Jak w temacie, czy to z powodu konfliktu między nami wykonawcami, a zleceniodawcą, czy w wyniku, że klient zleceniodawcy nie reguluje płatności, jakie są kroki i jeśli np. was to dotknęło to z jakim efektem udało wam się ściągnąć należności? I czy udało wam się wpisać firmę do Krajowego Rejestru Dłużników? Nasłać windykatora na nich?
0
1
Nie byłem w takiej sytuacji, ale procedura pewnie wygląda tak, że wysyłasz pismo przez prawnika o uregulowanie płatności w ciągu tygodnia-2 + ew odsetki. Jeśli nie pomaga to wytaczasz sprawę z powództwa cywilnego, która potrwa długo a i tak nie masz pewności, że odzyskasz kasę :D
1
Zleceniodawca to klient czy kontraktornia?
2
Obniżasz drastycznie jakość usług
Publicznie na open space / w kuchni ciągle wspominasz, że ten i ten wisi ci pieniądze
Ostatecznie wezwanie do zapłaty / prawnik.
Równocześnie potem wysyłasz do zapłaty karę za nieopłacenie faktury w terminie.
Obie rzeczy przetestowane i działają.
0
O ile można to e-sąd i szybka windykacja jeśli widzisz, że jest impas
0
Mnie dotknęło, tydzień nie płacili. Jak zobaczyłem te niebotyczne odsetki to przestałem się dziwić czemu wiele firm nie płaci i sobie z tego nic nie robi, ciekaw w ogóle jestem czy w umowie można je "podnieść".
Usług świadczyć przestać nie możesz, to są dwie osobne kwestie. Firma może Ci nie płacić, ale Ty nie możesz obniżać jakości usług czy w ogóle ich zaprzestać chyba, że umowa stanowi inaczej.
Inna sprawa, że w moim przypadku problemem był po prostu proces i okienka płatności (a nie ktoś kto jawnie nie chce płacić) a jako work-around dostałem następne wypłaty o wiele wcześniej niż się umówiliśmy w umowie, także na plus.
0
froziu napisał(a):
ale Ty nie możesz obniżać jakości usług
Nic cie nie powstrzyma przed tym
1
Usług świadczyć przestać nie możesz, to są dwie osobne kwestie. Firma może Ci nie płacić, ale Ty nie możesz obniżać jakości usług czy w ogóle ich zaprzestać chyba, że umowa stanowi inaczej.
Dlatego to się zawiera w umowie, że jak nie ma wypłaty to nie ma świadczenia usług.
Szkoda tylko, że teraz żadna firma tego niestety nie podpisze ...
No nic ... dla programistów teraz najważniejsze jest, żeby zlikwidowano podatek progresywny na UOP i wzięto się za B2B, bo przez zniszczony rynek firmy będą mogły tworzyć wydziwiane cyrografy, bo zawsze ktoś podpisze i jeszcze będzie robił nadgodziny.
0
Na każdy cyrograf znajdzie się kruczek, nie ma cwaniaka bez miejsca w które można go uderzyć. Bonusowo jakiekolwiek sprawy sądowej trwają latami a ściągnięcie pieniędzy jeszcze trudniejsze jak ktoś ma minimum ogarnięcia jak pozbyć się "majątku".