Przyszłość a programowanie

0

Witam serdecznie wszystkich programistów. Na wstępie chciałbym prosić aby mój temat został potraktowany z nutką powagi. Otóż cały post dotyczył będzie pracy programisty czy to na etacie w większej firmie czy też samozwańców zapaleńców dorabiających na własnych pomysłach. Nie chce w nim czegoś komuś narzucać ani nikogo obrazić opierać się będę wyłącznie na informacjach zaczerpniętych z jakże pięknej i wszechwiedzącej sieci Internet a to wiadomo, że zdarzają się plotki wyssane z palca.
Jestem tegorocznym maturzystą, absolwentem technikum o profilu informatycznym. Samego programowania jako tako nie było ani za dużo ani za mało za to na pewno nie wystarczająco aby się zagłębić w tą piękną dziedzinę jednak w sam raz aby zatracić się w tym. Od pierwszej lekcji w pierwszej klasie byłem w stanie określić kim chcę zostać - programistą. Od tamtej pory poza szkołą zaczerpnąłem sporo wiedzy na temat różnych języków z przewagą C++ (inne to np. java, php, html, css, sql itd.). Ogólnie rzecz biorąc nie mam w swoim dorobku jakichś własnych projektów a podejmowałem się jedynie spraw które pomagały mi zrozumieć mechanizmy działania.
Z tego miejsca chciałbym zapytać was "zapewne" starsi koledzy a może i koleżanki programiści.. jak ze strony tej życiowej wygląda praca programisty? Mam setki pytań co do tego tematu więc może zapytam jedynie o to co w tej chwili przychodzi mi na myśl:

*Jak zacząć pracować?
*Czym się kierować na samym początku?
*Czy możliwe jest uzyskać przyszłościową posadę już teraz? (chodzi o stan w którym to nie posiadam wykształcenia wyższego ani doświadczenia)
*Czy zaczynając pracę muszę już wszystko umieć?
*Czy np. pracodawca z większej firmy daje mi czas na przyswojenie sobie zagadnień którymi będę się zajmował
*Jak taka firma spojrzy na moją pomyłkę? niedociągnięcie w danym mi zadaniu?

Jednym zdaniem - chciałbym poznać tą pracę od środka.. A konkretniej wasze pierwsze kroki w tej branży.. jak doszliście do tego do czego doszliście i czy mieliście jakieś problemy? niezręczne sytuacje wynikające np. z waszej niewiedzy? co się wtedy działo?

Inną sprawą co do której chciałbym zaczerpnąć wiedzy jest to iż..
Samo pojęcie programowania jest bardzo rozległe jest tego po prostu bardzo dużo. Czy teraz Wy z waszej perspektywy tego jak teraz pracujecie co macie do czego doszliście jesteście zadowoleni? Czy nie chciałbyś np. programować w javie zamiast C++?

Jakie "pakiety" języków programowania zapewniają przyszłość, w której jest za co kupić chleb i kilka bułek? Które z tych języków opłaca się drążyć?

Czy jeżeli widzę ofertę pracy na stanowisko programisty C++ a wiem, że nie mam doświadczenia a jedynie wiedzę nabytą z książek szkoły czy internetu czy to jest oferta także dla mnie? Powinienem się obawiać ośmieszenia, że sobie nie poradzę?

Na razie to na tyle mimo iż nurtuje mnie jeszcze wiele spraw.. Z góry dziękuję każdemu kto zechce się wypowiedzieć.

0

Idź na studia, zrób kilka projektów i dopiero pomyśl nad poważną pracą. W tym momencie, praca programisty na etat to zdaje się, że trochę zbyt dużo jak dla ciebie. Nikt nie mówi, że nie możesz dorywczo podczas studiów pracować (chociażby obsługa jakiejś strony internetowej).

Ja, bez kwalifikacji na papierze, na pierwszym roku studiów dostałem posadę programisty, bo wykazałem się w tej samej firmie w dziale helpdeskowym, w którym pracowałem zaraz po maturze. Miałem sobie dorobić na wakacje, a zostałem w firmie ponad rok. Różnie się życie układa :).

0

Czym się kierować na samym początku?

Pasją.

Czy możliwe jest uzyskać przyszłościową posadę już teraz? (chodzi o stan w którym to nie posiadam wykształcenia wyższego ani doświadczenia)

Jeśli posiadasz konkretne umiejętności, to tak, ale pracodawcy często chcą zobaczyć wcześniej jakiś Twój kod, więc jak nie masz się czym pochwalić, to raczej nie.

Czy zaczynając pracę muszę już wszystko umieć?
Czy np. pracodawca z większej firmy daje mi czas na przyswojenie sobie zagadnień którymi będę się zajmował

Zależy co rozumiesz przez określenie wszystko. Jeśli firma opiera swoje projekty na własnych, nieudostępnianych nigdzie frameworkach, to wiadomo, że ktoś Cię będzie musiał po tym wszystkim oprowadzić. Może być też tak, że doskonale znasz php, js, html, ale nie znasz smarty, a firma opiera na tym swoje projekty (oczywiście chodzi mi o przykład firmy Tworzącej aplikacje internetowe) - w takim razie jest duże prawdopodobieństwo, że dostaniesz pracę i będziesz musiał nauczyć się smarty.

Jak taka firma spojrzy na moją pomyłkę? niedociągnięcie w danym mi zadaniu?

Przeważnie wszystko jest testowane zanim trafi do klienta, więc pomyłek raczej nie ma.

Jeszcze tak na koniec - jak będziesz miał ciekawe rzeczy na swoim koncie (niekoniecznie komercyjne), to wykształcenie nie jest potrzebne.

0
sirkruk napisał(a)

Przeważnie wszystko jest testowane zanim trafi do klienta, więc pomyłek raczej nie ma.

LOL ile masz doswiadczenia?

0

Jak zacząć pracować?

Ja do firmy programistycznej trafiłam na 3. roku, zero doświadczenia, niby coś tam umiałam, ale szybko okazało się, że tak naprawdę to nic nie umiałam ;)
Wszystkiego nauczyli mnie na miejscu. Ale jest to firma nastawiona na zatrudnianie niedoświadczonych studentów - od takiej radziłabym zacząć.

Czy możliwe jest uzyskać przyszłościową posadę już teraz? (chodzi o stan w którym to nie posiadam wykształcenia wyższego ani doświadczenia)

Patrz odpowiedź na pytanie wyżej - na początek najlepiej znaleźć pracę, która zatrudni cię bez doświadczenia. Popracujesz w niej dwa lata i już na rynku pracy jesteś gość :P

Czy zaczynając pracę muszę już wszystko umieć?

Wręcz przeciwnie. Często nie przewidzisz, czego od ciebie będzie pracodawca wymagał - zatrudniłam się na stanowisko programista C++, a piszę w C# i VBA, w C++ to tylko utrzymuję stare kody. C# nie umiałam w ogóle gdy zaczynałam pracę, VBA znałam, ale nie od tej strony, bo to co w tej firmie z szablonami wyczyniają to wprawia mnie w podziw... Podsumowując - wszystkiego nauczyłam się w pracy.

Czy np. pracodawca z większej firmy daje mi czas na przyswojenie sobie zagadnień którymi będę się zajmował

Oczywiście.

Jak taka firma spojrzy na moją pomyłkę? niedociągnięcie w danym mi zadaniu?

Kiedyś w piękny słoneczny piątek skasowałam bazę danych.... :D A że początkująca byłam, oczywiście nie zrobiłam backupu... Spędziłam cały weekend na odzyskiwaniu, po fakcie szef powiedział "Kto nic nie robi, ten nie robi błędów" ;)
I jest to jego stała odpowiedź na wszystkie moje fuckupy ;) Czasem jeszcze mnie przeprasza, że widać źle sformuował zadania :D ale to akurat mój zajebisty szef, tu zależy na jakiego człowieka trafisz ;)

0
console_in napisał(a)

*Jak taka firma spojrzy na moją pomyłkę? niedociągnięcie w danym mi zadaniu?

Po pierwsze jak będziesz nowy w firmie, to wpierw będziesz musiał się wdrożyć w projekt i w tym okresie nikt Ci nie da zbyt odpowiedzialnego zadania żebyś nic nie popsuł. Po drugie jak jesteś początkującym programistą, to będziesz pracował pod nadzorem osób starszych stażem, które będą odpowiedzialne za Ciebie i też nie dopuszczą do tego żebyś coś zepsuł, a poza tym będziesz mógł się od nich uczyć.

Jakie "pakiety" języków programowania zapewniają przyszłość, w której jest za co kupić chleb i kilka bułek? Które z tych języków opłaca się drążyć?

Obecnie najpopularniejsze są języki powstałe na bazie C/C++ oraz PHP, Python i Ruby. Aplikacje webowe tworzy się w językach PHP, C#, Java, Python i Ruby. Aplikacje na urządzenia mobilne są tworzone w Objective-C, Java, C++, C#. Aplikacje biznesowe głównie w C# i Java. Niektóre aplikacje desktopowe powstają też w C++. A gry powstają w C/C++ i w ActionScript we Flashu.
To dobrze że zacząłeś od C++. Będzie Ci łatwiej poznać C# i Java. Jeśli chcesz tworzyć aplikacje webowe, to warto też poznać takie języki jak Python i Ruby.

0
console_in napisał(a)

Jak zacząć pracować?

Uhm... normalnie?

Szukaj ofert w necie, na stronach typu praca.pl czy u nas na forum. Wynajduj te bardziej dla newbies. Idź na targi pracy. Pytaj się znajomych, czy ich firma nie potrzebuje pracowników (poczta pantoflowa jest jedną z ważniejszych rzeczy w tej branży!).

Tak uzyskujesz miejsca, gdzie możesz aplikować. Aplikuj tam. Ale nie hurtowo. Skup się na jednej firmie. Napisz dedykowane, sensowne CV czy LM. Niekiedy, jeśli nie masz doświadczenia czy fajnych projektów na koncie, możesz stworzyć niewielki projekt specjalnie do aplikowania do danej firmy. Np. kumpel-grafik potrafił zrobić jakiegoś artworka z logo czy produktem firmy, do której aplikował. Webdeveloper mógłby zaproponować np. lepszy kod formularza na firmowej stronie kontaktowej. W każdym przypadku zresztą możesz założyć nawet stronę internetową (serwery taniutkie, a domena przez pierwszy rok też) reklamującą Ciebie jako potencjalnego pracownika danej firmy.

Brzmi ekstremalnie?

Nie zawsze jest to konieczne, ale jeśli to zrobisz (porządnie), NA PEWNO zadziała, tj. NA PEWNO zostaniesz zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną (czy choćby jakoś się do Ciebie odezwą). Nie ma najmniejszej możliwości, żeby taka aplikacja przeszła niezauważona.

Ludzie, którzy twierdzą, że nikt ich nie chce zaprosić mimo że wysyłają 100 (takich samych, słabych) CV do 100 różnych firm w naszej branży zachowują się jak idioci. Programiści akurat mogą się popisać. Wystarczy włożyć trochę pracy. I nie aplikować 100x bardzo słabo, tylko raz a dobrze.

Ja chyba nigdy nie aplikowałem naraz do więcej niż 1-2 firm.

Jak już trafisz na rozmowę kwalifikacyjną, to już wszystko zależy od Twojego skilla.

Zauważ, że nigdzie tutaj nie jest tak naprawdę wymagane doświadczenie. Może co innego jakbyś aplikował na starszego specjalistę, ale tak... Całkowity BRAK doświadczenia w CV możesz zniwelować fajną aplikacją. A na rozmowie może się okazać, że i bez doświadczenia jesteś znacznie lepszy niż ludzie, którzy stracili rok czy dwa w firmach typu Comarch :) (i w Comarchu można trafić do lepszego teamu i nauczyć się tam czegoś sensownego, ale z moich statystyk wynika, że zwykle jest mniej różowo)

console_in napisał(a)

Czym się kierować na samym początku?

Zależy od Twojej sytuacji.

Jeśli jesteś w desperackiej potrzebie posiadania pieniędzy (bywa: niektórzy płacą za studiowanie czy w ogóle mieszkanie w innym mieście), to najpierw kieruj się tym, by zapewnić sobie niezbędne minimum.

Jeśli sprawa minimalnej potrzebnej kasy jest załatwiona, kieruj się tym, ile się w danej firmie możesz nauczyć przydatnej Ci wiedzy. To jest mega, mega ważne. Byłoby zawsze na pierwszym miejscu gdyby nie to, że człowiek czasem jednak musi zarabiać na życie. Ale radzę preferować niższe, acz wystarczające zarobki jeśli tylko w danej pracy będziemy mogli się więcej nauczyć jako młody programista.

console_in napisał(a)

Czy możliwe jest uzyskać przyszłościową posadę już teraz? (chodzi o stan w którym to nie posiadam wykształcenia wyższego ani doświadczenia)

Tak, teoretycznie. Patrz odpowiedź na pierwsze pytanie. Warunek konieczny: musisz być dobry i/lub musisz być świetny pod względem charakteru i pod względem... kognitywnym.

CZASAMI bardzo dobre firmy poszukują Junior Developerów. W takich firmach możesz zostać i na 10 lat, awansując po drodze na wyższe stopnie rozwoju. Parę miesięcy temu szukano tu na forum Juniora do pomocy przy grze.... Wiedźmin 2.

console_in napisał(a)

Czy zaczynając pracę muszę już wszystko umieć?

Nie :P.

Szczególnie dotyczy to młodszych programistów, ale starszych do pewnego stopnia też. Przykładowo, znam przypadki doświadczonych i bardzo dobrych frontend webdeveloperów, którzy ni cholery nie stosowali CSS3. Doszli do bardzo dobrego teamu, w którym każdy już tego używał od dawna. Ci, co doszli, na początku trochę się bali i myśleli, że to jakieś cuda-wianki. Szybko jednak okazało się, że selektory CSS3 niemal nie są używane, a z własności to w 90% przypadkach stosuje się powiedzmy border-radius, box-shadow, web-fonty i gradienty. Można to ogarnąć bez najmniejszego problemu w 1 projekcie.

console_in napisał(a)

Czy np. pracodawca z większej firmy daje mi czas na przyswojenie sobie zagadnień którymi będę się zajmował

W dobrych firmach masz przeważnie okres przejściowy/ochronny. Np. jest zasada, że przez pierwszy miesiąc praktycznie za nic nie odpowiadasz i ludzie traktują cię trochę tak, jakbyś przy zgaszonym świetle nie był w stanie znaleźć własnego tyłka i to szukając oburącz.

No i zadaniem starszych programistów jest przeważnie m.in. szkolenie tych młodszych. Czasami wręcz masz przydzielonego kolesia, do którego powinieneś uderzać z pytaniami.

console_in napisał(a)

Jak taka firma spojrzy na moją pomyłkę? niedociągnięcie w danym mi zadaniu?

W dobrym teamie nie będzie problemu, chyba że któryś raz z rzędu wdepniesz w to samo... błoto. Albo okaże się, że wszystko strasznie kaszanisz, ale to powinno być już przy rekrutacji.

Po dojściu do firmy, szczególnie jako młody programista, z pewnością będziesz się bardzo starał i dawał z siebie 100%. Jeśli będziesz popełniał błędy, ale będziesz się na nich uczył, to nikt Ci za to głowy nie urwie i nawet pewnie nie ochrzani. Dobrzy przełożeni potrafią docenić, że ktoś np. uczciwie powie "przepraszam, zlamiłem" i będzie się pilnował, by dana sytuacja się nie powtórzyła.

Ogólnie: nie ma się czego obawiać, tak długo jak się będziesz starał. Wiadomo, niektórzy ludzie są olewusami i flejami, ale to co napisałeś w tym wątku sugeruje raczej, że będziesz należał do "tych dobrych". Czyli będziesz się martwił o to, jak wywiązujesz się ze swoich obowiązków i będziesz się naprawdę starał.

Jeśli wtedy trafi Ci się przełożony czy tzw. "kolega" z pracy, który będzie się na Ciebie wydzierał, to to on będzie idiotą, a nie Ty. Z takimi nie ma co współpracować. Uważaj tylko, by nie być aroganckim: te olewusy też pewnie myślą, że wszyscy co na nich marudzą są głupi, tylko nie oni.

console_in napisał(a)

Czy jeżeli widzę ofertę pracy na stanowisko programisty C++ a wiem, że nie mam doświadczenia a jedynie wiedzę nabytą z książek szkoły czy internetu czy to jest oferta także dla mnie?

Szkoła (nawet studia... nawet dobre) i takie zwykłe czytanie książek nie nauczą skomplikowanego języka, jakim jest C++, w zadowalającym stopniu. Tzn. nie będziesz mógł po tym z ręką na sercu mówić, że "dobrze" znasz C++.

Naturalnie, jeśli w domu przysiądziesz i niemalże z lupą w ręku przeczytasz "Thinking in C++" Eckela czy "Język C++" Stroustroupa i będziesz znał na pamięć WSZYSTKO, co jest w tych książkach (ale tak naprawdę szczegółowo), to wtedy będziesz mógł powiedzieć, że znasz ten język dobrze ;).

Nie oznacza to naturalnie, że będziesz dobrym programistą. Te książki nie uczą szeroko pojętej inżynierii oprogramowania czy algorytmiki. A to tematy-rzeki. Studia też tego mogą nie nauczyć. Tzn. znam ludzi, którzy po dobrych studiach wiedzę z IO mają bardzo mizerną.

0

Koledzy już na wszystko praktycznie odpowiedzieli, to ja dopowiem tylko, że jeśli chodzi o zarabianie na "chleb i kilka bułek", to wystarczy przeanalizować oferty pracy i zobaczysz, ile za co możesz zarabiać. Oczywiście mówimy tu o ofertach, które posiadają widełki (o co usilnie walczymy na tym forum ;) ). Ewentualnie poszperaj w szukajce i poczytaj tematy dot. wysokości wynagrodzeń.

Tak czy siak - powodzenia !

0

Jeszcze dodam od siebie dwa słowa. Niech nigdy przenigdy nie przyjdzie Ci do głowy, że studia dadzą Ci wystarczającą wiedzę do podjęcia pracy lub rozpoczęcia własnego zaawansowanego projektu. Na większości uczelni program studiów nie zmienia się od XXX lat. Będziesz uczył się staroci, które od dekad robi się w inny lepszy sposób, nauka będzie się wlec, bo poziom równany jest w dół, zaś inżynierii oprogramowania będą uczyć ludzie, którzy nie spędzili ani godziny przy prawdziwym projekcie, a wzorce projektowe znają z Head First. Te 3-5 lat to najlepszy czas, by samemu dogłębnie poznać opengl/php/ruby/co Cię interesuje. Nie zmarnuj tego czasu, bo obudzisz się z ręką w nocniku.

0

Ja też znam wzorce projektowe z Head First. Nie wiem tylko co w tym złego?

0

Niech nigdy przenigdy nie przyjdzie Ci do głowy, że studia dadzą Ci wystarczającą wiedzę do podjęcia pracy lub rozpoczęcia własnego zaawansowanego projektu.

No ty też nie przeginaj. Mi studia umożliwiły podjęcie pracy - fakt, że przez rok pracy nauczyłam się więcej (o programowaniu) niż przez 4 lata studiów, ale gdyby nie studia, to tej pracy bym nie miała.
Nie wspominając o tym, że studia to nie tylko programowanie. Wręcz programowanie jest tam czymś marginalnym, narzędziem, do wyższych celów.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1