Szukam jakiegoś kursu, ale nie dla laików.

0

Otóż zdecydowałem się nauczyć innego języka, bo rozkminiłem że będzie to bardziej pożądane przy szukaniu pracy.
Miałem do wyboru C++, Php i JS, bo tylko te języki w miarę znam (podstawowa składnia).

C++ sobie darowałem, bo przecież znam Delphi i uważam że drugi podobny język mi się nie przyda.
A wojnę Php vs. JS wygrała Java, bo jest Client-Side.

Teraz pytanie: Dobrze wybrałem?
Drugie pytania: Ma ktoś linka do jakiegoś kursu js? Niby google mi dały jakieś kursy ale takie te kursy że przez kilkanaście stron tłumaczą filozofię programowania, operatory, ify, etc, itp, itd, bla, bla, bla... Wolałbym taki w którym po kolei jest napisane jak, co, kiedy i po co się robi a nie tony bajtów o tym co to jest zmienna.

0

Java ma tyle wspólnego z JavaScript, co minister z ministrantem.

0

JS nie jest wyłącznie client side.

A wojnę Php vs. JS wygrała Java

Wojnę Polska vs. Ruscy wygrało USA. Ajj! To jest akurat bardzo prawdopodobne...

C++ sobie darowałem, bo przecież znam Delphi i uważam że drugi podobny język mi się nie przyda.

Uważasz że C++ to język służący z założenia do klikania frontendów bazodanowych i generalnie tylko tego? W takim celu powstało Delphi...

0
TomRiddle napisał(a)

Teraz pytanie: Dobrze wybrałem?

Bardzo dużo nauki jeszcze przed Tobą, bo Twój post jest pełen nierozsądnych założeń i wniosków.

0

Skoro umiesz Delphi to C++ Ci się nie przyda tak?xD Dawno nikt mnie tak nie rozbawił

0

bo rozkminiłem że będzie to bardziej pożądane przy szukaniu pracy.

Raz piszesz coś pod kątem pracy a zaraz potem, że znając delphi nie opłaca się uczyć C++. Jak widzisz jest to stwierdzenie jest wielkim absurdem (widzisz po wcześniejszych wpisach poprzedników).
BTW. nauczyłeś się języka, który właściwie wymarł na rynku pracy a właśnie C++ jest pożądany wraz z C#, Javą, PHP.

Delphi ma się tak do C++ jak jeleń do niedźwiedzia.

Jedynie dziwne jest (znów) zachowanie Demonical Monk'a. Z jednej strony pisze jakie to złe jest programowanie przez klikanie, a z drugiej strony na rynku pracy świętuje C#, który jest praktycznie drugim Delphi, tyle, że tam nie tyle się klika co korzysta z gotowych klas. Przecież to nawet największy kretyn domyśli się, że lepiej jest pisać w języku, który ułatwia pewne konstrukcje i daje szybkie rozwiązania niż bawić się i męczyć nad czymś co w innym języku da się zrobić 10 razy szybciej. Delphi jednak jest zbyt archaiczne i ma składnię pascalową co go praktycznie skreśla z dzisiejszych czasów.

Właśnie po to ułatwia się tak programowanie bo to przyśpiesza tworzenie oprogramowanie a czas to dla firm pieniądz.

0
TomRiddle napisał(a)

A wojnę Php vs. JS wygrała Java, bo jest Client-Side.

Jakbym do tego zdania nie podchodził, to wydaje mi się głupie i/lub nieprawdziwe ;).

JS (JavaScript) obecnie zdecydowanie króluje po stronie klienta -- wygrywa tu z Javą bez dwóch zdań. Po stronie serwera, JS dzięki Node'owi przestał raczkować i wszedł co najmniej w wiek niemowlęcy. W niektórych zastosowaniach może się sprawdzić lepiej niż Java, szczególnie biorąc pod uwagę wymagany próg wejścia, ale to tylko (na razie) wąskie spektrum i to, że Node jest tak obiecujący i że powstało na nim parę rzeczy niczego jeszcze nie przesądza. Do Javy jest tyle narzędzi, pakietów, taka infrastruktura... Poza tym, JS "średnio" nadaje się do pisania pewnego rodzaju skomplikowanego kodu, a o całkiem dobrego JS-owca być może trudniej obecnie niż o Javowca, ze względu na typowość Javy i relatywną nietypowość JavaScriptu (brak klasycznego dziedziczenia, funkcyjność).

Java z PHP się raczej nie bije, wbrew pozorom. Java wygrywa na polu aplikacji enterprise'owych, a z kolei w PHP znacznie częściej pisze się tzw. "stronki" -- mniejsze agencje preferują ten język (i hosting, i tanich, przeciętnych programistów -- lepsi są oczywiście drożsi).

Tak czy siak, jeden język nie "wygra" z drugim dlatego, że ten jest client-side, a tamten server-side. Nie ma to żadnego sensu. Po stronie klienta wygra ten język, który jest tam wykonywany i vice versa (i nawet po wejściu Node'a na pewno nie da się powiedzieć, że nagle JS "wygrywa" z Javą, lol). Obecnie i jeszcze przez długi czas, aplikacje internetowe będą miały kod po obu stronach.


Co do JS-a, to owszem, źródeł dobrych jest raczej mało.

Możesz poszukać np. wykładów, które prowadzi Douglas Crockford. Są dobre dla średniozaawansowanych i dla bardzo uważnych początkujących. Bardzo wielu średniozaawansowanych nie rozumie sporej części z tego, co Crockford mówi, bo mówi on raczej zwięźle i łatwo coś przeoczyć. Z drugiej strony, od pewnego momentu człowiek zauważy, że nie wszystkie zalecenia Crockforda to absoluty. Jego wykłady dostępne są w formie filmików. Praktycznie to samo jest też w książce "JavaScript -- Mocne strony".

Z tego, co patrzyłem po spisie treści, to bardzo dobra może być książka "JavaScript Enlightenment". To może być najbardziej zaawansowana książka o samym języku JavaScript, jaka kiedykolwiek powstała. Niewiele osób wie wszystko to, co prawdopodobnie jest tam poruszone. Mówię to jednak tylko na podstawie spisu treści -- ja te wszystkie zagadnienia znam, ale ja akurat sporo się naczytałem samej specyfikacji ECMAScript.

Na necie masz interaktywny kurs JS Johna Resiga:

http://ejohn.org/apps/learn/

Na gotowych przykładach, ale możesz je łatwo edytować i się z nimi pobawić. Kurs ten porusza kwestie, które średnio-zaawansowani powinni znać.

Wspominasz, o "przykładach zastosowań"... To może sugerować nienajlepsze podejście do nauki. Jeśli nie chcesz słuchać "teorii" (z przykładami, więc nie do końca teoria) o domknięciach czy dziedziczeniu prototypowym, to po prostu robisz źle i idąc tą drogą raczej dobrym koderem JS nigdy nie będziesz. Domknięć, gdy już je będziesz znał, będziesz używał... non-stop. Nawet nie "codziennie", tylko praktycznie przy każdym jednym większym tasku, jaki będziesz miał. Funkcyjności też. Jeśli używasz jQuery, to pracujesz z tym na co dzień, co najwyżej możesz tego tak naprawdę nie rozumieć. A z braku zrozumienia wynika wiele tzw. "bugów" i frustrakcji, że coś nie działa tak, jak tego oczekujemy -- podczas gdy błąd jest ewidentnie po naszej stronie, w naszym rozumowaniu.

edit:

Co do tego, czy dobrze wybrałeś... JS przeżywa teraz wg mnie rozkwit. Jest mega popularny i zapotrzebowanie na koderów jest wysokie, a będzie prawdopodobnie jeszcze większe, gdy ES5 wejdzie na dobre w życie (czyli gdy stare IE umrą), a Node JS dojrzeje i spełni pokładane w nim nadzieje.

Obecnie, często piszę się RIA (Rich Internet Applications) i wiele korporacyjnych aplikacji to po prostu "strony intranetowe". Dobre korporacje dają dobre warunki zatrudnienia. Wiem, bo sam dla jednej pracuję i zajmuję się m.in. zatrudnianiem kolesi. Na JavaScriptowców mamy/mieliśmy spore zapotrzebowanie. Raz, że znajomość JS-a to plus dla każdego frontendowca (czyli kolesia, co produkuje też HTML i CSS), a dwa, że mamy kilku gości na stanowisku, którego nieoficjalna nazwa brzmi "JS Ninja" i rekrutowaliśmy ich praktycznie wyłącznie pod kątem JavaScriptu.

Aha: jak ktoś wcześniej powiedział, JS, czyli JavaScript, z Javą nie ma nic wspólnego. Różnica taka, jak pomiędzy kotem i kotarą.

Ale jeśli wybrałeś nie JS, tylko Javę, to też bardzo dobrze. W korpo używa się jej często-gęsto. Zapotrzebowanie na koderów duże, płace też (większe niż dla frontendowców). Za granicą też jest na Javowców popyt.

0

A wojnę Php vs. JS wygrała Java
Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta? :D

Spróbuj każdego po trochu, po co się ograniczać do jednego... zobaczysz co Ci bardziej pasuje.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1