Gdynia/Gdańsk jak się żyje?

0

Jak w temacie. Zastanawiam się jak się mieszka w Gdyni/Gdańsku? Jakie dostrzegacie wady w stosunku do innych miast w których mieliście okazje dłużej przebywać/mieszkać?

0

Dobrze się żyje. Największy problem, to komunikacja, bo zbiorowa do bani (chociaż SKM trochę to łagodzi) samochodem jeździ się też kiepsko, bo Trójmiasto to 2 drogi "wzdłużne" i parę wiecznie zakorkowanych dojazdów do nich. Może jeszcze brak "centrum", bo każde miasto ma swoje. Do tego trzeba zdawać sobie sprawę, że to miejscowości turystyczne w ostatnich latach upodobane przez polskie middle class, więc latem te centra są dość mocno zatłoczone,
Za to czyste powietrze, plaża 200m od domu, wszystko co trzeba jest.

0
piotrpo napisał(a):

Dobrze się żyje. Największy problem, to komunikacja, bo zbiorowa do bani (chociaż SKM trochę to łagodzi) samochodem jeździ się też kiepsko, bo Trójmiasto to 2 drogi "wzdłużne" i parę wiecznie zakorkowanych dojazdów do nich. Może jeszcze brak "centrum", bo każde miasto ma swoje. Do tego trzeba zdawać sobie sprawę, że to miejscowości turystyczne w ostatnich latach upodobane przez polskie middle class, więc latem te centra są dość mocno zatłoczone,
Za to czyste powietrze, plaża 200m od domu, wszystko co trzeba jest.

To chyba mieszkanie gdzieś pod miastem mija się z sensem ze względu na korki i czas dojazdu

0

Zależy jak często musisz dojeżdżać i o jakich porach.

2

Będę pisał o Gdańsku, w Gdyni nie wiem jak jest.

Największy problem, to komunikacja, bo zbiorowa do bani (chociaż SKM trochę to łagodzi)

Północ-południe bliżej wybrzeża jeździ się przyzwoicie, dzięki SKM i starej infrastrukturze, widać, że projektowali rozwój wzdłuż wybrzeża. Problem jest z osiedlami dalej od wybrzeża, infrastruktura nie nadąża, ale tam gdzie zdążyli zrobić nitkę tramwajową to nie jest najgorzej.

To chyba mieszkanie gdzieś pod miastem mija się z sensem ze względu na korki i czas dojazdu

Ogólnie to tak jeśli chciałbyś dojeżdżać na typowe godziny. Między siódmą a dziewiątą to jest ciężko, po dziewiątej jednak wyraźnie się rozluźnia, to jednak nie jest Warszawa ani Wrocław. Dużo zależy też z której strony pod miastem. Jeżeli pod miastem na południe w stronę Pruszcza Gdańskiego to będziesz mieć kilka opcji dojazdu i jeśli będziesz chciał dojeżdżać na 9.30 to jakiś specjalnych korków nie uświadczysz. Jeśli pod miastem na zachód w stronę Żukowa czy Banina to lepiej pracować 100% z domu.

(edit)
Mi się w Gdańsku żyje bardzo dobrze, wystarczająco duże miasto by mieć rozwinięty rynek IT, ale nie na tyle duże by czuć się przytłoczonym betonem jak w Wawie. Czyste powietrze i dużo wieje, nawet dalej od wybrzeża :D Z minusów to w wysokim sezonie jest spory tłok nad morzem i jest to okres w którym paradoksalnie najrzadziej korzystam z gdańskiego wybrzeża. Gdańsk jest też dość drogi, nie licząc czynszu to bliżej mu do Warszawy niż Szczecina. A jeśli liczysz, że sobie taniej kupisz mieszkanie w Pruszczu Gdańskim to możesz się zdziwić.

0

Gdańsk jest spoko. Cały czas się rozwija, w miarę zazieleniony, z perspektywy usługowej moim zdaniem nie ma tutaj nic do zarzucenia. Jeśli chodzi o komunikacje to zależy. Są region fajnie skomunikowane , a są takie gdzie w godzinach szczytu nie chcesz się zapuszczać.
Wiatr początkowo szokuje większość ludzi, ale im dłużej się mieszka tym mniej się go czuje i przestaje robić wrażenie.
Brakuje tutaj takiego ścisłego centrum, jakie jest w innych miastach. Teoretycznie jest długa, ale poza tym to tak naprawdę Gdańsk to dwie główne drogi równoległe do wybrzeża (3 z obwodnica) i drogi z zabudową łączące się do nich.
Teoretycznie może przeszkadzać tłok turystyczny w okresie wakacyjnym, ale z mojej perspektywy - gdzie spędziłem tu całe życie - to nie robi na mnie wrażenia. Na plaży to bywam może ze dwa razy do roku, a mam do niej 10minut.
Ah no i są Szadółki, które przy odpowiednim wietrze są w stanie zapewnić doznania zapachowe sporej części Gdańska :D

0

Co do cen nieruchomości to niestety ale wszędzie jest drogo w stosunku do zarobków jakie miasto oferuje. W małych miastach mimo, że tańsze są mieszkania/działki ale mniej się zarabia, a możliwości zmiany pracy mocno ograniczone. Problem oczywiście nie dotyczy ludzi pracujących zdalnie. Choć mam wrażenie że niebawem tendencja z pracy zdalnej na stacjonarną może się odwrócić.
Warszawa jak dla mnie jest mocno przytłaczająca...............wielki moloch fajny dla ludzi lubiących wielkomiejski zgiełk i blichtr.
Miałem okazję mieszkać w Poznaniu ale nie przypadł mi do gustu. Przypomina mi warszawę z której trudno wyskoczyć wieczorem na rower do lasu by się trochę zmęczyć bez konieczności długotrwałego przedzierania przez miasto.
Obecnie mieszkam w Toruniu. Miasto jest fajne, kameralne, a jednocześnie z klimatem. Blisko do lasu, siłownie itd. Jedynym minusem są małe możliwości rozwoju. Rozglądam się teraz za czymś takim pomiędzy. Wstępnie Trójmiasto wydaje się być ciekawym miejscem do życia. Fajnie jak dla mnie wygląda też Olsztyn ze względu na otaczające go walory przyrodnicze ale tam nie ma perspektyw zawodowych.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1