje międzyludzkie.
To, że w kimś się zakochasz(wypadkowa) lub nie zależy od wielu składowych i jest to naturalne. Ubranie, charakter, pieniądze to wszystko to wszystko są te czynniki. Możesz zadać sobie pytanie czy tak samo podobałaby Ci się ta szczupła dziewczyna w mini gdyby założyła dzwony? A czy tak samo podobałby Ci się ten facet w garniturze gdyby ubrał koszulkę żonobijkę? No właśnie i to jest tylko mała jedna rzecz czyli ubranie. Jest jeszcze charakter, pieniądze, status społeczny. Wiele rzeczy o tym decyduje czy coś/ktoś nam się podoba czy nie. Nie wiem czemu jest taki hejt na to, że status społeczny i pieniądze są złym kryterium wyboru? Przecież teraz to się liczy a nie mięśnie do polowania na niedźwiedzia. Temat jest poważny i wymagający szacunku do kobiet.

Serio skupiacie uwage na takich troll postach?
Współczuje.

Kamil Trzeciak napisał(a):

Serio skupiacie uwage na takich troll postach?
Współczuje.

Mam wrażenie, że dużo osób dobrze się bawi dyskusją w tym temacie, więc po co ta napinka? ;-)

Jurny 23 latek do wzięcia! Musi mieć ciekawe zainteresowania i dbać o siebie :)

yarel napisał(a):

Kamil Trzeciak napisał(a):

Serio skupiacie uwage na takich troll postach?
Współczuje.

Mam wrażenie, że dużo osób dobrze się bawi dyskusją w tym temacie, więc po co ta napinka? ;-)

XD

Dziś koleżanka opowiedziała mi taki "dowcip":

• Jak niski łysy facet może poderwać ładną wysoką blondynkę?
• ??
• Musi stanąć na portfelu!

Człowiek to jednak zwierzę. Starczy, że jedna, nowa kobitka pojawiła się na portalu dla piwniczniaków, w dodatku szukając partnera, a tu już postów natrzepane co niemiara. Przecieram oczy, bo ósma rano czyli środek nocy, a w temacie już czternastu czytelników się zebrało.

Wczoraj było Was tylu, że mi się poziomy scroll w przeglądarce włączył, a Wy mówicie, że to baby powinny latać za programistami. Hipokryzja! :D

@grzesiek51114:

grzesiek51114 napisał(a):

Wczoraj było Was tylu, że mi się poziomy scroll w przeglądarce włączył, a Wy mówicie, że to baby powinny latać za programistami. Hipokryzja! :D

Mało tego – w półtorej doby wątek odwiedzono ponad pięć tysięcy razy, co umieściło go na głównej stronie na pierwszym miejscu w sekcji Najciekawsze. I pewnie długo tam zostanie. ;)

katik napisał(a):

Fajna dziewczyna (tak mówią) pozna programistę (podobno spoko goście!). Najlepiej trochę sportowego, odrobinę towarzyskiego i z poczuciem humoru wykraczającym poza memy ;)
Kasia, Kraków

No na razie to podałaś same wymagania, podsumujmy:

• programista wiec ma kariere, pieniadze i najprawdopodobniej jest inteligentny
• wysportowany wiec pewnie i przystojny
• z dobrymi umiejetnosciami towarzyskimi i poczuciem humoru

Na prawde myslisz, ze tacy ludzie musza sobie szukac dziewczyny na forach tematycznych o programowaniu?
I skoro masz takie wymagania to chcialbym sie dowiedziec co ty chcesz wniesc do zwiazku (oprocz tego, ze jestes 'fajna')?

Ciekawe jak ja bym wszedl na forum Akademii Medycznej i umiescil taka oferte:
Fajny chlopak lat 30 szuka atrakcyjnej studentki medycyny, inteligentnej, kobiecej, bez nadwagii z duzym biustem.
Ciekawe jaki mialbym odzew.

To słusznie było w koszu. To nie jest biuro matrymonialne, o ile w ogóle tego wątku nie założył ktoś tylko dla jaj (wg mnie tak właśnie było)

To nie jest biuro matrymonialne

Świeży u nas jesteś to nawet nie wiesz jakie tutaj nieraz były umizgi do jednego z moderatorów. ;) Ten wątek w stosunku do miłosnego fanatyzmu jednej z użytkowniczek to pikuś!

Podsumowanie tego wątku:

Kobita tak 'fajna' że przez 30 lat nie mogła sobie znaleźć partnera w sytuacji gdy damskie profile na portalach rankowych maja po 100 wiadomości na tydzień, aha.

Czulu napisał(a):

Kobita tak 'fajna' że przez 30 lat nie mogła sobie znaleźć partnera w sytuacji gdy damskie profile na portalach rankowych maja po 100 wiadomości na tydzień, aha.

No to może rozpoczniesz śledztwo w tym kierunku? Rzeczywiście podejrzane.

Trochę luzu. Po co od razu doszukiwać się nie wiadomo czego?

A gdzie zauważyłeś brak luzu? Prawdę napisał. Najlepsze dupeczki są zajmowane mniej więcej na etapie studiów i ewentualnie tuż po nim. To nic złego być singlem po 30, tylko naturalnie budzi to wątpliwości.

Swoją drogą ładnie nam się społeczność podzieliła na wiernych giermków uciemiężonej, niedocenionej i atakowanej przez innych damy i tych co sobie prawdopodobnie już życie miłosne ułożyli, więc nie zamierzają jej bronić a wręcz przeciwnie - obnażają głupotę tego tematu :D

bo większość ludzi dobiera się na zasadzie "z braku laku może być, kalendarz leci, trzeba się hajtać" jakoś to będzie, potem 44% małżeństw kończy się rozwodem, a część zaciska zęby i jakoś pcha ten wózek dalej, bo dzieci, bo kredyt, bo co rodzina powie itp. zwykle nie ma to nic wspólnego z duchowymi/emocjonalnymi potrzebami

Czarcik napisał(a):

A gdzie zauważyłeś brak luzu? Prawdę napisał. Najlepsze dupeczki są zajmowane mniej więcej na etapie studiów i ewentualnie tuż po nim. To nic złego być singlem po 30, tylko naturalnie budzi to wątpliwości.

Swoją drogą ładnie nam się społeczność podzieliła na wiernych giermków uciemiężonej, niedocenionej i atakowanej przez innych damy i tych co sobie prawdopodobnie już życie miłosne ułożyli, więc nie zamierzają jej bronić a wręcz przeciwnie - obnażają głupotę tego tematu :D

Brak luzu jest w większości wypowiedzi w tym temacie. Ścisk d**y i tyle.
Jak się nie ma nic sensownego (ściśle związanego z pierwszym postem autorki) do powiedzenia to lepiej nie pisać nic - takie jest moje zdanie.
Żarty żartami, ale rozkminy w stylu - "ma trzydzieści lat, jest sama, więc pewnie popierdol#!$" - są nie na miejscu.

Poza tym z kim ja wchodzę w konwersację... Określenie "dupeczki" zdradza Twój poziom...
Zachowam ciszę.

sintloer napisał(a):

Czarcik napisał(a):

A gdzie zauważyłeś brak luzu? Prawdę napisał. Najlepsze dupeczki są zajmowane mniej więcej na etapie studiów i ewentualnie tuż po nim. To nic złego być singlem po 30, tylko naturalnie budzi to wątpliwości.

Swoją drogą ładnie nam się społeczność podzieliła na wiernych giermków uciemiężonej, niedocenionej i atakowanej przez innych damy i tych co sobie prawdopodobnie już życie miłosne ułożyli, więc nie zamierzają jej bronić a wręcz przeciwnie - obnażają głupotę tego tematu :D

Brak luzu jest w większości wypowiedzi w tym temacie. Ścisk d**y i tyle.
Jak się nie ma nic sensownego (ściśle związanego z pierwszym postem autorki) do powiedzenia to nie lepiej nie pisać nic - takie jest moje zdanie.
Żarty żartami, ale rozkminy w stylu - "ma trzydzieści lat, jest sama, więc pewnie popierdol#!$" - są nie na miejscu.

Poza tym z kim ja wchodzę w konwersację... Określenie "dupeczki" zdradza Twój poziom...
Zachowam ciszę.

Taki z Ciebie "luzak" ale "dupeczki" to już sformułowanie nie na miejscu? :D Chyba musisz jeszcze raz zastanowić się czy rozumiesz ideę forum. Widzisz, to takie miejsce, gdzie się dyskutuje a dyskusja ma to do siebie, że się rozwija. Ale szanuję za podjęcie właściwej decyzji - zachowaj ciszę.

Czarcik napisał(a):

sintloer napisał(a):

Czarcik napisał(a):

A gdzie zauważyłeś brak luzu? Prawdę napisał. Najlepsze dupeczki są zajmowane mniej więcej na etapie studiów i ewentualnie tuż po nim. To nic złego być singlem po 30, tylko naturalnie budzi to wątpliwości.

Swoją drogą ładnie nam się społeczność podzieliła na wiernych giermków uciemiężonej, niedocenionej i atakowanej przez innych damy i tych co sobie prawdopodobnie już życie miłosne ułożyli, więc nie zamierzają jej bronić a wręcz przeciwnie - obnażają głupotę tego tematu :D

Brak luzu jest w większości wypowiedzi w tym temacie. Ścisk d**y i tyle.
Jak się nie ma nic sensownego (ściśle związanego z pierwszym postem autorki) do powiedzenia to nie lepiej nie pisać nic - takie jest moje zdanie.
Żarty żartami, ale rozkminy w stylu - "ma trzydzieści lat, jest sama, więc pewnie popierdol#!$" - są nie na miejscu.

Poza tym z kim ja wchodzę w konwersację... Określenie "dupeczki" zdradza Twój poziom...
Zachowam ciszę.

Taki z Ciebie "luzak" ale "dupeczki" to już sformułowanie nie na miejscu? :D Chyba musisz jeszcze raz zastanowić się czy rozumiesz ideę forum. Widzisz, to takie miejsce, gdzie się dyskutuje a dyskusja ma to do siebie, że się rozwija. Ale szanuję za podjęcie właściwej decyzji - zachowaj ciszę.

Tylko jeszcze małe wyjaśnienie - w mojej opinii „luźno” nie oznacza braku kultury.

Kto nigdy na "dupeczki" nie powiedział "dupeczki" niech pierwszy rzuci kamieniem!

dupeczki, laski, foczki = uprzedmiatawianie

faceci, goście, koleżki, ciacha, seby, sebksy, karki, chłoposzki = wszystko ok

:)

GN napisał(a):

Kto nigdy na "dupeczki" nie powiedział "dupeczki" niech pierwszy rzuci kamieniem!

Rzucam kamień. Może masz zbyt płytkie myślenie o mężczyznach, ale staram się trzymać jakiś poziom i nigdy bym żadnej świni nie nazwał "dupeczką", nawet za jej plecami.

Czulu napisał(a):

Kobita tak 'fajna' że przez 30 lat nie mogła sobie znaleźć partnera w sytuacji gdy damskie profile na portalach rankowych maja po 100 wiadomości na tydzień, aha.

Nie no akurat ja jestem w stanie to zrozumieć. To że ktoś jest zarąbisty w wieku 30 lat to nie znaczy że był/była wczesniej. Na przykład facet może być stachliwy, wycofany i bez obycia towarzystkiego przez 25 lat a później sie ogarnąc.