Zamierzam przeprowadzić się z małej pipidówy do Wrocławia. Wiadomo, ładne miasto, czołowy rynek IT w Polsce, wysokie zarobki, nie można narzekać.
Jednak mam parę pytań do osób, które we Wrocławiu mieszkają:
-
słyszałem, że korki we Wrocławiu są największe w Polsce i że do 8 godzin pracy to nie rzadko trzeba doliczyć 2h na dojazd, jeśli się nie ma pracy pod nosem. Naprawdę jest aż tak źle?
-
podobno z komunikacją miejską też jest dość słabo? Słyszałem, że również stoi w korkach, że rozkłady do bani a do tego autobusy wiecznie się spóźniają lub nie przyjeżdżają.
-
jak jest że ścieżkami rowerowymi? Ponoć coś tam we Wrocławiu rusza, ale w porównaniu do innych miast z rozwinięta infrastrukturą rowerową (przez co rozumiem, że w ciepłej porze roku można bez żadnego problemu z osiedla na obrzeżach miasta wjechać do centrum jadąc wyłącznie wygodną ścieżką rowerową bez samochodów) to dalej jest słabo i dość wybiórczo są te ścieżki?
-
czy w mieście jest dużo zieleni, parki, tereny zielone na osiedlach itd.? Słyszałem bardzo różne opinie.
Będę wdzięczny za odpowiedzi. Dodatkowo jak ktoś ma coś do dodania na temat mieszkania we Wrocławiu to chętnie posłucham.