No i dlatego w internecie za wszystko płaci się kartą kredytową, najlepiej jeszcze przez paypala. W razie czego paypal zwraca kasę a jak nie to dostajesz chargeback z karty kredytowej.
Nie płaciłbym blikiem czy przelewem za nic, chyba że podczas odbioru osobistego.
Nadal jest szansa że ten bilet jest prawdziwy, tak naprawdę tylko barcode się liczy. Trochę naiwne ale może np koleś miał poniszczony ten bilet i go odtworzył w wordzie "przepisując" barcode.
Może po prostu wygląda inaczej bo został kupiony z innego źródła. Osoba mało techniczna mogła zrobić screenshota, wkleić do worda i "wydrukować" do pdfa.
Ten mail to prawdopodobnie mail na którym zostało zarejestrowane konto windowsa, więc pewnie prawdziwy. Może po prostu wyślij na ten mail email z grzeczną prośbą o zwrot kasy, duża szansa że koleś się wystraszy że znasz go i odda. Chyba że nie chodzi ci o kasę a o sprawiedliwość ;)
A policja będzie miała to w dupie. Kiedyś poszedłem zgłosić kradzież telefonu przez kieszonkowca w autobusie z monitoringiem to mnie niemal wyśmiali, przyjęli zgłoszenie z uśmieszkiem na twarzy i po tygodniu umorzyli. Oni mają ważniejsze rzeczy do robienia, np pilnowanie schodów czy domu prezesa