Rok 1502022. Grupa studentów czeka na pomoc ekipy ratunkowej. Nie pozostaje im nic innego, jak rozejrzeć się po pieczarze, w której utknęli. Karolina niemal potknęła się o zmarzlinę, na której był napis. Nie znała dokładnie tego języka, ale potrafiła skojarzyć go z wydarzeniem opisywanym na wykładzie przez profesora Jakobiego: Sollefteå 2003. Pracownicy uczelni mieli Jakobiego za głupka. Nie dowierzali, że kiedyś mogła istnieć taka cywilizacja...
Tą cywilizacją byli współcześni ludzie. Zastanawiam się jakie kultury uformują się za pierdylion lat i co sobie pomyślą o nas, współcześnie panujących. Pomysł? Bądą wyżsi, silniejsi, rozwiną się dużo szybciej. Po tym, jak poznają naszą historią, nie dopuszczą do powtórek. Ewentualnie dopuszczą intencjonalnie, żeby stać się lepszymi, bo będą nas mieć za podludzi.
W 1502022roku bylaby Java 300017. Tylko to niemozliwe gdyz javowcy utracili zdolnosci reprodukcyjne juz w 2022..
Zastanawiam się jakie kultury uformują się za pierdylion lat i co sobie pomyślą o nas, współcześnie panujących. Pomysł?
Po drodze będzie jakaś zagłada cywilizacji i dla nich będziemy legendami i teoriami spiskowymi porównywalnymi z sugestiami ze "piramidy zbudowali kosmici" ;)
Mnie lepiej, żeby nie odkopywali... dla ich własnego dobra, kimkolwiek będą.
Uważam że chińczycy skolonizują Marsa, powstanie potężne imperium poza ziemią, ziemie zamienia w rezerwat.
Ludzkość ewoluuje od 5mln lat, więc równie dobrze można by zadać sobie pytanie co wiemy, myślimy i rozumiemy o naszych pierwotnych przodkach sprzed 150k lat? Np. o neandertalczykach, denisowianach i pierwszych homo sapiens którzy się z nimi też mieszali. A 1500k to już w ogóle abstrakcja.
I obawiam się że prędzej odkopią nagrania Zenka niż kod źródłowy Duke Nukem i nie będą mieli o nas najlepszego zdania.
Ludzie za 15 milionów lat? Mało prawdopodobne. Albo wymrą, albo wyewoluują w coś innego.
Wystarczyło kilka miesięcy pandemii, aby dzikie zwierzęta zaczęły zbliżać się do miast. Po kilkudziesięciu latach roślinność i warunki atmosferyczne mocno zdegradują budynki i inne pozostałości naszej cywilizacji. Po kilku tysiącach prawie nie będzie już po nas śladu.
Gdy nasza cywilizacja zniknie, następna po kilku milionach lat, może zostać stworzona przez kraby albo pszczoły. Nie spodziewałbym się człekokształtnych.
W Warszawie dzikie zwierzęta od lat wychodzą na ulice (np. dziki).
Mam nadzieję, że do roku 1502022 Polska odnowi unię z Litwą, Litwini są spolonizują i przyjmą silniejszą (naszą) kulturę.
Jednym z największym nieszczęść w historii Polski oraz Litwy był upadek tej unii.