Uczyć się dalej C++ czy iść w coś Frontend?

Mam dylemat co do języka, którego się uczę. Poznałem podstawy i musnąłem trochę obiektowości. Nawet zacząłem tworzyć aplikację okienkową ale jak zobaczyłem ile to zajmuje czasu robienie tego to aż zniechęciłem się, może dlatego że trochę te aplikacje dekstopowe odchodzą i więcej jest frontendu. Ten backend to służy tam do programowania pralek, lodówek itd a chyba nie dokońca tego chcę.

Co możecie mi doradzić? Java ma zajebiste freamworki, a składnia no cóż do nauczenia, skoro C++ znam trochę to już te elementy z Javy będą dla mnie dużo łatwiejsze bo to język C pochodny.

Ten backend to służy tam do programowania pralek, lodówek itd a chyba nie dokońca tego chcę.

albo całej sieci LTS, co kto woli

C++ znam trochę to już te elementy z Javy będą dla mnie dużo łatwiejsze bo to język C pochodny.

przejście z C++ na Javę jak najbardziej pasuje, ale tak od razu na frontend? Inna skala i inne języki.

Nie wierzę w to co czytam i że nikt nie zwróci uwagi. Programowaniem nie jest przeciąganie ikonek na obszar roboczy i odpowiednie ich poukladanie, żeby ładnie wyglądało. Z tego co czytam to właśnie tak to postrzegasz. Programowanie to przede wszystkim myślenie. I radzilbym Ci zapoznać się z pojęciami, których uzywasz w swojej wypowiedzi, w szczególności z pojęciem backendu. W sumie to ze wszystkimi bo wypisujesz totalne brednie.

Wiecie, po prostu to chyba nie jest to czego chciałem. Za bardzo drażni mnie zabawa z pętlami, wskaźnikami, zastanawianiem się dlaczego coś nie działa, czemu tak a nie inaczej to zrobić. Są problemy których nie spotkam np w Javie.

Od paru dni bawię się w HTML 5.1 i świetnie mi się wszystko robi. Może pójść w te klimaty, tzn CSS JS i Java bo jednak C++ coś tam znam.

Skoro Cię drażni takie coś to radzilbym całkowicie zmienić zainteresowania, bo bez sensu jest robienie czegoś na siłę. We frontendzie też występują takie rzeczy, jak zapoznasz się z JS to wtedy zdasz sobie z tego sprawę, więc nie wiem czy jest sens marnować swój czas jak mógłbyś go poświęcić na naukę czegoś innego. Może zajmij się grafiką lub czymś podobnym.

W Javie i jakimkolwiek innym języku spotkasz te same problemy

Źle to napisałem, będą pewnie i te same ale mam wrażenie, że te języki są bardziej przyjazne. Mają więcej możliwości, ułatwień.

Mi też w Javie się zdecydowanie przyjemniej kodowało niż w C++. Czy z tego powodu mam się przerzucać na klepanie CSSów? Gdzie w tym sens?

Mysz domowa:
Prawdopodobnie jeszcze dużo czasu do namysłu przed tobą, więc poklep sobie kod w czym tam chcesz. Aplikacje z desktopowym UI jednak (jak sam zresztą zauważyłeś) odchodzą do lamusa, więc nie trać na nie czasu. Lepiej przeznaczyć go na klepanie aplikacji webowych, aczkolwiek do poznania języka czy całej programistycznej platformy wystarczy rzeźbienie aplikacji konsolowych (o ile nie jest to JavaScript oczywiście).

Znaczy no, możliwe, że trochę pojęcia pomyliłem. Właśnie chciałbym chyba bardziej robić apki webowe niż desktopowe, stąd ten temat. HTML + CSS + JS i Java chyba to mi bardziej pasuje niż C++ jak teraz myślę. A nawet jak mam jakiś problem z tym C++ to zawsze mogę później do niego wrócić jak lepiej poznam język C podchodny, prawda?

A nawet jak mam jakiś problem z tym C++ to zawsze mogę później do niego wrócić jak lepiej poznam język C podchodny, prawda?

Generalnie nie. Widziałem tu już na forum wzmianki o jakiejś rodzinie języków C-pochodnych. Nawet na Wiki jest lista: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_C-family_programming_languages Niespecjalnie jednak widzę jak np nauka języka R (wymienionego w liście) miałaby mi pomóc w nauce języka OpenCL (też wymienionego w liście).

To co jest ważne to nie podobieństwo niewielkiego wspólnego wycinku gramatyki języka, ale sposób użycia języków. Powszechnie wykorzystywanej części gramatyki języka można się stosunkowo szybko nauczyć. Dla przykładu po przerobieniu http://learnyouahaskell.com/ mogę czytać wiele programów w Haskellu mimo iż kodzenie szło by mi bardzo słabo. Kiedyś uczyłem się Pascala i C z książek które opisywały tylko podstawowe rzeczy, pozwalające głównie na pisanie programów konsolowych (czyli wiedza pozwalająca na implementację algorytmów na zaliczenie z przedmiotu Algorytmy i Struktury Danych). Mimo iż te języki mają różną składnię i Pascal nie należy do grupy języków C-podobnych to nauka C po Pascalu poszła jak z płatka. Od razu zauważyłem podobieństwa. Z drugiej strony mimo iż taki JavaScript należy do języków z rodziny C, a ja sam znam pewnie z paręnaście innych języków z rodziny C to i tak pisanie w JavaScripcie jest dla mnie dalej trudne. Semantyka języka jest znacznie inna niż np takiej Javy mimo iż kod w wielu miejscach wygląda podobnie.

Reasumując: należenie dwóch języków do rodziny C opisanej na Wikipedii moim zdaniem ma niewielkie znaczenie. Dużo większe znaczenie mają inne cechy, jak np typowanie (statyczne vs kacze), tryb kompilacji (AOT, czyli u producenta programu, czy JIT czyli na maszynie klienta), zarządzanie pamięcią (bezpośrednie jak w C/ C++ czy zarządzane jak w Javie/ JavaScripcie/ etc) czy nawet wielowątkowość (JavaScript, Python, Ruby, itd mogą wykonywać tylko jeden wątek jednocześnie, stąd nie ma w tych językach nawet modyfikatora synchronized, volatile, etc).

Im mniejsza jest twoja wiedza o C++ tym większą część tej wiedzy będziesz w stanie użyć ucząc się Javy lub JavaScriptu. Te 3 języki są podobne tylko na samym początku nauki. Im bardziej się w nie zagłębiasz tym więcej poznajesz między nimi różnic, które sprawiają, że doświadczenia nie da się specjalnie przenieść między tymi językami.

PS:
Weź też pod uwagę to, że w C++ praktycznie nie robi się komercyjnych aplikacji webowych (a w zasadzie to backendu do nich). Roboty dla takiej kombinacji (webowe C++) raczej byś nie znalazł.

@Wibowit owszem Java jest przyjemniejsza od C++, ale tutaj nie o to chodzi. On z tego C++ się dużo nie nauczył tylko zapoznał się z podstawami podstaw, które w każdym języku obiektowym są takie same. Obojętnie jaki język wybierze to będą w nim pętle, będzie miał wyjątki itd. , a to go podobno drażni, więc co będzie dalej jakby zaczął zgłębiać swoją wiedzę. Napisał, że podoba mu się pisanie w HTMLu, no ale w tym nie ma nic trudnego, stąd też taka jego opinia. Wgl. nie wiem czy pisanie w HTML można nazwać programowaniem, bo to tylko język znaczników, dzięki któremu uzyskuje się odpowiedni wygląd strony (wraz z CSS).

Mysz komputerowa
Ogólnie to należy zadać pytanie czemu zająłeś się tym programowaniem i ile masz lat, bo może jak na razie jest to dla Ciebie za trudne, no albo naczytałeś się w Internecie, że programowanie to przyszłość, że jest sporo ofert pracy i dobre zarobki i to Tobą pokierowało. Jak chcesz zostać programistą to musisz być cierpliwym, no i posiadać chęć do nauki, bo programowanie to właśnie ciągła nauka.

Mam 20 lat, studiuję informatykę. Zająłem się programowaniem bo podoba mi się ile użytecznych rzeczy można samemu stworzyć, podoba mi się to. Jeszcze nie wiem co postanowię, muszę przespać się z tym, posprawdzać parę rzeczy i poczytać czy zostanę przy tym C++ czy pójdę w coś innego.

Wiele użytecznych rzeczy powiadasz? Np. zaprogramować pralkę lub lodówkę? Później mógłbyś się pochwalić rodzicom, że Ty to programowałeś. Gorzej jakby się okazało, że ta lodówka jest do bani :). Trochę żartów nigdy nie zaszkodzi, a teraz wracając do głównego tematu, no to skoro Cię to interesuje no to programuj, może za szybko z tematem lecisz, lepiej poświęcić więcej czasu na zrozumienie danego zagadnienia, porobić ćwiczonka (obowiązkowo) bo jak nie piszesz kodu samemu to bardzo mało się nauczysz no i iść do przodu, nie zniechęcać się, tworzyć własne projekty, bo sama znajomość języka nic nie daje, trzeba go też umieć wykorzystać. Od razu mówię, że jak sam w domu nie będziesz się uczył to studia nie zrobią z Ciebie profesjonalisty i skończysz z dyplomem w MCDonalds (oczywiście żadna praca nie hańbi, ale gastronomia to raczej nie są Twoje zainteresowania). Co do języka na początek to myślę, że ten C++ nie jest taki zły, ja też od niego zaczynałem, a potem doktor zalecił mi C-hesha i już przy nim zostałem. Jak dla mnie świetny język. Oczywiście jak wiadomo trzeba spróbować wszystkiego po trochu, więc uczyłem się też JS, Javy, PHP, no i w planach mam Phytona, a jak będzie czas to bym sobie jeszcze zobaczył jak Ruby wygląda. Ważne jest, żebyś wybrał sobie jakiś jeden język i bardzo dobrze się go nauczył, bo to podstawa. Tak jak w szkole uczysz się języka narodowego i on powinien być opanowany do perfekcji (chociaż niektórzy nawet ze swoim językiem mają problemy), a dodatkowo masz też zajęcia z innych języków, głównie englisza, jakieś niemieckie i inne. Dodatkowo musisz sobie wybrać jakieś IDE, w którym najlepiej będzie Ci się pracowało. Oprócz nauki języka warto jest też ogarnąć GITa, bo jest to naprawdę pomocne narzędzie. Też warto mieć podstawy związane z bazami danych. Jak już jako tako opanujesz język to naucz się pisać testy no i zapoznaj się z wzorcami programowania. Pewnie coś by mi jeszcze przyszło ciekawego do głowy, ale może na tym już poprzestańmy. Tak więc prześpij się z tym, przemyśl to, po programuj trochę a jak będziesz widział, że to jednak nie to, to nie brnij w to tylko szukaj tego co będzie Ci sprawiało przyjemność.

Posiedziałem dzisiaj trochę przy Javie i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba. Pewnie jest to też spowodowane tym, że piszę w IntelliJ IDEA, które bardzo pomaga i ułatwia. Na razie wszystkie projekty z C++ próbuję przepisać na Jave włącznie z zadaniami, które robiłem i do tego czasu wyrobie sobie opinie co i jak, ale jak na szybko miałbym powiedzieć to bardziej mi Java odpowiada.

Dzięki.