Wątek przeniesiony 2022-03-11 22:33 z Flame przez furious programming.

Wojna na Ukrainie

0

O ile Rosji jakos sie srednio obawiam (pomimo ze oficjalnie maja tysiace atomowek i sa blisko Polski) to jednak Chiny z ich potencjalem i bardziej "tajemniczymi" silami zbrojnymi wywoluja u mnie wiekszy strach. Wydaje mi sie, ze Chiny maja wiecej niz deklarowane przez nich 300-350 glowic. Byc moze ukrywaja te glowice, ze nawet USA nie jest w stanie sie o tym dowiedziec albo USA nie chce siac paniki na swiecie.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/chiny-ostro-odpowiadaja-nato-natychmiast-zaprzestac-prowokacji/5qh2t18

Zarzucił przy tym NATO, że "przez długi czas trzymało się przestarzałej koncepcji bezpieczeństwa, angażowało się w konfrontacje blokowe zgodnie z podręcznikiem starej zimnej wojny i zredukowało się do narzędzia hegemonii jakiegoś kraju". — Twierdząc, że NATO jest organizacją obronną, w rzeczywistości nieustannie sprawia kłopoty i wywołuje konfrontacje. Zwracając się do innych państw o przestrzeganie podstawowych norm regulujących stosunki międzynarodowe, NATO prowadziło wojny przeciwko suwerennym krajom i masowo wystrzeliwało pociski, co prowadziło do śmierci i wysiedleń ludności cywilnej — stwierdził w wywiadzie.

W dalszej części rozmowy Lijian posunął się do jeszcze bardziej zaskakującej opinii.

— Rozwój Chin oznacza szanse dla świata, a nie zagrożenie dla kogokolwiek. NATO powinno natychmiast zaprzestać rozpowszechniania dezinformacji i prowokacyjnych uwag pod adresem Chin oraz porzucić konfrontacyjne podejście polegające na wytyczaniu linii ideologicznych. NATO zakłóciło porządek w Europie. Powinno przestać próbować destabilizować Azję i cały świat — stwierdził chiński urzędnik.

Liczylem od wielu tygodni, ze Chiny potepia najazd na Ukraine, ale jeszcze sie tego nie doczekalem.
Nawet liczylem, ze Rosjanie pod wplywem sankcji i niepowodzen na Ukraine wycofaja swoje wojska i przejda do rozmow pokojowych, bo bardziej bedzie im zalezalo na biznesie i beda chcieli uniknac (chocby malej) mozliwosci zaglady ludzkosci. Ale widac, ze Rosjanom nie zalezy na szybkiej wspolpracy z Zachodem.

0

Właśnie Yandex nas szpieguje :)

4

Ołeksij Arestowycz czyli doradca prezydenta Zełenskiego opublikował na Facebooku informację o tym, że w Mariupolu oddziały 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej w całości przebiły się i dołączyły do Pułku Azow.

https://www.facebook.com/alexey.arestovich/posts/pfbid025KZhendUFr8TFJn8E1xEC1DypN5o4FyuW789JUfUGcK9579UYpsttEWWHjLCgYJTl

4
  • Zatwierdziłem nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy wart 800 mln dol., obejmuje on m.in. artylerię i śmigłowce - ogłosił prezydent USA Joe Biden.

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-wojna-w-ukrainie-joe-biden-zatwierdzilem-nowy-pakiet-pomocy-,nId,5958210

4
piotrpo napisał(a):

(...)

Lista (niepełna) sprzętu:

  • 200 M113 armored personnel carriers
  • 11 Mi-17 helicopters (amerykańskie, na stanie po wycofaniu z Afganistanu)
  • 18 howitzers (artyleria)
  • 300 Switchblade kamikaze drones
  • 500 Javelin missiles
4

https://twitter.com/handloviec/status/1514327857715191825?t=-BqYDA7j6pw-WeK882DpNw&s=07

O ile to prawda, to propagandowo wstyd... To miał być ten ich największy i najmocniejszy statek wojenny?

2
MatD napisał(a):

https://twitter.com/handloviec/status/1514327857715191825?t=-BqYDA7j6pw-WeK882DpNw&s=07

O ile to prawda, to propagandowo wstyd... To miał być ten ich największy i najmocniejszy statek wojenny?

Ukraina podaje że trafili ten okręt dwoma rakietami Neptun. Jak na razie niepotwierdzona informacja, ale pojawia się w wielu źródłach.

1

Mariupol

screenshot-20220413220219.png

4
Aventus napisał(a):
MatD napisał(a):

https://twitter.com/handloviec/status/1514327857715191825?t=-BqYDA7j6pw-WeK882DpNw&s=07

O ile to prawda, to propagandowo wstyd... To miał być ten ich największy i najmocniejszy statek wojenny?

Ukraina podaje że trafili ten okręt dwoma rakietami Neptun. Jak na razie niepotwierdzona informacja, ale pojawia się w wielu źródłach.

Około północy naszego czasu krążownik "Moskwa" przestał wysyłać sygnał SOS, w tym czasie na morzu panował sztorm:
https://twitter.com/Wyrwal/status/1514506728469151744?s=20&t=5ueLV0yuSl-xmDbLJlDFyg

0

Muszę przyznać, że stopień dozbrajania Ukrainy w tym momencie to jakiś kosmos. Wygląda na to, że NATO jest przekonane, że ten konflikt będzie trwał lata, bo raczej taka ilość sprzętu nie ma służyć na jeden sezon wiosna/lato.

5
dochaty napisał(a):

Muszę przyznać, że stopień dozbrajania Ukrainy w tym momencie to jakiś kosmos. Wygląda na to, że NATO jest przekonane, że ten konflikt będzie trwał lata, bo raczej taka ilość sprzętu nie ma służyć na jeden sezon wiosna/lato.

Wojna na Ukrainie trwa od 2014 roku i na pewno szybko się nie skończy. Porozumienia mińskie tzw. Mińsk z 2014 roku oraz Mińsk 2 z 2015 nie były respektowane przez obie strony. Po pierwsze z powodu tego, że obie strony rozumiały je inaczej, po drugie Ukraina została przymuszona do niekorzystnych dla nich zapisów przez Francję i Niemcy. Ukraina nie chciała wypełniać postanowień, ponieważ oznaczałyby dla niej koniec marzeń o integracji ze strukturami Zachodu (w szczególności z NATO) oraz federalizację kraju, która mogłaby doprowadzić do rozpadu Ukrainy. Rosjanie widząc, że ich żądania nie są realizowane postanowiła wymusić je inaczej. Wszystko wskazuje na to, że pomimo porażki ofensywy na Kijów, Rosja nie spocznie póki nie wymusi swoich żądań.

Trzeba mieć świadomość, że Rosjanie w zeszłym roku podbili stawkę i teraz nie oczekują tylko wycofania obcych wojsk z terenu Ukrainy, ale dodatkowo zażądali od USA, że wycofa wojska ze wschodniej flanki rozmieszczone po 1997 roku. Jeszcze nigdy jedność Zachodu nie była tak potrzebna jak dziś. Wszelkie głosy rusofilów powinny być niszczone w zarodku, a Zachód powinien totalnie ignorować Rosję. Każdy polityk, który dzwoni teraz do Putina, albo co gorsza jeździ do niego to tzw. "piąta kolumna". Trzeba odpowiedzieć "sprawdzam" na wszystkie groźby Putina i nie cofnąć się ani o krok. Rosja wobec takiej postawy będzie musiała zrewidować swoją politykę, natomiast jeżeli nadal będą się pojawiać pożyteczni idioci jak Macron, Le Pen, Scholz czy Nehammer (kanclerz Austrii) to Rosja będzie dalej eskalować żądania.

0
Haskell napisał(a):
Aventus napisał(a):
MatD napisał(a):

https://twitter.com/handloviec/status/1514327857715191825?t=-BqYDA7j6pw-WeK882DpNw&s=07

O ile to prawda, to propagandowo wstyd... To miał być ten ich największy i najmocniejszy statek wojenny?

Ukraina podaje że trafili ten okręt dwoma rakietami Neptun. Jak na razie niepotwierdzona informacja, ale pojawia się w wielu źródłach.

Około północy naszego czasu krążownik "Moskwa" przestał wysyłać sygnał SOS, w tym czasie na morzu panował sztorm:
https://twitter.com/Wyrwal/status/1514506728469151744?s=20&t=5ueLV0yuSl-xmDbLJlDFyg

Amerykanie poinformowali, że krążownik "Moskwa" zaatakowany przez Ukraińców rakietami nie zatonął, a nawet był w stanie popłynąć do portu w celu naprawy.

8

Okręt Moskwa zatonął w trakcie bycia holowanym. Informacja potwierdzona przez rosyjskie Ministerstwo Obrony.

0

Bardzo dobre materiały z Mariupola. Propsy dla dziennikarza:

0

Ciekawi mnie nowa ofensywa Rosjan. Jedni mówią, że ona ma się dopiero zacząć, ale pojawia się coraz więcej głosów ekspertów, którzy twierdzą, że ta ofensywa już trwa i po prostu Rosjanie utknęli.
Myślicie, że z rosyjską armią faktycznie jest aż tak źle, że nie są w stanie przeprowadzić ofensywy z jednego kierunku, z terenu który kontroluje i do tego jeszcze we względnie otwartym polu...

Do tego jeszcze historia z Moskwą - jeśli potwierdzi, się że zginęło tam blisko 500 marynarzy to już w ogóle chyba jakiś rosyjski dramat. Co wtedy zrobi Putin? Przecież to już będzie totalna kompromitacja Rosyjskiej armii i nikt już go chyba nie będzie brał na poważnie. Zaraz się okażę, że Ukraińcy zaczną Donbas odbijać - jakby mieli trochę więcej ciężkiego sprzętu to by się zrobiło bardzo ciekawie. Oczywiście jestem świadomy, że teraz ciągle Ukraina jest w defensywie, ale z drugiej strony morale rosyjskiej armii pokazuje, że żadnego scenariusza nie da się wykluczyć.

0
hadwao napisał(a):

Ciekawi mnie nowa ofensywa Rosjan. Jedni mówią, że ona ma się dopiero zacząć, ale pojawia się coraz więcej głosów ekspertów, którzy twierdzą, że ta ofensywa już trwa i po prostu Rosjanie utknęli.
Myślicie, że z rosyjską armią faktycznie jest aż tak źle, że nie są w stanie przeprowadzić ofensywy z jednego kierunku, z terenu który kontroluje i do tego jeszcze we względnie otwartym polu...

Nie wiem nie znam się, ale wg. mnie to ta ofensywa raczej się kończy, niż miałaby się zacząć. Pod Kijowem oberwali, a to przynajmniej oficjalnie były ich "doborowe jednostki" z przydomkami "gwardyjska" i "uderzeniowa", czyli teoretycznie te lepiej wyposażone, skompletowane, z większym udziałem żołnierzy zawodowych. Według doniesień w walkach uczestniczyła nawet dywizja Tamańska, która przynajmniej za ZSRR była bezpośrednio podporządkowana Kremlowi (taka trochę armia w armii). Podobnie z WWS, to co się pokazało się w powietrzu, to "najlepsze co ma (miała) Rosja". Mi-35, Ka-52, Su-35, Su-34. Ciężko powiedzieć ile z tego sprzętu wbiło się do tej pory w ziemię, ale przynajmniej po jednym egzemplarzu, więc to nie jest tak, że rzucili tam najgorszy posiadany złom. Siły lądowe RU, po wyłączeniu wojsk dysponowanych centralnie i takich, które musiały zostać, bo jednak Rosja to spory kraj z bardzo długa granicą wydaje mi się, że na początku wojny zgromadzili dookoła UA wszystko co mogli zgromadzić, wraz z rezerwami. Informacje o stratach są mało wiarygodne, ale naiwnością byłoby sądzić, że aktualny stan armii rosyjskiej jest lepszy niż 50 dni temu. Potwierdzają to działania Rosji, czyli łapanki "ochotników" i poborowych, wyciąganie złomu ze składnic. Jeżeli świeżych żołnierzy wsadzi się do złomu, to raczej nie ma się co spodziewać spektakularnych sukcesów. To co mogłoby ewentualnie dać Rosji jakąś szansę, to nauka na własnych błędach i sensowniejsze dowodzenie. Tylko ciężko oczekiwać, że coś się zmieni, skoro pierwotne dowództwo jest albo martwe, albo odsunięte od dowodzenia, albo w aresztach domowych, a z tego co słychać przywództwo polityczne domaga się "efektów", "sukcesów" i wyznacza do tego deadliny z d... typu 9 maja.

Do tego jeszcze historia z Moskwą - jeśli potwierdzi, się że zginęło tam blisko 500 marynarzy to już w ogóle chyba jakiś rosyjski dramat.

To jest jakiś absurd, bo uniknięcie tych pocisków było banalnie proste, wystarczyło nie być w ich zasięgu. Myślę, że straty nie były tak wysokie, chociaż ciężko powiedzieć w jakim stanie były środki ratunkowe na tym zabytku i czy ktoś ich nie ukradł. Nie mniej jeżeli prawdą jest informacja o holowaniu krążownika, to mieli szansę się uratować. Inna sprawa, że ten krążownik poziomem wartości bojowej pasował bardziej do polskiej MW.

Co wtedy zrobi Putin? Przecież to już będzie totalna kompromitacja Rosyjskiej armii i nikt już go chyba nie będzie brał na poważnie.

Putin, wraz z całą tą "operacją specjalną" jest skazany na sukces. Nawet jeżeli będzie to bohaterska obrona Kamczatki przed ukraińskimi faszystami.

Zaraz się okażę, że Ukraińcy zaczną Donbas odbijać - jakby mieli trochę więcej ciężkiego sprzętu to by się zrobiło bardzo ciekawie.

Myślę, że taki scenariusz jest mocno prawdopodobny, chociaż ciężko powiedzieć jak Ukraina i jej armia jest obecnie postrzegana w tych "republikach ludowych". Z drugiej strony kobiety ewakuowano, mężczyzn wyłapano do wojska, więc nie ma się co spodziewać oporu ze strony ludności, szczególnie, że swoje już oberwali.

Oczywiście jestem świadomy, że teraz ciągle Ukraina jest w defensywie, ale z drugiej strony morale rosyjskiej armii pokazuje, że żadnego scenariusza nie da się wykluczyć.

Ciężko to nazwać defensywą w innych miejscach niż Mariupol. Z tego co do nas dociera, to raczej Rosja się dostosowuje do działań przeciwnika, niż odwrotnie. Pod względem wojskowym, spuszczenie łomotu Rosji w Donbasie wydaje się całkowicie realne, pozostają decyzje polityczne, typu czy Ukraina chce mieć przyczynę kolejnej wojny w swoich granicach. Wydaje się że działania armii Ukraińskiej są jednak w pewien sposób ograniczone, o czym świadczy praktycznie brak uderzeń poza granicami Ukrainy.

0

Chyba trochę przesadzacie z tym optymizmem. Ukraina obecnie nie jest zdolna do żadnych akcji ofensywnych przede wszystkim z powodu braku broni ofensywnej oraz braków kadrowych - mają zbyt mało żołnierzy. "Spuszczenie łomotu" Rosji w Donbasie jest raczej mało prawdopodobne. Nawet obrona jest miejscami mało skuteczna, bo gdyby była skuteczna, to Mariupol nie byłby obecnie zrównany z ziemią. A co dopiero mówić o ofensywie. Trochę realizmu.

2

@gajusz800: Jeżeli ofensywa Rosji przebiega tak wspaniale, to dlaczego wycofali się z okolic Kijowa, Charkowa, Mikołajewa, Zaporoża, a ich plan połączenia Doniecka i Ługańska najprawdopodobniej się nie powiódł? Ile broni "ofensywnej" im zostało, ile przybyło dopiero się okaże. W przeciwieństwie do Rosji, Ukraina ma jakieś tam rezerwy w postaci dostaw z zagranicy.

1

Pojawiają się niepotwierdzone informacje że w wyniku zatonięcia okrętu Moskwa, Kreml rozważa formalne wypowiedzenie wojny Ukrainie. Celem byłoby umożliwienie masowego poboru i usunięcie prawnych przeszkód do wprowadzenia gospodarki rosyjskiej na stopę wojenną.

0
piotrpo napisał(a):

@gajusz800: Jeżeli ofensywa Rosji przebiega tak wspaniale, to dlaczego wycofali się z okolic Kijowa, Charkowa, Mikołajewa, Zaporoża, a ich plan połączenia Doniecka i Ługańska najprawdopodobniej się nie powiódł? Ile broni "ofensywnej" im zostało, ile przybyło dopiero się okaże. W przeciwieństwie do Rosji, Ukraina ma jakieś tam rezerwy w postaci dostaw z zagranicy.

Rosjanie się przegrupowali na wschód. Zdobycie Kijowa się nie powiodło, ale pewnie będą parli na wschodzie Ukrainy, gdzie jest większość nieeksploatowanych złóż gazu (wschód i południe kraju). Pewnie realizują plan "B".

0

Interesuje mnie jakie są nastroje społeczne teraz w Ługandzie i Donbabwe (jak sami Ukraińcy nazywają te republiki Luganska i Doniecka).
Nigdzie nie ma na ten temat żadnych konkretów, czy oni tam nadal są pro rosyjscy, czy również tak jak w Rosji wyprano im mózgi? Czy może po rozpoczęciu jawnej wojny a szczególnie po ostatnich siłowych łapankach i wcieleniach do wojska mężczyzn, przewartościowało się na Ukraińców.
Na Krymie z wielu kanałów podróżniczych na YouTube rysuje się obraz ze tam faktycznie wszyscy czują się Rosjanami i są zadowoleni z dołączenia do Rosji.

Trafiliscie na jakieś reportaże, albo kanały podróżnicze z odcinkami z Donbasu z ostatnich 2 miesięcy?

2

Rosja wystosowała oficjalne noty dyplomatyczne do USA i "innych państw" ostrzegając przed "nieprzewidywalnymi konsekwencjami" jeśli USA i sojusznicy nie przestaną dostarczać uzbrojenia Ukrainie.

W sumie to już rosyjska retoryka robi się nudna i dokuczliwa jak mucha latająca dokoła głowy. Zachód mógłby w końcu też im się odegrać, i ostrzec przed nieprzewidywalnymi konsekwencjami jeśli Rosja się nie wycofa z Ukrainy.

0

W 1940 Niemcom wystarczylo 1.5 miesiaca, aby Francja i Benelux skapitulowaly.

Jestem laikiem jesli chodzi o ukladanie planow "operacji wojskowych", ale moim skromnym zdaniem:

Z tego co do nas dociera to dzialania Rosji to nieudolnosc.
Dziwi mnie, ze nie ma doniesien o systematycznych (i powtarzalnych) atakach na ukrainskie mosty drogowe i kolejowe szczegolnie na Dnieprze. Uszkodzony / zniszczony most stanowi problem, bo utrudnia nie tylko zaopatrzenie wojsk ale i cywili, a takze obniza morale, bo uderza w "waskie gardlo". Biezace naprawy mostow tez moglyby byc atakowane i wywolywalyby panike wsrod naprawiajacych.
Chyba jest brak niszczenia drog i linii kolejowych, linii wysokiego napiecia, elektrowni na zachodniej (i wschodniej) Ukrainie.
Nie wiem w jakim stopniu Ukraincy maja zniszczone lotniska, ale zbyt wiele samolotow i smiglowcow transportowych chyba nie maja.
Ogolnie tak jakby nie bylo prob w celu paralizu lacznosci, transportu, dostaw energii i zaopatrzenia.

Dlatego dla mnie to nie jest wojna totalna czy pelnoskalowa.
Dziwne sa te wycieczki dyplomatow z Polski i UE na Ukraine w zestawieniu z informacjami o pelnoskalowej inwazji i tyranie Putinie.
Nie probuja ich odciac od pradu elektycznego, bo chca zeby Zelenski codziennie pojawial sie w mediach i Ukraincy go sluchali ?

0

Ostatnia analiza GTBT:

3

@teofrast:

Dlatego dla mnie to nie jest wojna totalna czy pelnoskalowa.

Zachodzi tutaj z Twojej strony błąd interpretacji. Myślę że panuje ogólnie przyjęty konsensus że wojna totalna a pełnoskalowa to nie to samo. Wojna pełnoskalowa to w bardzo luźnym rozumieniu działa zbrojne prowadzone przy użyciu wielu środków walki (siły lądowe, lotnicze, specjalne, cybernetyczne itp.) na wielu kierunkach natarcia. Czyli dokładnie to co zaczęło się 24 lutego w Ukrainie. To czy wojna jest wojną totalną zależy raczej od interpretacji stron konfliktu. Dla Ukrainy zapewne jest, dla Rosji niekoniecznie chociaż biorąc pod uwagę mobilizację (ideologiczną) społeczeństwa i pogarszający się stan gospodarki w wyniku sankcji, Rosja może iść w takim kierunku.

Innym dobrym przykładem jest inwazja na Irak w 2003. Czy była to wojna pełnoskalowa? Jak najbardziej, USA i siły sojusznicze zaangażowały ogromne siły i środki do prowadzenia działań, i prowadziły ofensywę na wielu kierunkach. Czy dla USA była to wojna totalna? Absolutnie nie, bo zwykły Amerykanin praktycznie nie odczuł "namacalnie" skutków trwającej wojny, być może z wyjątkiem tymczasowych utrudnień jak większe ceny ropy itp.

0

o co tu chodzi?

screenshot-20220416220603.png

4

Ojoj, czyżby zmiana narracji w propagandowej telewizji?

https://twitter.com/nexta_tv/status/1515412789698912266

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0