Jakie były wasze początki w programowaniu?

0
cepa napisał(a)
deus. napisał(a)

Taaa, dziewic... jakiego gatunku?

<= 2 nogi [diabel]

Zapomniałeś wykrzyknika...

0

to mowisz deus ze nie tylko czworonogi ci w glowie ;)?

0

Podobno większość facetów marzy o seksie z dwiema panienkami naraz, prawda cepa? ;>

0
deus. napisał(a)

Podobno większość facetów marzy o seksie z dwiema panienkami naraz, prawda cepa? ;>

atam, byle zęby były ;p

0
cepa napisał(a)
polaczek17 napisał(a)

Ale ja się będę trzymał tego, że to ilość dziewic czekających na mnie :P

chyba w przedszkolu...

No a gdzie?
Przecież we wszystkich polskich gimnazjach tylu nie ma. Prędzej na polibudzie.

0

Już nie róbcie z niego pedofila...

0

Haha dobry temat :D
Gdzie cepa sie pojawia tam powinno sie dodac do watku [+18]

Z dziewicami kicha jest chłopaki, troche mnie to martwi, ale jak sie trafi to trzymam i na zone biore ;)

0
deus. napisał(a)

Już nie róbcie z niego pedofila...

A ta Twoja ze zdjęcia to ile ma lat?

0

Jest dorosła, na oko ma kilkanaście lat, nieletniej bym nie dał.

0

Wiesz jak to jest z tym "na oko". Ostry makijaż i już się robi z 13tki 18tka.

0

Smutne to to... czasy dziewic przeminely, czasy studniowek przeminely... a teraz tylko praca, praca.

Wracajac do glownego tematu. Programowac zaczalem w wieku 15lat, acz od komuni bawilem sie juz kompem - grzebanie w dosie, optymalizacja systemu - a wszystko po to by mi gry chodzily (i zaluje, ze tak duzo czasu wtedy na to wszystko zmarnowalem zamiast oddawac sie innym uciechom zycia).

Jak mam dac rade mlodym programistom: z programowaniem poczekajcie do studiow, a teraz zajmijcie sie dziewicami i piciem piwa pokryjomu z kolegami. Lapcie sie na kazdy mozliwy wyjazd szkolny / nieszkolny i bawcie sie w rozne sporty - tak aby jak najwiecej zobaczyc, jak najwiecej ludzi poznac i jak najwiecej przezyc. Programowanie poczeka... a to minie bezpowrotnie.

0

Podpisuje sie pod wypowiedzia wasia całym moim czlonkiem.

Ja zaczalem w wieku 13 lat od Pascala, potem C++ i poszlo...
Teraz szczerze przyznam, ze juz zajmuje sie programowaniem zawodowo i nie chce mi sie uczyc, wole rozrywki, nadrabiac stracony czas [browar]

0

C64 "Przygody z komputerem i bez komputera" - super ksiazka o programowaniu dla wszystkich, ciekawe czy ktos z Was ja zna/pamieta. Potem dlugo, dlugo nic i Pascal w liceum, Delphi na studiach, potem C++ i C#.

0

7 klasa podstawówki, pierwszy komp (i to od razu 32-bity: 386 DX 40 + 4MB RAMu + 52MB HDD .. nigdy nie miałem 8/16 bitowych maszyn). Kupowałem PC Kuriera, gdzie w dziale "Dla praktyków" pojawiały się różnorakie kody w kilku językach. Nie znając totalnie żadnego taka była moja wstępna ocena:

  • C++ - wyglądał dla mnie jak %$%^&#@, więc ze startu się spłoszyłem
  • Pascal - wyglądał jak angielski poemat, duuuużo przepisywania - odpuściłem
  • Assembler - ładny, zwięzły i schludny kod, mało pisania.. wydał mi się najprostszy z tych trzech publikowanych.. więc debug.exe i się zaczęło.. potem kompilator od Borlanda i kompilacja z pliku

Ponad rok później zacząłem dłubać w Pascalu, choć moje pierwsze programy wyglądały tak:

begin
asm
... kod w assemblerze
end;
end;

:D

C++ dopiero na studiach, wtedy też odkryłem 4p i ponieważ to i owo mnie wkurzało, zacząłem dłubać w źródle by podesłać Adamowi poprawki i... tak nauczyłem się PHP, które dziś daje mi utrzymanie :)

W międzyczasie (studia) C# i inne ciekawostki.

0

Meh, to ja to miałem dziwnie... Pierwszy komp był brata, który na nim pisał coś tam na studia (ja miałem jakieś 6-7 lat). Ponieważ co chwila go wkurzałem że chcę zagrać (jak każde dziecko) to się mi odgryzł że jak napisze choć część tego co on ma napisać to mi pozwoli zagrać. Napisałem, o ile pamiętam było to jakieś cholerstwo do wyliczania delty w pascalu. Potem zabawy i cały czas programowanie w różnych językach, ale do teraz mi zostało że najpierw programowanie, potem granie.

0

Zaczynać od asemblera? Trochę hardkor.. dla mnie asembler wyglądał jak

  push cs
  pop ds
  mov ax,13h
  int 10h

:-D
A PC-Kurier - dobry był, póki żółty na okładce a w środku czarno-biały. Potem się zepsuli.

0

W takim razie.. "jestem hardcorem!" - ale to już powinieneś wiedzieć po wspólnych 6 latach na studenckiej ławie ;-)
Ale.. wtedy nie wiedziałem absolutnie NIC o żadnym języku.. mój wybór zatem nie był "hardcorowy", ale podyktowany głównie "wyglądem".

I tak tak.. o tego PCQ mi chodziło.. gdzieś jeszcze mam cały karton z setką numerów :)

0

Taki pierwszy kontakt z programowaniem miałem dopiero w trzeciej klasie gim, musiałem naskrobać coś na uC w asm żeby mi układ chodził. Na PC programować zacząłem baaaardzo późno bo na studiach, wcześniej interesowała mnie głównie elektronika, w tej materii najambitniejszym projektem pozostał domofon cyfrowy, który trzeba było polutować i zaprogramować. Ze schematem ideowym pomógł mi nauczyciel, dalej czyli montażówkę itd wykonałem sam. Większość moich układów stanowiły wzmacniacze akustyczne, na nie był największy popyt. Z programowalnych układów to niemal wyłącznie płytki na 8051, domofon to wyjątek, oprócz niego wykonałem tylko 2 układy na innych prockach, tak więc specjalnie nie mam się czym chwalić. Poza tym w technikum byłem raczej typem sportowca niż komputerowca ;-P

Na PC pierwszym językiem była java, musiałem projekt w niej napisać i nawet mi się udało. Ale jedynym językiem który jako tako opanowałem to cpp, co prawda do tej pory robię tylko "zabawki" więc nie kozacze ale nie mam specjalnego ciśnienia żeby być zawodowym programistą w przyszłości.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1