@Szekel:
Tak może napisać tylko ktoś, kto nigdy nie otarł się o biedę. Na garnuszku rodziców do końca studiów, a potem programista 10k, filantrop poeta. Żenujące.
Bzdura, nic o mnie nie wiesz.
Promujmy świat równych szans, a nie socjalistyczną równość albo darwinistyczny kapitalizm.
Jak najbardziej - szkolnictwo powinno być darmowe, tak jak i podstawowa, prewencyjna oraz ratunkowa medycyna. Pomagamy tym, którzy są pokrzywdzeni przez los, a nie tym, którzy sami wpędzili się w bagno. Tym drugim niech pomagają przyjaciele, oraz prywatne organizacje charytatywne, a nie państwo.
Ale jak to zweryfikujesz, kto jest pokrzywdzony przez los, a kto przez samego siebie? Co to w ogóle za bzdury. Czy jak komuś rodzina alkoholików tak poryje łeb, że ta osoba sama zacznie pić, to wtedy jak taką sytuację zinterepretujesz? Albo co w sytuacji, kiedy ktoś pochodził z "normalnej", o której z zewnątrz nic złego nie można by powiedzieć, ale równocześnie dziecko było w niej katowane psychicznie? Sam znam taki przypadek. I w szkole się o takich ludziach mówiło, że to konsekwencja zbyt dużej ilości pieniążków i trzymania pod garnuszkiem:) A ja nawet nie miałem tej osoby chronić, bo kto wie, czy mówiąc prawdę nie zrobiłbym jej większego syfu. Ta osoba miała nerwicę, lęki, nie miała prawie z nikim kontaktu. I co, mają pomóc przyjaciele, których ta osoba nawet nie miała? Słaba ta młodzież teraz, co?
I skąd wiesz, jaki byłbyś Ty, gdybyś pochodził z takiej rodziny?;) Co, jeśli byłbyś w takim bagnie, że choćbyś bardzo chciał, Twój mózg by po prostu tego syfu nie ogarnął? Może chciałbyś liczyć właśnie na pomoc państwa, a nie słuchać opowieści ludzi Tobie teraz podobnych? Może chciałbyś liczyć na wsparcie, bo zwyczajnie by Ci się to należało jako jednostce ludzkiej, która nikomu nie zawiniła, a zwyczajnie nie dostała od losu szansy godnego startu?
Do tego proste podatki i na pewno byłoby lepiej, tylko tego nie będzie w Polsce, zbyt zabagnione środowisko polityczne, plus jesteśmy w UE, to są marzenia senne.
Proste podatki, czyli rozumiem niewielkie. Po co wydawać pieniądze na psychiatrię dziecięcą, służbę zdrowia, godne emerytury, porządną edukację. Każdy największy problem rozwiąże przecież PROSTY PODATEK XD. Boże, wolę rozmawiać z pisowcami niż z takim kucerskim podejściem. Naopowiada memcen kocopołów i potem czytam takie wysrywy w co drugim poście na tym forum.